Początki z STM32 - Ethernet i kilka inny

znalazłem coś ciekawego:

formatting link
chyba zakupię płytkę prototypową i zacznę się bawić, coś takiego:
formatting link
tylko jak to się programuje Ktoś wie?

Reply to
tusk, donald tusk
Loading thread data ...

formatting link
czym to się obsługuje? preferowane pod windę...

Reply to
tusk, donald tusk

W dniu 2014-05-21 18:16, badworm pisze:

Tak. Zwykłe RasPi na początku też było sprzedawane z limitem jedna sztuka na jedną osobę. ;) Naprawdę myślisz, że nikt nie zamówi większej partii i nie zacznie ich sprzedawać na Ebay-u/Allegro? ;)

Reply to
Atlantis

a co to za głupie żarty z tą dokumentacją? Ktoś czai? CD00220364.pdf niby miał być pdfem, a tam tylko abstrakty, żadnej treści... znaczy gdzie leżą dokumenty do STM32F107?

Reply to
tusk, donald tusk

W dniu 2014-05-21 21:06, tusk, donald tusk pisze:

formatting link

Reply to
Andrzej

W dniu 2014-05-21 21:26, tusk, donald tusk pisze:

Albo będziesz szukał po różnych rozproszonych notach, albo zorganizujesz sobie książkę - polecam jedną z dwu cegieł z BTC: Paprocki oraz Galewski. Tam zapoznasz się z tym jak to się je (całkiem inaczej niż AVR).

Reply to
Andrzej

no znalazłem te książki, ale wolałbym mieć jeszcze pdfa z dokładnym opisem, bo jak pisałem znalezione przeze mnie zawierają tylko abstrakty zamiast opisu peryferów...

Reply to
tusk, donald tusk

dzięki Panie Kolego!

a bawiłeś się może USB?

Reply to
tusk, donald tusk

W dniu 2014-05-21 21:26, tusk, donald tusk pisze:

Boś wziął sam Datasheet, czyli specyfikę konkretnego układu z rodziny. Wspólny opis dla rodziny zawiera reference manual RM0008 (CD00171190.pdf) Masz jeszcze Programming manual, errata i trochę application note - z nich często można się dowiedzieć ciekawych rzeczy. No i żeby zacząć programować najlepiej od przykładów z punktu Related Tools and Software.

Reply to
Michał Lankosz

W dniu 2014-05-21 12:08, Atlantis pisze:

Da rade. Myślę że jakby dobrze pokombinować to dla RMII wystarczy kilka rezystorów 0R do przeskoczenia kilku ścieżek i da radę na jednej warstwie (nie liczę drugiej przeznaczonej na GND). (Oczywiście!) Kynaru do poprawek też używałem (z powodzeniem, bo czemu nie). Przy zachowaniu minimum zdrowego rozsądku (np. umieszczamy PHY w bliskim sąsiedztwie MCU), nie przejmowałbym się za bardzo połączeniem MCU-PHY -- zwłaszcza jeśli masz gdzieś EMC i nie przejmujesz się pogorszonym odbiorem pobliskich odbiorników radiowych :)

uIP do prostych rzeczy się nada i proste TCP obsłuży. Ja, mając już za sobą przegryzanie się przez lwIP (trochę potu to wymagało), nie mam zamiaru wracać do uIP nawet w najprostszych aplikacjach (jedynym uzasadnieniem byłoby jakieś koszmarne ograniczenie zasobów pamięciowych).

Jak najbardziej temat jest do zrealizowania w warunkach amatorskich. Inaczej: powinno się udać. Ale: ryzyko, że coś się skopie nie jest też małe i nie należy go ignorować.

Dołóż do tego ryzyko softwarowe: pewnie zaczniesz od jakichś przykładów, ale w tych też są błędy lub były przygotowane na hardware różniące się jakimś drobnym szczegółem, który przeoczyłeś lub trzeba coś przynajmniej pokonfigurować w nagłówkach lub w innym miejscu którego się nie spodziewasz...

No i jeśli coś źle pójdzie, to zacznie się czarna magia, bo nawet nie wiadomo gdzie szukać.

Zatem, gorąco sugeruje zacząć od starter kita (też bywają skopane, ale ryzyko jednak mniejsze)... i nie piszę, że musisz na nim kończyć. Starter kit pomoże uruchomić układ na własnej płytce.

Co do zasad... chyba nie ma w praktyce takich, które dadzą Ci

*gwarancję* sukcesu. Czarna magia w tym temacie czasami daje o sobie znać, a wina niekoniecznie musi leżeć po twojej stronie (o czym się dowiesz w przyszłości czytając erraty, których jeszcze nie opublikowano, ale może za jakiś czas ;-) ). Z drugiej strony nie ma co panikować -- podobno można z powodzeniem na niewielkiej odległości zastąpić skrętkę sznurem od żelazka... osobiście nie sprawdzałem, ale też wiele innych zbrodni bez ponoszenia konsekwencji popełniłem. Nie ma co za bardzo audiofilować :-)

Nie jeden biznes tak się zaczął!

pzdr mk

Reply to
mk

Atlantis snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

Bootloader już jest wgrany. Obsługuje interfejsy szeregowe, w tym USB. Do poczytania:

formatting link
możesz użyć JTAGa, np. ZL30PRG (z tego korzystam).

Reply to
Grzegorz Niemirowski

W dniu 2014-05-21 22:27, tusk, donald tusk pisze:

Jak już mówiłem zajmuję się czym innym. Zobacz jeszcze:

formatting link
na dole, po reklamie książki Galewskiego są pliki źródłowe do ćwiczeń z tej książki. To da Ci wyobrażenie co i jak.

Reply to
Andrzej

Dnia Wed, 21 May 2014 21:18:10 +0200, Atlantis napisał(a):

To wynikało ZTCW z braku wystarczających mocy produkcyjnych - popularność komputerka mocno zaskoczyła jego twórców.

Zapewne tak się stanie ale aż tak dużej popularności w zastosowaniach amatorskich temu modułowi nie wróżę. Jakaś tam część projektów na RasPi to połączenie komputerka z płytką stykową albo czymś niewiele bardziej złożonym w montażu. Przylutowanie do PCB samego złącza dla Compute Module będzie dla wielu osób niewykonalne.

Reply to
badworm

dzięki, 1000 stron, ale przynajmniej jakiś opis, chyba zacznę jednak od tych STMów...

a te przykłądy to gdzieś konkretnie do ściągnięcia?

Reply to
tusk, donald tusk

W dniu 2014-05-22 18:55, badworm pisze:

No i właśnie chodzi o to, że "konstrukcja amatorska" to bardzo szerokie pojęcie. Po jednej stronie mamy jakieś proste projekty oparte na Arduino/RPi z dodatkową płytką prototypową, na której połączenia wykonano kynarem. Nieco dalej umieściłbym urządzenia zmontowane na samodzielnie wytrawionej płytce, przy wykorzystaniu tylko i wyłącznie elementów przewlekanych, połączonych (zachowawczo) bardzo grubymi ścieżkami. Na drugim końcu tego spektrum znajdują się miniaturowe urządzenia, z gęsto upakowanymi elementami SMD o niewielkich rozmiarach.

To oczywiste, że osoba korzystająca do tej pory z RPi i płytki stykowej/prototypowej raczej po ten moduł nie sięgnie. Jednak jeśli ktoś budował układy z elementów TSSOP/LQFP na samodzielnie wytrawionych płytkach, to Compute Module nie będzie dla niego większym wyzwaniem. Zostanie on po prostu potraktowany jak specyficzny, nieco większy MCU, który chodzi na Linuksie. :)

Zresztą już parę razy powtarzałem, że pewnie trend będzie postępował. Za kilka lat zobaczymy coś takiego na małym module do montażu SMD, przypominającym dzisiejsze moduły GSM, GPS, WiFi albo Bluetooth. W jakiś czas później pewnie uda się wcisnąć całe RasPi do jednego układu. np. w obudowie LQFP. ;)

Nie powinno być trudniejsze, niż wlutowanie np. scalaczka w obudowie TSSOP. :)

Reply to
Atlantis

W dniu 2014-05-21 15:30, jacek pozniak pisze:

A nie będzie problemu z równoległą obsługą kilku "aplikacji"? Weźmy na ten przykład pakiety UDP + telnet + proste strony WWW po HTTP? Z jakim użyciem flasha i RAM-u trzeba się liczyć? Zastanawiam się którego AVR-a przeznaczyć do eksperymentów z tym stosem. Spokojnie wystarczy ATmega328/644 czy raczej powinienem celować w coś takiego jak ATmega128/2556?

Reply to
Atlantis

Jak odpowiednio napiszesz "funkcję aplikacji" to spokojnie, w pdf jest to opisane. Nie jest to tak wygodne jak w klasycznych socketach ale do urządzeń embeded; można się przemęczyć.

Nie jestem specjalistą od AVR ale, w ramach próby, przeportowałem prosty program (dhcp, telnet, www) z PICa, na którym nijak nie mogłem tego na działająco skompilować, na Atmega32 i coś koło 12K Flasha zajęło. Co do wymagań RAM to zależy od wielkości bufora, poczytaj sobie.

jp

Reply to
jacek pozniak

mógłybś podać mi numerek tego pdfa?

i napisać gdzie lezą application notes?

Reply to
tusk, donald tusk

W dniu 2014-05-23 11:26, tusk, donald tusk pisze:

Ty jakiś Amerykanin jesteś chyba. Wideo przewodnik z poruszania się po www potrzebujesz?

Wszystko na jednej stronie. Wchodzisz na

formatting link
wybierasz interesujący Cię uC, któryś z konkretnych zaczynających się na STM32F107 (takie chcesz?) i potem masz pierwszą stronę z takim overview, klikasz na all documents czy jakoś tak i czytasz najpierw _całą_ stronę, w celu zaznajomienia się co na niej możesz znaleźć; wszystko co wymieniłem.

Tylko uważaj, masz antyeuropejskie zapędy więc może wybierz jakiś Texas Instruments albo wskrzesz projekt procesora Warszawa.

Reply to
Michał Lankosz

dzięki, jak natrafię na nierozwiązywalny problem to mogę pisać?

widzę w manualach getting started,ale mam pytanie, czy aby rozpocząć pracę takiego STM32F107 trzeba w jakiś sposób inicjoować hardware, czy po resecie wszystko jest wyłączone i nie trzeba sie o nic martwić?

Reply to
tusk, donald tusk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.