Oświetlenie LED - schemat, opinie

Ale po co w ogóle mnożyć byty nad potrzebę? Źródło prądowe jest dobrym rozwiązaniem tylko i wyłącznie przy zasilaniu LEDów z napięcia niewiele wyższego od napięcia przewodzenia diody. Chcąc wykorzystać do końca na przykład akumulatorki NiMH potrzeba ich w tym przypadku czterech. Czyli napięcie zasilające masz w zakresie od 6V (pełne naładowania) do 3.6V (pełne rozładowanie) i jedynie w zakresie bliskim końcowemu napięciu rozładowania 'sprawność' sensowną. Przy napięciu na akumulatorkach 4.8V i napięciu na diodzie 3.2V 'sprawność' wynosi zaledwie 66% - przetwornica na LM2675 ma wtedy sprawność ponad 80%. Przy wyższych napięciach jest już tylko coraz gorzej.

Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

"ja wiedzialem, ze tak bedzie" ;P

Oczywiscie w kwestii sprawnosci masz racje, ale rozwazalismy tu prosty uklad, ktoremu wytknales istotna wade w postaci braku kompensacji termicznej :).

Reply to
Lukasz Spychalski

Dokładniej: braku kompensacji Icb0. Musiałbym długo grzebać w podręcznikach, żeby dojść do tego, jak to skompensować. Dlatego też z zasady nie stosuję układów prądowych z bazą 'powieszoną' na rezystorze. Nie dość, że jeździ Icb0 (do policzenia) to jeszcze h21e ma silną zależność temperaturową (a tego już policzyć się raczej nie da).

Reply to
RoMan Mandziejewicz

No fakt - jak spojrzec inaczej to mamy bardzo poprawnie zaprojektowane zrodlo pradowe. Dodatnie sprzezenie jest, ale minimalne i pomagajace.

Juz mi pamiec zawodzi .. co za dryft Icb0 przeklinasz ? Tu chyba dryft bety bedzie glownie przeszkadzal. Jakby troche podobierac, to moze nawet sie skompensuje ..

J.

Reply to
J.F.
[...]

Przeciwnie - h21e również rośnie z temperaturą. I na dokładkę wzrost prądu będzie podgrzewał tranzystor. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że ten wzrost nie jest koszmarnie wielki ale chodzi mi raczej o 'czystość' projektowania.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

"RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał(a):

układ jest rzeczywiście "skopany", choć przez chwilę miałem wrażenie, że założeniem autora był układ stabilizacji strumienia/luminancji diody LED; (po kilku drobnych przeróbkach można byłoby to osiągnąć),

punktem wyjścia w tym wypadku jest wykorzystanie spadku napięcia na LEDzie oraz jego światłości w funkcji temperatury; w precyzyjnym układzie pomiarowym densytometru stabilizowałem napięcie na dwójniku LED rezystor; punkt pracy (u mnie wartość napięcia) dobierana była raz dla konkretnej diody; na sczęście robił to dedykowany soft grzejący złącze LEDa impulsem prądu i obserwujący zmiany luminancji;

Reply to
Krzysztof

Ale napiecie na diodzie spada. Tej ktora ustala prad zrodla.

Chwila w spice .. chyba udalo mi sie dobrac wartosci - dryft temperaturowy pradu ponizej 5% :-) W dodatku spada ze wzrostem temperatury, wiec chroni diode przed przegrzaniem.

Klopot - trzeba bedzie diode do tranzystora dokleic :-)

Z tego sie nie strzela, moze sobie plywac :-) Fakt ze sam tego nie lubie - opierac sie na najmniej okreslonym parametrze tranzystora ..

J.

Reply to
J.F.

Prąd pierwszego źródła jest stabilizowany. Prąd źródła zasilającego LEDa już nie - jest ustalany przez poprzednie źródło i wynosi (Iźr + Icb0) * h21e. Icb0 (max dopuszczalny) pomiędzy 25 a 150 stopni zmienia się od 100nA do 50uA (!). Prąd kolektora już sam sobie policzysz...

[...]

Dwóch parametrach. Na dokładkę proponuje się tranzystor SMD i nikomu nie będzie się chciało go pomierzyć przed wlutowaniem.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Spada.

Hm, dla beta=200 10mA - byloby akceptowalne.

Tyle ze LTspice dla 2N3904 podaje mi jakies 0.7uA przy 150C. Uwierzyc ? takiego tranzystora nigdy nawet nie widzialem, a innych do 150C nie grzalem, to sie nie wypowiem, w mniejszych temperaturach Icb0 w krzemowym tranzystorze jest naprawde maly ..

J.

Reply to
J.F.

W symulacji.

Jasne - ale tam jest tranzystor o beta > 250. Na dokładkę beta rośnie wzraz ze wzrostem temperatury. Jedyne, co ratuje sytuację, to to, że typowe prądy są 5-krotnie mniejsze. Ale wielkość dupochronu (5-krotnie!) jest imponująca IMHO.

Ale na schemacie masz BC817-40 a nie 2N3904.

Icb0 rośnie wykładniczo ze wzrostem temperatury.

Poza tym - stale chodzi mi o jakość i zasady projektowania. Bo to, że robi się układy niepoprawne a działające jest powszechnym zjawiskiem.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Super... Nie dosc ze to wbrew przepisom, logice, to jeszcze trzeba wiedziec, ze kolor swiatla ostrzegawczego to nie to nie przypadek!Jest sobie bowiem takie zjawisko, jak rozproszenie molekularne - czyli rozproszenie swiatla na drobnych czasteczkach. Swiatlo o mniejszej dlugosci ulega rozproszeniu juz na mniejszych molekulach. Dlatego wlasnie wszelkiego rodzaju swiatla ostrzegawcze robi sie czerwone - przy mgle, zadymieniu sa najlepiej widoczne, gdyz swiatlo czerwone rozprasza sie trudniej niz pozostale (potrzebuje do tego wiekszych czastek na swojej drodze) i pozostaje swiatlem kierunkowym, gdy inne by juz sie dawno rozproszylo.

Tylko co to obchodzi zwaniaka z "wybajerzonymi" niebieskimi LEDami. :|

Reply to
Arczi

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.