OpenWRT w projektach elektronicznych

Zagadnienie co prawda znajduje się na granicy tematyki grupy, jednak chyba jeszcze się kwalifikuje, zważywszy na fakt, że niektórzy ludzie wykorzystują routery z alternatywnym oprogramowaniem do realizacji rozmaitych projektów elektronicznych (chyba najbardziej popularna "przeróbka" to sprzętowe radio internetowe).

Jeśli ktoś miał do czynienia z tą platformą, byłbym wdzięczny za kilka informacji.

Przede wszystkim jaki zapas mocy drzemie w takim "typowym" routerze? Specyfikacje podają zwykle parametry mniej imponujące niż w przypadku takiego Raspberry Pi - procesory ARM o taktowaniu rzędu 200-400 MHz i

16-64 MB pamięci RAM. Do czego to w praktyce można wykorzystać?

MPD najwyraźniej da się używać. Pewnie też dałoby się odpalić jakiś webserwer i udostępniać dane zbierane przez jakąś Atmegę. Mnie natomiast interesuje ile rzeczy dałoby się zrobić jednocześnie. Czy dałoby się zachować normalną pracę routera (albo ustawić go w trybie repeatera), udostępniać dane z czujników (zbierane przez AVR-a i przesyłane USART-em) w formie strony www (rzecz jasna do prywatnego wglądu wewnątrz sieci lokalnej) i jeszcze do tego odpalić MPD?

Wystarczy zasobów, czy raczej nie ma co o tym marzyć?

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

W dniu 2013-04-05 19:13, Atlantis pisze:

Pamiętaj, że w Pi i innych maszynkach "androidowych" bardzo dużo zasobów (nawet jeśli są jakieś akceleracje sprzętowe) zjada interfejs graficzny. Jeśli nie ma "Xservera" to zostaje znacznie więcej czasu i ramu na inne procesy.

A czemu nie? Jeśli uart/usart sprzętowy, to przerwanie od każdego odebranego bajtu będzie raz na kilka tysięcy wykonanych instrukcji procesora, więc nic to nie zmienia. Obsługa serwowania www - to też zasadniczo zerowy problem, pod warunkiem że nie przekombinujesz ze skomplikowaniem (jakiś tinyhttp, a nie apache+mysql+php ;) )

Reply to
BartekK

W dniu 2013-04-05 20:07, BartekK pisze:

Ale to chyba dotyczy dopiero sytuacji po wydaniu polecenia "startx"? Co jeśli RasPi pracuje bez monitora i klawiatury, udostępniając konsolę przez SSH (tak jak to ma miejsce u mnie w tej chwili)?

Mnie najbardziej interesuje jakie obciążenie może znieść taki router. Załóżmy taką ekstremalną sytuację:

  1. Robi za repeater, a właśnie zostało włączonych kilkanaścieu rządzeń (parę laptopów, smartfony znajomych itp.)
  2. Cały czas lecą piosenki przez MPD odpalony na routerze.
  3. Parę osób sprawdza co chwilę stan czujników przez www.

Wyrobi się czy złapie zadyszkę? :)

Reply to
Atlantis
[ciach]

TL-WR 1043 - mocy styka, ramu(32MB) nie. Mając włąconego torrenta, DLNA, i coś tam jeszcze robił restarty, pomogło zrobienie swapa na karcie SD. Wersja bez interfejsu WWW. A i jescze jedna rzecz ma mało flasha(chyba 8MB) więc system odpala z w/w karty. Pozdrawiam Bo(o)t manager

Reply to
Bo t manager

W dniu 2013-04-05 20:38, Bo t manager pisze:

Czyli w takim razie chyba poprzestanę na planach zrobienia radia Internetowego w oparciu o OpenWRT. Wykorzystywanie do tego RasPi to jednak lekki overkill. :)

Reply to
Atlantis

prawie każdy klient torrenta bardzo dużo ramu zjada, zwłaszcza im dłużej pracuje... A routery z 128-256MB ramu to też nie problem

Reply to
BartekK

Na RasPi to się robi telewizję internetową ;) ale cena jest porównywalna do dobrego routera to czemu nie. Do zrobienia radia i tak będzie potrzebny routerek z USB. U mnie na jednym routerku (Ubiquiti Nano z uszkodzonym radiem) chodzi Asterisk, na drugim (Edimax BR-6104) działa skrypt odpytujący urządzenia w sieci i wysyłający raporty oraz zestawionych jest kilka tuneli zwrotnych ssh z hostów, które nie mają stałego IP albo nie można ich wystawić za nata.

Mirek.

Reply to
Mirek

W dniu 2013-04-05 21:57, Atlantis pisze:

Mozesz zrobic to na OpenWRT bo to tylko dystrybucja linuxa ale zrob to na wydajnym firmowym sprzecie nie na sprzecie dla idiotow z najnizszej polki.

Reply to
Honza

W dniu 2013-04-05 22:36, Mirek pisze:

No właśnie, do _dobrego_ routera. Jeśli natomiast sprzęt ma pełnić funkcję tylko i wyłącznie radia/sieciowego odtwarzacza multimediów (nie mam tu na myśli DLNA, ale zwykłe odtwarzanie MP3 z dysku sieciowego w MPD) to i jakiś bardziej budżetowy router powinien sobie dać radę. Oczywiście różnica w cenie nie będzie bardzo duża, ale chodzi też o to, żeby nie zaprzęgać konia wyścigowego do pługa. ;) A co do USB, to w przypadku RasPi i tak wskazany jest zakup karty WiFi (co co to za "radio" na kablu), więc na jedno wychodzi (a wręcz kartę dźwiękową można kupić taniej).

BTW brakuje mi płytki, która byłaby mocno okrojonym Raspberry, ale okrojonym nie o Ethernet i jeden z portów USB (jak w modelu A) ale o HDMI i wyjście kompozytowe. Do tego micro SD zamiast SD i GPIO w stylu podobnym do Arduino. ;)

Reply to
Atlantis

formatting link
wybierz sobie jest tego troche tylko nie z najgorszego syfu a z tej wyzszej polki.

Reply to
Honza

W routerach dużym ograniczeniem jest wielkość pamięci flash. Można oczywiście zrobić system na pendrajwie, ale tutaj znowu zaczynają sie schody z hubami USB (albo tandeta albo przepłacamy). Router z dwoma USB ma z reguły też więcej pamięci i więcej kosztuje. Nie twierdzę, że to jest bez sensu - dla mnie takie "radio" jest zbędne, ale ludzie takie rzeczy robią z powodzeniem.

No to trzeba zaproje... zamówić u Chińczyka i zrobić podobną akcję reklamową jak z Pi czy Arduino. Ale to już na innym chipie, bo tamten ma zintegrowaną grafikę

Mirek.

Reply to
Mirek

Ja znam takie routery ktore maja wystarczajaco duzo pamieci Flash na system i dodatki wystarczy tylko sie troche rozejrzec !

Reply to
Honza

W dniu 2013-04-05 23:23, Atlantis pisze:

Który nie ma audio-out...

Jako radio internetowe i odtwarzarka mp3 idealnie by się nadawała jakaś "starsza komórka" (która już ma wifi, ale już jest niemodna) z windows-mobile/androidem starszym, plus odpowiedni soft. Ile teraz się poniewiera HTC z marną baterią, ale działających...

Tylko problem z tym softem - nie znalazłem sensownego, który jeszcze by miał obsługę SMB, autostartował prawidłowo (czekając na wifi/inicjalizując wifi) itp. Coś jak pakiet xbmc ale dla windowsmobile...

Reply to
BartekK

W dniu 2013-04-06 00:22, BartekK pisze:

Też o tym myślałem kiedyś. Nie musi to być nawet komórka, ale zwykłe PDA, byle tylko miało WiFi. Główną zaletą takiego rozwiązania jest to, że mamy już dotykowy GUI. Niby mam pod ręką takie urządzenie, jednak ostatecznie doszedłem do wniosku, że rozwiązanie Linux + MPD lepiej się do tego nadaje. Przede wszystkim można ustawić montowanie dysku sieciowego w /etc/fstab, zyskując dostęp do wspólnej bazy muzyki. Najlepsza jest jednak możliwość sterowania odtwarzaniem z zewnętrznego klienta, zainstalowanego na PC lub smartfonie, tudzież przez ssd.

I to jest właśnie rzecz, która wkurzała mnie kiedyś w PalmOS-ie, Windowsie Mobile, a teraz wkurza mnie w Androidzie. :) Można zainstalować menadżer plików, który będzie obsługiwał SMB. Jednak żeby cały system widział udostępnione pliki - to już inna sprawa. Resco Explorer z WM przynajmniej radził sobie z otwieraniem plików przechowywanych w sieci lokalnej - tapało się na piosenkę i natychmiast otwierał się odtwarzacz. Testowane menadżery pod Androida muszą najpierw skopiować całość do pamięci lokalnej... A przecież niby pod tym dalvikiem hula Linux...

Reply to
Atlantis

A co do braku "audio out", to zwykła karta dźwiękowa na USB (no może nie taka najtańsza, za parę złotych) AFAIK rozwiązuje problem. Generalnie każda platforma ma jakieś minusy.

1) Router na OpenWRT - brak wyjścia audio, trzeba dokupić kartę na USB. 2) RaspberryPi - brak WiFi, trzeba dokupić kartę na USB. 3) Stare PDA - mniejsze możliwości w zakresie zdalnego sterowania, rozwiązanie jest znacznie mniej "zintegrowane".

W tej chwili moje Raspberry Pi pracuje w roli sieciowego radia/odtwarzacza.

Reply to
Atlantis

Zaletą routera jest także to że masz odrazu obudowę i zasilanie. Dołączysz jakiś wyświetlacz lcd i masz fajną zabawkę. A śmieszna rzecz z tymi zwiechami. Router internet obsługiwał bez kłopotu tylko wbić się na niego nie mogłem. A czy inne usługi w tym czasie działały bez kłopotu to nie wiem.

Reply to
Bo t manager

W dniu 2013-04-06 08:39, Atlantis pisze:

Kiedyś próbowałem znaleźć do Manty takiego klienta SMB, który dołącza te zasoby do systemu plików. Nawet znalazłem kilka takich ale wszystkie wymagały zrootowania systemu, a w tym tablecie nie wchodziło to w rachubę.

Reply to
Mario

Atlantis napisał:

Ad. 1 -- jeśli ktoś nie boi się nietrywialnych działań, może podłubać przy routerze z VoIP. Nie jest to wprawdzie karta dźwiękowa, ale hardware routera ma przetworniki DAC (bardzo często dwa, tak jak potrzeba).

4) Nowy tablet można kupić za mniej niż dwie stówy.
Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 2013-04-06 11:13, Bo t manager pisze:

Można co prawda poprzestać na takim prowizorycznym układzie (router + jakieś głośniki komputerowe). Niemniej gdyby się chciało zrobić jakieś bardziej jednolite urządzenie, z wyświetlaczem i przyciskami na płycie czołowej (a nie leżącymi luzem obok) to i tak nie uniknie się przełożenia wszystkiego do osobnej obudowy.

Reply to
Atlantis

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.