- posted
19 years ago
Nieśmiertelny 555
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Tak swoja droga to ciekawe ile mozna wyciagnac mocy z takiego wynalazku... ? chyba predzej jest to do toczenia niz jezdzenia :)
M.
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Mam nadzieje, ze to zart:) O ile dobrze rozumie to proponuja poddac wode elektrolizie, po to, zeby powstajacy wodor i tlen spalic otrzymujac wode+energie ?:) Mialem podobny pomysl w wieku ok. 5 lat, tyle, ze dotyczyl dynama i silnika:) Pare lat pozniej dowiedzialem sie dlaczego to nie zadziala...
- Vote on answer
- posted
19 years ago
wynalazku... ?
Czekaj, niech policzę.... ZERO?
Oj nie nie, do toczenia to jest zupełnie inny patent: samochód umownie dzielimy na dwie cześci jedna za drugą. Jak ta pierwsza będzie jechać, to pociągnie za soba tą drugą. A ta druga będąc w ruchu będzie nam pchała pierwszą. I wszystko gra! Założenia sa piękne i niepodważalne, póki nie rozwiązano jeszcze tylko drobnego problemu: jak wywołać ten proces, innymi słowy jak ruszyć z miejsca. Ale to już naprawdę drobny kłopot techniczny ;-)
J.
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Użytkownik VSS napisał:
Ciekawe kto się odważy podłaczyć wodór+tlen do silnika, ciekawe za ile by się roztopił :D
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Ja też miałem dokładnie taki sam pomysł: prądnica + silnik :))))))
Pozdrawiam Tadek
- Vote on answer
- posted
19 years ago
He he he. Jeden z moich znajomych, twierdził, że jego samochód marki Skoda Octavia jest tak oszczędny, że ... .Wszyscy, którzy go słuchali byli zachwyceni. Wśród znajomych nawet utarło się powiedzenie, że wręcz nawet produkuje mu jeszcze paliwo w trakcie jazdy :) , Tylko, że każdy wiedzieli, iż jest znanym "picerem" i "wodolejcą" i patrzył na niego "przez palce". A wracając do tego wynalazku - jeszcze nikomu nie udało się wymyślić perpetum mobbile i nikomu się nie uda, choćby z tego względu, że istnieją siły tarcia oraz przetwarzanie enerii mechanicznej na cieplną, które wprowadzają ujemny bilans energetyczny każdego urządzenia przetwarzającego energię.