Napięcie sieciowe, moc bierna, falowniki PV

Hejka,

Próbuję ogarnąć rozumem moc bierną w falownikach fotowoltaicznych oraz wpływ na napięcie w punkcie generacji.

Jest taki dosyć jasny artykuł:

formatting link

tylko nie kumam jak to się ma do pojmowania poboru energii biernej przez ZE i naliczania ewentualnych kar.

Bo dajmy na to falownik przestawiony w tryb Q(U) ma P=4kW i Q=4kvar i co się wtedy dzieje? tgfi jest równy 1, czyli przekracza znacznie dopuszczalne 0,4 więc ta energia bierna już jest liczona jako "zła"?

Próbuję zrozumieć jak na moc bierną patrzy ZE i co oni rozumieją pod pojęciem moc bierna pojemnościowa i indukcyjna. Czy patrzą od swojej strony czyli oni są generatorem a odbiorca odbiornikiem, czy może to nie ma znaczenia i liczy się tylko przesunięcie w fazie napięcia i prądu w punkcie poboru?

L.

Reply to
Lisciasty
Loading thread data ...

sobota, 10 czerwca 2023 o 16:25:32 UTC+2 Lisciasty napisał(a):

Świetne opracowanie, teraz wszystko jasne...

Reply to
Dariusz Olczak

sobota, 10 czerwca 2023 o 16:25:32 UTC+2 Lisciasty napisał(a):

Reply to
Dariusz Olczak

Ktos sie dopatrzy, jaka to jest dokladnie miejscowosc? Bo interesują mnie odleglosci i przekroje przewodów ... i spadki napiecia z nich wynikające.

A z drugiej strony - jak tam maja trafo 63kVA i 103kW PV, i jak im sloneczko przygrzeje, i wszystkim naraz ... to chyba powinni miec przeciązenie trafa przez kilka godzin. A wykresy tego raczej nie potwierdzają.

sam jestem ciekaw. Nie lubią mocy biernej, a pojemnosciowej to bardzo nie lubia, a tu każą generować ? Liczniki rozpoznają, ze to jest "dobra" moc bierna, zgodna z przepisami, i nie naliczają kary?

Osobna kwestia - mam np klimatyzator, silnik ma pewien cos fi, czyli pobiera moc czynną i "pobiera" moc bierną. Falownik dostarcza moc czynną, czyli prąd w fazie z napięciem (?). A moc bierna ... najwyrazniej płynie z sieci. To mi wychodzi, że mam nagle duzą moc/prąd bierną, a mała moc/prąd czynną, czyli bardzo maly cos fi ... i kara sie nalicza. Czy falownik taki sprytny, ze stara sie dobrac zerową fazę prądu na przyłączu do sieci/liczniku?

To ogolnie jest tak, ze jak jest przesunięcie fazy pradu i napiecia, to nie odróżnisz z czyjej winy, a energetycy patrzą jakoś jednostronnie na sprawe - jakby dla nich indukcyjne obciązenie było normą

formatting link
"Jeżeli element systemu elektroenergetycznego pobiera z sieci moc bierną indukcyjną, to często mówi się o poborze mocy biernej, natomiast jeżeli element SEE pobiera moc bierną pojemnościową, to często mówi się o generacji mocy biernej. Wynika stąd, że moc bierna i indukcyjna mają przeciwne znaki."

Ale jak to sie ma do generatora?

W dodatku jakos lubią tą moc bierną indukcyjną, bo niby w powyzej piszą "Konieczne jest zatem prowadzenie racjonalnej gospodarki mocą bierną w układach prądu przemiennego, która ogólnie polega na tym, aby w systemie elektroenergetycznym nie przesyłać jej na duże odległości, a najwięcej mocy biernej kompensować w pobliżu jej zapotrzebowania.",

a w warunkach przyłaczenia i cennikow jest zakaz obciążenia pojemnosciowego u odbiorcy. A przeciez powinni go kochac, bo im kompensuje obciązenia indukcyjne u sąsiadów.

Ale patrze na rys 5 ... zakładam ze RL i XL to impedancja linii, a PL,QL - pobór przez sąsiada. Tego ich sposobu liczenia nie bardzo ogarniam, ale pewnie dobry, bo od zawsze stosują.

patrzac na trzeci wzór ... jesli PG>PL, co nam daje ujemny spadek napiecia (czyli wzrost), to powinno byc do kompletu QG<QL, aby skompensowac wzrost. Hm, najprosciej to QG=0, ale moze to za mało do kompensacji i trzeba QG ujemne. Ale co to znaczy ujemne w tym przypadku?

Bo tak bez tych mocy patrząc, jak sasiad pobiera prąd opózniony ... nie, przeciez w ich zasadzie dla falownika w ogole nic nie ma o sąsiedzie, wygląda na to, że jakos wykorzystują indukcyjnosc linii do obnizenia napiecia ... musze to sobie przemyslec..

J.

Reply to
J.F

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.