miniaturyzacja ;)

Napawam się dyskusją, choć coraz bardziej przypomina bicie piany. No i czipsy mi sie kończą.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...

No więc widzisz, jakie przewrotne znaczenie mogą mieć słowa :) Mnie to trochę też przypomina dowcip o egzaminie, jak profesor oblał studenta za odpowiedź, gdzie jest serce:

Egzaminuje psor studenta:

- Panie kolego, gdzie leży serce?

- W klatce piersiowej.

- Oblał pan, leży w worku osierdziowym. Student, skoro już tak...

- to ja też mam do pana pytanie...

- Słucham więc

- A gdzie pan się znajduje? W sali egzaminacyjnej, czy w kalesonach?

A czipsy... solone? Bo nadmiar sodu sercu nie sprzyja... Choć smaczne bywają.

Pan J.F. napisał:

Tak samo się nazywa. Ale w procesie tym wihajster zyskuje warstwę lepszej stali, a nie powłokę całkiem innego materiału.

yabba pisze:

Kanapkę już prędzej można napawać pasztetem. Wględnie dżemem lub paprykarzem szczecińskim. Kanapkę z szynką uzyskujemy w procesie fornirowania z udziałem masła jako spoiwa.

Pan J.F. napisał:

Wszystko to mieści mi się jakoś w szerokim pojęciu stali.

To mi przypomina dyskusje na pl.misc.samochody w najlepszych czasach :)

Idę zrobić kanapkę - czipsy się skończyły.

użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

A może na tym reddicie nie wiedzą o obiektywach długoogniskowych? Taki ruch ręki wklepujący pin pewnie da się odczytać z 300 m.

Wejdź na YT i zobacz jak ściąga aparat z zoom-em x60.

zrobienia takiej nakładki plastikowej nie jest potrzebna ani drukarka 3D, ani też forma do wtryskarki.

Masz przykład:

kształt jest 3x bardziej skomplikowany od tej prostackiej zielonej nakładki. Kopia zajęła mi

5h pracy. Kolor też problemem nie jest, barwniki kosztują grosze.

Czy całość jest fejkiem? Nie wiem, ale na którymś zdjęciu widać krople plastiku po przeciwnej stronie głowicy, myślę że początkowo był duży luz między paskiem magnetycznym, a głowicą, stąd nakapano pewnie tego plastiku. Wątpię czy fejki robi się aż tak dokładnie. Niestety mnie też oskubali na 100PLNów:) Dlatego też skrytożercom gotówki mówimy stanowcze NIE.

On Tue, 28 Jun 2016 12:08:04 +0200, Jarosław Sokołowski napisał/a:

[ciach] [ciach]

Raczej tynkowanie to przypomina, najpierw zarzucamy, a potem "kielnią" wyrównujemy i "przylegamy" do "ściany". W przypadku paprykarza jest najtrudniej bo baranek nie chce za bardzo do ściany przylegać.