***** Microsoft

A wybrał byś samochód, który działa tylko gdy ma dostępu do serwera producenta, czy taki który działa również bez dostępu do internetu ? Pozdrawiam Krzysiek

Reply to
KrzysiekSX
Loading thread data ...

pytanie z dupy wziete. mowimy o programach / usługach księgowych.

A jak już zacząłeś temat: jest taki model samochodu z literką T (i to nie jest Ford) na klapie, który kosztuje majątek i są na niego zapisy. Ten samochód co prawda pojedzie bez internetu ale dodatkowe funkcje będą bardzo okrojone. Chcesz sie pobawić we wrózke i przewidzieć co bedzie za 10lat?

c.

Reply to
Cezar

I słusznie, że nie ufają. Przedwczoraj przestał poprawnie funkcjonować hosting gdzie mam usługę dla klientów. Z pomocą supportu dostawcy udało się naprawić ale nikt nie wie dlaczego tak się zadziało; dostawca twierdzi, że coś musiałem zmieniać, ja nie dotykam takich, rzeczy jak nie muszę; niejasna sprawa.

Gdyby coś takiego się zadziało w jakimś systemie kiedy trzeba wysłać np. JPKVAT i przekroczyłbym termin, to US nie będzie się o nic pytał tylko 220zł (chyba to najniższa stawka) mandatu wlepi.

Ot co.

jp

Reply to
jacek pozniak

Zgaduję, że wątkotwórca żyje z supportu klientów. A nie z ich ewangelizowania w zakresie zmiany backoffice na wprawdzie supernowoczesny, ale za to do niczego niepotrzebny (klientowi).

Tak więc nie ma się co oburzać. Trzeba się przystosować do potrzeb klienta. Przecież to oczywista oczywistość ...

Piotrek

Reply to
Piotrek

no właśnie, ale widzę, że chyba nie miałeś do czynienia z poważną księgowością i dokumentami :) Nie ma takiej możliwości, żeby dane nie były są dostępne np z powodu braku prądu albo internetu albo wybuchu gazu w biurze firmy. Nie ma takiej możliwości, żeby ważne dokumenty opuściły w pełni kontrolowane środowisko. Nie ma absolutnie żadnej możliwości, żeby ktoś postronny miał choćby cień szansy zobaczyć ważne dokumenty. Naprawdę ludzie chcą mieć poziom tajności większy niż służby wywiadowcze, a gwarancję istnienia ich danych wyższą niż banki. A historia uczy, że masz tylko to co masz pod własną ręką (np kasę w gotówce, patrz grecki kryzys i blokada dostępu do pieniędzy, albo znikające bitcoiny po likwidacji giełd), więc zapobiegliwy chce mieć swój sejf, serwer, dyski, backupy itp, a nie gdzieś w internecie.

Czyli podstawowa funkcja pozostanie... brak dostępu do danych to jest brak podstawowej funkcjonalności w programach, nie tylko księgowych. A poza tym jak T zniknie, to miłośnicy postawią sobie swój serwer. Są serwery do 'alternatywnego' aktywowania W10, to z T też se poradzą. pozdrawiam Krzysiek

Reply to
KrzysiekSX
W

Wyłącz se uśpienie hybrydowe - przyczynek jednej trzeciej problemów z windows 10. Albo restartuj cyklicznie kompa co kilka dni - co wolisz. sir

Reply to
sirapacz

W dniu 07.01.2021 o 13:42, sirapacz pisze:

Nie mogę, żona mi dupę truje jak słyszy wentylator po 30 min jak odejdę od lapka a hibernacja działa dopiero po 2 godzinach bezczynnosci (na uśpieniu ładuję telefon wieczorem). Nic nie daje, że jej wyliczyłem iż lapek 180W zasilacz wpierdziela tycityci pomimo że za prąd płacę ja. :D

No czasem restartuję ale są takie momenty, gdzie mi się to nie uśmiecha i zostaję w sumie zmuszony bo net mi zwalnia. Mam jeszcze taką przypadłość lapka, że po wybudzeniu z hibernacji (50/50) nie działa podswietlanie ekranu i muszę go uśpić ręcznie i odeśpić, żeby się podświetlił. Jeszcze tego nie dziubałem ale tez zaczyna mnie powoli wkurwiać.

Reply to
LordBluzg®

W dniu 06.01.2021 o 22:58, Marek pisze:

Gdzieś w wątku wymieniałem. Dodaj sobie również cały pakiet Office z jego apkami innymi niż "biuro". Czasem też lubię sobie pyknąć w grę, która jak wiesz... Przede wszystkim różne programy do CCTV. Na Linuksie są niestabilne w wine. Czy obsługa sterowników/baz SQL dla wszelakiej maści narzędzi (pneumatyka).

Ponadto mam kilka fajnych apek sieciowych/wizualizacji, może i są zamienniki ale gdybym miał to ponownie konfigurować, to wolę tego nie robić. Przy przesiadaniu się na następne "windy" przenoszę bazy.

Autocady , Fotoszopy, 3D, pomijam bo od tego mam już inne, bardziej wydajne kompy.

Reply to
LordBluzg®

W dniu 07.01.2021 o 13:27, KrzysiekSX pisze:

Nie tylko chcą ale i RODO wymaga.

Reply to
SW3

pracuje w firme, która zatrudnia ok 3tys ludzi i jest na Nasdaq i ma ok $1Mld dochodu rocznie. Myślisz że ta firma ma "program księgowy" zaintalowany u pani Basi na komputerze? czy tez nawet na serwerze firmowym? NIE - wszystko jest w SaaS (i w chmurze efektywnie)

i teraz co jest bardziej bezpieczniejsze?:

- Usułga SaaS ze zdefiniowanymi regułamy bezpieczeństwa, backupami, kontrolowanym dostępem itp

- zdefiniowanym i zaimplementowanym 'high availability' i failover.

czy:

- komputer pani Basi (lub nawet serwer firmowy) z: hasłem 'hasło1234' - bo kto by spamiętał tyle haseł, w dodatku nie zmienianym od 1997 roku Pani basią robiąca backupy na niewiadomych nośnikach Pani Basią instalująca różna świństwa na komputerze

Mam juz troche lat i pamiętam w polsce sytuacje jak - komputer padł, backupów nie ma bo po co - komputer padł, backupy robi pan serwisant, który przychodzi raz w miesiącu, robi backupy i przedmuchuje komputer sprężonym powietrzem i kasuje 100 - komputer padł, backupy ktoś robił ale okazały się puste - Pani basia dostała meila z ransomware, kliknęła bo było napisane "kilnij aby przeczytać co powiedział krzysztof krawczyk". Dane zostały zakodowane i fimra zapłaciła tylko 3tyś euro za odkodowanie

Obecnie tak - samochód będzie jechał. Za 10-15 lat - nie jestem pewien.

c.

Reply to
Cezar

uśpienie zostaw, wyłącz tylko uśpienie hybrydowe (to nie to samo i nie jest to hibernacją)

nie musisz co chwila ale np. na zakonczenie pracy zrób mu uruchom ponownie (ale nie zamknij i ponownie włącz - bo to inaczej działa przy uśpieniu hybrydowym) i potem niech się hibernuje i z bańki

Reply to
sirapacz

Ja się mogę z Tobą zgodzić, że dane w chmurze są łatwiej dostępne w dużej organizacji, i backup łatwiejszy i ma to jeszcze dużo zalet, ale to nie chodzi o fakty, tylko o odczucia klienta. Jak się klient czuje bezpieczniej mając wszystko lokalnie to tak chce i nic go nie przekona. Mnie np. nie przekonasz, że elektroniczny pieniądz jest lepszy niż gotówka :) znam +- zalety jednego i wady drugiego, ale jednak wolę 100 w kieszeni niż na koncie w banku. Tak więc chyba dobrze rozumiem podejście klientów do 'internetów'.

za 15 lat żadna współczesna tesla będzie jeździć na 40%, chyba że z wymienionym akumulatorem. pozdrawiam Krzysiek

Reply to
KrzysiekSX

Źle interpretujesz moją wypowiedź. RODO nie wymaga by dane były lokalnie, RODO wymaga wysokiego poziomu tajności.

Nie jest powiedziane wprost jaki ma być poziom zabezpieczeń. Ale zabezpieczenia mają być odpowiednie. Więc jeśli dojdzie do wycieku to można stwierdzić, że zabezpieczenia nie były odpowiednie skoro doszło do wycieku ;) Wystarczy poczytać o nałożonych karach. Np. niedawna kara za to, że klient podał nie swój adres e-mail. Kara dla firmy, nie dla klienta.

Reply to
SW3

eee tu to już całkiem nieźle jest. W AAA nie pograsz ale jest fura gier na linucha jeśliś niewymagający.

formatting link
samym gogu masz prawie 1500 gier:))) i to nie tylko śmiecie:) Życia ci braknie by to wszystko przegrać.... ...tylko po co przesiadać się w tym celu na linuksa?

Komputer z windows 10 i jakąś kartą graficzną z pomocą której można pograć w prawie wszystko kosztuje z tysiaka...

Niedawno zrobiłem sobie dedykowany do gier komputerek i postawiłem sobie koło tv - pierwszy raz od chyba roku zaczałem w coś grać.

Po co na siłę przesiadać się na linuxa (który ma bardzo dużo zalet przy swoich wadach)? Nie można jednego systemu używać tam gdzie lepiej się sprawdza a drugiego do innych zastosowań?

Reply to
sirapacz

W dniu 07.01.2021 o 16:46, sirapacz pisze:

Wcześniej nie sprawdzałem, ale miałem wyłączone hybrydowe. Włączyłem i gorzej, wyłączyłem :]

Chyba mu jednak na "klapę" dam zamknij. Optymalnie to raz w tygodniu muszę go gdzieś zabrać i wtedy wynikowo się zamknie :)

Reply to
LordBluzg®

W dniu 08.01.2021 o 12:01, sirapacz pisze:

Eee, nie ja wolę z lepszą grafiką pod DirectX no i mam swoje stare gry w które pykam z sentymentu. Już na Adndku jest lepiej niż na stacjonarnych linuksach.

Mój kosztuje 3 tysiaki więc raczej szkoda go dla linuksa :)

To ja już wolę smartboxa z 8 rdzeniami. Wymiata na Andku i żodyn, żodyn stary komp mu nie dorówna :D

Reply to
LordBluzg®

Dla przyjemności czy coś w tym stylu? ;-)

Nie wiem jak inni mają, ale ja restartuję wtedy kiedy potrzeba - jakieś poważniejsze uaktualnienie np. Komputery nie sa restartowane tygodniami lub miesiącami bo nie ma takiej potrzeby. W laptopie zamykam klapę i zapominam o nim do czasu kiedy tę klapę na powrót otworzę.

Reply to
Silver Dream !

Nawet jeżeli - bo to raczej trudne do zrozumienia dzisiaj - to dla dwóch programów na krzyż, których nie mam pod innymi systemami (głównie programy do programatorów układów) trzymam maszynę wirtualną, na której je uruchamiam. Jeżeli nie jest potrzebna obsługa np. USB to jeszcze dwa inne programy uruchamiam okazyjnie pod wine/wineskin. Twoje księgowe też pójdą. No, chyba, że praca w tych programach stanowi dla Ciebie znaczaco więcej niż 50% Twojej pracy na komputerze. Wtedy nie ma sensu faktycznie. U mnie to jest moze 2-3 procent... Ale nawet przy 20-30 nie wróciłbym do windows jako głównego systemu.

Reply to
Silver Dream !

środa, 6 stycznia 2021 o 04:38:26 UTC-6 LordBluzg® napisał(a):

Czyli jak w windzie. Ale nie wymiusza restartow. Dla mnie wybor jest/byl prosty. Od czasu przesiadki mam sporo mniejszy postep siwizny.

Polecam. Jakies 10lat temu mialbys wymowke. Dzis nie ma. Nawet gry mi pykaja pod winda a sporo dziwnego softu dziala lepiej pod wine niz pod 10-ka.

Ale jak sie wolisz meczyc to mi w sumie rybka...

Reply to
-

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.