MAX ALTERA - czy mogę sterować wyjściem trójstanow

No wlasnie pytam bo nie rozumiem :-)

Bez przesady. Czyli jak bede trzymal guzik reset 2 sekundy i bedzie cisza na szynie danych to sobie uszkodze komputer ? :-))

Wytlumacz mi skad wplyw overshootów dopiero po 3 latach ?

Reply to
Pszemol
Loading thread data ...

Pszemol napisal(a):

Prawa Murphy'ego?

Reply to
Marcin E. Hamerla

Nie no... ja wiem że ESD nie musi od razu zabić układu na śmierć, może go osłabić, ale dlaczego akurat po 3 latach miałaby nastąpić awaria ? :-)

I gdzie w takim razie mogłbym sobie odświeżyć informacje na ten temat ? Dawno już przyznaję chodziłem do szkoły i przez 10 lat (z hakiem) po szkole byłem softwareowcem, wiec miałem prawo zapomnieć co nieco

- dobrze byłoby sobie odświeżyć w głowie jak wróciłem do elektroniki :-))

Reply to
Pszemol

"Pszemol":

nie daje, od 5 lat nie robie juz sam plytek, pewnie przez ten czas to i owo sie zmienilo; ale z jakiegos powodu pojawily sie uklady z 'bus-hold', wlasnie po to, by wejscia nie byly nesterowane; jesli chodzi o polaczenie pamieci z procesorem, to mozna to prosto rozwiazac, linia jest sterowana albo przez pamiec, albo przez procesor, nie ma sytuacji, gdy nikt nie steruje bus'u; ew. uklady maja 'bus-hold'; ew. obecne kosci sa zabezpieczone przed floating input;

JA

Reply to
J.A

To po pierwsze ;-)

Nie akurat, ale u znajomych prototyp akurat po 3 latach i dwoch miesiacach polecia - sie zapytalem czy testowali 3-letnia gwarancje na ten sprzet ;-)

Od over/under shootow tlenki na bramkach wejsciowych sie nie uszkadzaja

- one sie tylko oslabiaja. Po paru latach pracy jest dosc duza (fachowcy w temacie twiedza ze ponad 70%) szansa ze dane wejscie szlag trafi. Nie bedzie to sie dzialo caly czas - powoli zrobi sie wieksza uplywnosc, zajda jeszcze inne ciekawe procesy. Niestety w internecie za wiele na ten temat nie ma, a czesc mojej wiedzy podlega pod cholerne NDA ;-(

Dla SI to nie odswiezyc... to sie powoli robi nowa dziedzina wiedzy niezalezna od elektroniki ;-)

Reply to
jerry1111

Wczesniej nie zauwazylem ze o ESD wspomniales. To zupelnie inna bajka. Masz krotkotrwaly jednostkowy stres, a nie prace poza specyfikacja przez

100% czasu pracy urzadzenia.
Reply to
jerry1111

Fajnie by tak było można zaprogramować :-)

OK.

SI? Znaczy się Si - krzem ? Ale tak czy inaczej rzeczywiście nie przypominam sobie tego typu wykładów z uczelni... Tam raczej nastawieni byli w 100% na naukę funkcjonalności, redukcji nadmiarowości w bramkach, eliminację hazardów... natomiast na elektryczne sprawy na cyfrówce mało kto zwracał uwagę studentów, więc ciekawych rzeczy się tu dowiaduję... Gdzie Ty czytasz o takich sprawach ? Dostajesz jakieś dokumenty od producentów kostek ? Chciałbym się nieco podszkolić... :-))

Reply to
Pszemol

To trza na kurs do Chinczykow - produkty na rynek europejski sa tak 'zaprogramowane'...

SI znaczy sie signal integrity. Po pierwsze potrzebne ze wzgledu na EMI i CE, po drugie tlumaczy czesto dziwne i niezrozumiale zachowania typu "98% dziala, ale cholerne 2% ma problemy i nie widac roznicy". Generalnie jak mozna sie domyslec jest to zwiazane dosc pokretnie z procesami starzenia sie ukladow. Niby sytuacja sie poprawia ze schodzeniem na nizsze napiecia zasilania, ale te procesy maja cholernie duzo stopni swobody i intuicja moze zawodzic.

Bo to tez wazne... dla tych co Quartus pisza - nie dla tych co uzywaja ;-)

A wodke ostatnio pilem z Australijczykiem, co pol zycia spedzil projektujac scalaki. Ze glowe chlop ma normalna (znaczy wytrwal ze mna do rana) to i sobie pogadalismy co i jak ;-)

Ksiazek na tematy pokrewne nie widzialem, a z checia bym kupil.

Reply to
jerry1111

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.