Cześć.
Rozglądam się za jakimś małym iface I2C -> USB. I troche zaskoczony jestem że nie ma "ładnych" czyli jakaś mała obudowa, sensowne styki wyjsciwe itd. Widzę albo płytki do lutowania albo ... no, niewiele więcej.
Ok, mogę sobie dorobić obudowę, ale zanim zacznę:
1) widział ktoś eleganckie I2C->USB b) działajace pod linuxem III) idealnie z bibliteką do pythona ?Miałem kiedyś konweter w postaci zgrubienia na kablu, z jednej stony usb, z drugiej jakieś elegancjie gniazdko RJ na kabel. Nie wiem co to było, raczej nie samoróbka, wszystko równo odlane.