Problem: LCD w DELLu (Latitude, celeron 466, TFT Samsunga XGA) coraz częściej na niektórych odcieniach pokazuje pionowe kreski szerokość 1 piksela, wysokość kilka pikseli w kolorach zielonym lub fioletowym. Kreseczki lubią pulsować i przesuwają się. Występują raczej na konturach na zdjęciach i na gradientach w środku jasności (pomiędzy jasnymi i ciemnymi obszarami). Z rzadka pojawiają się szybko znikające poziome kreski jak dropouty (nie pomyliłem się?) na taśmach wideo.
Uwagi: Na monitorze zewnętrznym tego nie ma (przy pracy równoległej). Jest to niezależne od rozdzielczości i głębi kolorów. Jest to niezależne od jasności świetlówki i pracy dysków, obciążenia itp.
Dotychczasowe zabiegi naprawcze które nic nie zmieniły: Rozkręcenie i skręcenie wszystkiego, przeczyszczenie styków, sprawdzenie tasiemek itp. Włączenie rozkręconego notebooka, macanie, dociskanie i wyginanie wszystkiego nie ma żadnego wpływu na efekt.
Może ktoś się spotkał z problemem i wie gdzie uderzyć (o ile się da).