Nie jestem pewien, więc wolę się upewnić - jeżeli dwie cewki nie są ze sobą sprzężone magnetycznie, to obowiązują takie same zasady łączenia szeregowego i równoległego, jak przy rezystorach, tak? Są jakieś haczyki na które trzeba zwrócić uwagę w przetwornicy buck, jeżeli zamiast jednego dławika chcę dać trzy połączone szeregowo (bo mam 3x 100uH 1A a chcę ok. 300uH 1A)? Jeżeli będą to takie dławiki:
formatting link
to lepiej dla zredukowania sprzężenia magnetycznego jest je położyć tak, żeby rdzenie nie były w jednej linii, np. w układzie "|||" a nie "---" (jedna kreska to jeden dławik)?
Przede wszystkim są to dławiki przeciwzakłóceniowe i nie bardzo nadają się do przechowywania energii w przetwornicy. Oczywiście działać będzie ale sprawność nie będzie rewelacyjna :( Na dokładkę są to dławiki osiowe, które doskonale pełnią rolę anteny nadawczej i będą siały zakłóceniami wokół :(
Ja bym nawinął dławik na rdzeniu TN17/11/6.4-3C20-A72 (65 zwojów) i sprawa byłaby załatwiona. Teoretycznie wystarczyłby nawet o połowe tańszy TN13/7.5/5-3C20-A40 ale może być kłopot z nawinięciem 87 zwojów przez otwór o średnicy niecałych 5 mm...
Spinacz biurowy, RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl!
Chciałem nawinąć, ale zamiast jednego rdzenia znalazłem dwa identyczne, mniejsze, więc nawinąłem dwie identyczne cewki (po 40 zwojów - więcej się nie zmieściło), pomierzyłem i... Zdurniałem. Pomiary przy f=1kHz.
Pierwsza cewka: U=1.1V I=1.38A, obliczona indukcyjność L=118uH Druga podobnie.
Połączone szeregowo: U=2.3V I=250mA, obliczona indukcyjność L=1.46mH
Rezystancja każdej cewki 0.3 ohm, ale połączone szeregowo 0.4 ohm - uznałem że to błąd pomiaru i nie będzie miał większego znaczenia dla wyniku, więc podstawiłem tyle ile zmierzyłem.
Dlaczego tak może być? Strumień magnetyczny może nie zamykać się kompletnie w rdzeniu (mimo że to toroid)? Po oddaleniu od siebie cewek prąd trochę wzrastał, ale nieznacznie, o jakieś 20mA. Źródłem sygnału był (z braku innych przyrządów) wzmacniacz audio wysterowany
1kHz przebiegiem sinusoidalnym z PCta, pomiary robione popularnym miernikiem uniwersalnym.
Spinacz biurowy, RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl!
Chciałem nawinąć, ale zamiast jednego rdzenia znalazłem dwa identyczne, mniejsze, więc nawinąłem dwie identyczne cewki (po 40 zwojów - więcej się nie zmieściło), pomierzyłem i... Zdurniałem. Pomiary przy f=1kHz.
Pierwsza cewka: U=1.1V I=1.38A, obliczona indukcyjność L=118uH Druga podobnie.
Połączone szeregowo: U=2.3V I=250mA, obliczona indukcyjność L=1.46mH
Rezystancja każdej cewki 0.3 ohm, ale połączone szeregowo 0.4 ohm - uznałem że to błąd pomiaru i nie będzie miał większego znaczenia dla wyniku, więc podstawiłem tyle ile zmierzyłem.
Obliczałem korzystając ze wzoru L=sqrt((U/I)*(U/I)-R*R)/(6.28*f), który wyprowadziłem ze wzorów podanych tutaj:
formatting link
Dlaczego tak może być? Strumień magnetyczny może nie zamykać się kompletnie w rdzeniu (mimo że to toroid)? Po oddaleniu od siebie cewek prąd trochę wzrastał, ale nieznacznie, o jakieś 20mA. Źródłem sygnału był (z braku innych przyrządów) wzmacniacz audio wysterowany
1kHz przebiegiem sinusoidalnym z PCta, pomiary robione popularnym miernikiem uniwersalnym.
Strumień magnetyczny jest proporcjonalny do płynącego przez cewkę prądu tylko w pewnym zakresie. Zwiększenie prądu powyżej pewnej granicy nie powoduje już wzrostu pola magnetycznego. Indukcyjność w takim przypadku gwałtownie maleje. Efekt ten nazywany jest nasycaniem się rdzenia. Jest on szczególnie widoczny w rdzeniach zamkniętych.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.