Kolejne szybkie pytanie. Niektóre mikrokontrolery posiadają wewnętrzny stabilizator, odpowiadający za zasilanie rdzenia. Wówczas na odpowiednim pinie (zwykle nazwa w stylu VCAP albo VCORE) należy dać kondensator (o pojemności kilku uF) do masy. Tak wygląda sytuacja w przypadku PIC32, z których zwykle korzystam w swoich projektach. Ponieważ wspomniany pin znajduje się pomiędzy zwykłymi pinami GPIO, zazwyczaj dawałem tam zwykły kondensator SMD 0603. Dzięki temu mógł on być umieszczony relatywnie blisko układu i nie trzeba było kombinować prowadzeniem innych ścieżek na około. Przy takim tantalu, nawet w rozmiarze SMA, byłoby to już bardziej kłopotliwe.
Układy niby działają bez problemu, ale jednak ostatnio zacząłem się zastanawiać... Czy przypadkiem nie robię czegoś źle? Taki kondensator będzie odpowiedni? Ma właściwe parametry do tego typu zastosowań? Chodzi mi szczególnie o ESR...
A jeśli kondensatory MLCC są ok, to może mogę pójść w drugą stronę i używać tych w rozmiarze 0402?