Adam Dybkowski napisal(a):
Nie bardzo rozumiem - co wynika z tego, ze w jednym jest zegar szybszy, a w drugim wolniejszy w kontekscie tego, ze szybkosc jest mniej wiecej taka sama?
Adam Dybkowski napisal(a):
Nie bardzo rozumiem - co wynika z tego, ze w jednym jest zegar szybszy, a w drugim wolniejszy w kontekscie tego, ze szybkosc jest mniej wiecej taka sama?
Dnia 2005-02-07 16:40, Użytkownik test napisał:
Przeciętnym amperomierzem nie zmierzysz wartości skutecznej prądu pobieranego przez zasilacz więc wyliczona moc może mooocno odbiegać od faktycznej pobieranej przez komputer.
Nie. Przeciętny amperomierz mierzy wartość średnią i jest tak skalibrowany, że dla prądu sinusoidalnego pokazuje poprawną wartość skuteczną. Niestety, prąd pobierany przez zasilacz nie jest sinusoidalny.
Za duży błąd.
A wartosc skuteczna tez niewiele wiecej nam pomoze.
Nawiasem mowiac taki "przecietny amperomierz" do zasilacza moze sie okazac w miare dokladny - tylko ze mnozymy wskazanie przez 300V ..
J.
Oj, mam wrażenie, że się mylisz. Trzebaby dokładniej podłubać w matematyce związanej z działaniem licznika energii - ale mam wrażenie, że jednak mierzy wartość skuteczną.
Sprawdzałem - bzdury straszne wychodzą.
A za nim kondensator. Polecam pierwszy lepszy podręcznik dla początkujących elektroników.
Użyć licznika energii.
Nie. Mierzy mneij wiecej to co trzeba.
Nie males przypadkiem RMS amperomierza ?
J.
root mean square - czyli po polsku - wartosci skutecznej.
Prawdziwej, a nie przeliczonej ze sredniej.
J.
Wed, 09 Feb 2005 16:58:07 +0100 jednostka biologiczna o nazwie J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Nie tak. RMS okresla sie zazwyczj te mierniki krote mierza poprawnie dla przebiegu sinusoidalnego. Natomiast te ktore mierza prawdziwa watosc skuteczna, niezaleznie od ksztaltu przebiegu oznaczane sa jako True RMS.
BTW do przetwornikow true RMS (TRMS) nalezy rowniez przetwornik termoelektryczny - realizuje on zreszta wrecz definicje wartosci skutecznej (ta z grzaniem)
Aż tak bogaty nie jestem ;-)
Dnia 2005-02-09 13:45, Użytkownik test napisał:
Ale płacisz wedle wskazań tego licznika więc jego błędy można pominąć w tym przypadku.
Dnia 2005-02-09 17:47, Użytkownik test napisał:
Nie, nie, nie. Na bazie pomiaru ilości obrotów tarczy licznika wyliczasz _średnią_ moc pobieraną przez komputer a amperomierz pokaże Ci tak naprawdę niewiadomo co. Prąd pobierany jest przez zasilacz w sposób impulsowy a cos(fi) też jest różny od 1 więc prosty pomiar prądu amperomierzem i pomnożenie przez napięcie nic nie da.
Problem polega na tym, że tak naprawdę nie wiemy, co mierzy zarówno licznik energii jak i amperomierz. Z moich doświadczeń winika jasno - jeśli przebieg prądu nie jest sinusoidalny, to amperomierz prędzej pokaże jutrzejszą datę niż jakąkolwiek wartość zbliżoną do skutecznej. A nawet, jeśli pokaże wartość skuteczną (TRMS) to i tak nie wiemy, w jaki sposób 'zaliczy' to licznik energii. Stąd jedyną metodą na obliczenie kosztu energii jest porównywanie wskazań licznika energii z włączonym i wyłączonym komputerem. A i to nie samym komputerem ale również włączonymi innymi odbiornikami. Jeden wielki galimiatias, bo trzeba na przykład wyłączyć na czas pomiaru lodówkę i uważać, żeby nie włączać/wyłączać innych odbiorników.
Użytkownik test napisał:
Każda cewka działa jak ... cewka. Ale watomierz działa zupełnie inaczej. Iloczyn średnich wartości funkcji to coś zupełnie innego niż średnia iloczynu funkcji.
Albert
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.