Jaka moc, to już koledzy wyżej napisali, a zużyje mniej (<50% przemieszczanej energii), w zależności od warunków po drugiej stronie obiegu. konkretniej to 2 kW / COP (podawane przez producenta) w danych warunkach.
Pytanie jest czysto teoretyczne, czy praktyczne? W tym drugim przypadku koncepcja jest zła i strumień ciepłego powietrza z farelki należy skierować z powrotem do wlotu. Przynajmniej jego część, bo wlot może nie wytrzymać temperatury wylotowej i obniżyć moc grzewczą.
Tylko jaka jest sprawność grzewcza serwera ? :-) No właśnie na co zamienia się energia elektryczna pobierana przez komputer ? Większość na ciepło, trochę na generowanie przeróżnych dźwięków, mieszanie powietrza (w efekcie też ciepło), a reszta na "mieszanie bitów" ? Choroba, tak mnie naszło przy piwie przed snem... jaka jest właściwie "sprawność energetyczna komputera" ? Jaki procent mocy elektrycznej przetwarzany jest na "moc" obliczeniową, a ile idzie w gwizdek ? ;-) Jakiś przelicznik sprawności być musi, bo w końcu komputery "żrą" coraz mniej a ich moc obliczeniowa rośnie.
Jeśli sprawność grzewcza serwerów jest taka sama jak sprawność chłodząca klimy, a układ jest izolowany cieplnie od świata zewnętrznego, to będzie
Jesli zalozymy energie ktora wychodzi kablem eth poza serwerownie, to reszta zamieni sie w cieplo. Pomiajac pewnie 0.001% ktore idzie dna zmiane stanow bitow (to nie powinno sie na cieplo zamieniac, bo to zmiana informacji jest).
Bo nie sa uzywane non stop na 100%, tylko maja bardzo sprytne oszczedzania energii.
Sprawnosc serwera 100%. Sprawnosc klimy? No... jak kupujacy bogaty to i
350-400% mozna kupic.
Ja tylko jednego nie rozumiem - po chusteczke chlodzic serwery? Ludzie juz sie zorientowali ze chlodzenie serwerow nie pomaga i zaczeli wylaczac klimy zeby prad oszczedzac (tutaj mam na mysli duze serwerownie
Dlatego dla uproszczenia zalozylem wariant pesymistyczny, tzn.
100% energii zamieniane jest w cieplo, tak jak w obsmianej juz "farelce" :)
No wlasnie to mnie zastanawia, i chyba az tak zle nie jest. Wszyscy producenci klimy pisza o mocy chlodniczej i elektrycznej. Przy czym stosunek chlodniczej do nominalnej wynosi prawie zawsze 3:1
Na moj chlopski rozum to w warunkach optymalnych (czyt za oknem jest mniej wiecej tyle stopni ile chce miec w serwerowni) schlodzenie zalozmy 2 kW powinno pochlonac
1/3 tej mocy czyli jakies 700W. Czyli wg mojej marnej wiedzy
Jesli zuzyje 48kwH na grzanie to na schlodzenie tego powinienem zuzyc
100%. Komputery to grzejniki klasy energetycznej A.
Informacja to nie forma energii, przynajmniej nic mi o takiej zależności nie wiadomo, ale kto wie, może w przyszłości... Gdyby energię dało się zamieniać na moc obliczeniową to w końcu doszlibyśmy do momentu, gdy komputery mogły by służyć do chłodzenia. Do machania bitami potrzebna jest energia, która zamieniana jest na ciepło (głównie przeładowanie pojemności złączowych, poza tym upływy).
Klimatyzacja to nie jest odwrotnie działająca grzałka, tylko pompa ciepła. Klimatyzacja zużywa energię do przemieszczania ciepła, nie do jego pochłaniania (musiała by zamieniać energię na materię, czy coś równie, jak na dzień dzisiejszy, niedorzecznego). Klimatyzacja od strony pomieszczenia pobiera 2 kW mocy cieplnej i za pomocą obiegu (parownik, sprężarka, skraplacz) odprowadza to ciepło z drugiej strony. Jeżeli sprężarka pobiera 1000 W (mocy elektrycznej), to na zewnątrz układ będzie wypluwać 3000 W (2 kw pobrane z pomieszczenia i 1 kW z instalacji elektrycznej). W układzie zamkniętym serwery + klimatyzacja podnosiły by temperaturę do momentu aż coś się popsuje, tak jak w przykładzie z lodówką wcześniej (otwarta lodówka nagrzewa pomieszczenie, działa na dokładnie tej samej zasadzie co klima).
Ta wartość COP to stosunek "przetłaczanej" mocy cieplnej do pobieranej mocy elektrycznej. Dla COP = 3, klima przetłaczając 2 kW ciepła na zewnątrz będzie pobierać 2 kW / 3 = 0,67 kW mocy elektrycznej. To działa też w drugą stronę, ogrzewanie pomieszczeń klimą jest tańsze niż samym prądem, ale większość klimatyzatorów nie potrafi grzać przy dużym mrozie, bo wtedy jeszcze bardziej chłodzą znajdujący się na zewnątrz parownik (praca obiegu jest odwracana). Niektóre (większość?) w ogóle nie mają funkcji ogrzewania w ten sposób.
Eeeee... Bez przesady. Silniki w dyskach talerzami kręcą, głowice terkoczą więc trochę się zmienia na energię mechaniczną ;-)
Z księgowego punktu widzenia są to "wartości niematerialne", ale z fizycznego punktu widzenia jak coś nie jest formą energii, to jest formą materii. Chyba że informacja to coś na kształt duszy, ale ta ponoć waży
21gram ;-) Bo taki np. wzmacniacz klasy A na teoretyczną sprawność 50%, ale podłączony głośnika w przyzwoitej obudowie daje razem góra kilka procent sprawności wytwarzania ciśnienia akustycznego. Taki dźwięk, dociera do naszych uszu w bardzo niewielkiej ilości i pobudza neurony (które trzeba chłodzić ;-)) reszta po wielokrotnych odbiciach zostaje w końcu pochłonięta i w efekcie zamienia się na ciepło. Wychodzi na to, że taki zestaw nagłośnieniowy też ma 100% sprawności grzewczej ;-)
A widział kiedyś Kolega klimatyzację, której parownik, sprężarka i skraplacz są w tym samym pomieszczeniu ? Bo o to chodzi w tym starym "kawale" z otwartą lodówką w szczelnym pokoju :-) Ale faktycznie napisałem o "klimie i serwerze" w jednym pomieszczeniu, a nie o parowniku i serwerze w jednym pomieszczeniu.
To by jednak wymagało odpowiedniej konstrukcji, bo typowy klimatyzator ma solidne wentylatory na skraplaczu coby skutecznie rozpraszać przepompowane ciepło. Trzeba by zamienić chałupę z podwórkiem :-) ewentualnie skraplacz z parownikiem w sensie konstrukcyjnym bo w sensie fizycznym to w zasadzie to samo. Ale jakby tak wszyscy robili to na podwórku byłoby jeszcze zimniej, brrrrr ;-) Jadę na narty :-)
Juz sie o tym mowi. Informacja ma zwiazek z entropia, entropia jak wiadomo rosnie, chyba ze sie energie wydatkuje. Zniszczenie informacji tez kosztuje energie, wiec najlepiej jej nie niszczyc. Niektorzy rozwija teorie dalej:
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.