Kable głośnikowe pod tynk

Zaczyna się :|

Reply to
rrrrrrrrrrr
Loading thread data ...

Użytkownik "Marcin Sroczyk" snipped-for-privacy@wroclaw.home.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.home.net.pl...

Nawet myślałem o tym, ale dźwięk mógłby być wtedy zbyt metaliczny :)

e.

Reply to
entroper

Użytkownik "rrrrrrrrrrr" snipped-for-privacy@r.com napisał w wiadomości news:fntkt9$20k$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

Miej pretensje do audiofilów :/

e.

Reply to
entroper

Witam Znajdziesz dużo fajnych rozwiązań i konkretnych odpowiedzi tutaj:

formatting link
Andrzej

Reply to
kilokitu

Marcin Sroczyk pisze:

A co z wygrzewaniem? Przecież te rurki trzeba najpierw wygrzać, peszle też trzeba wygrzać no i ściany w których to będzie leżało też trzeba wygrzać.

Reply to
TomaszB

Thu, 31 Jan 2008 15:21:16 +0100 "entroper" snipped-for-privacy@CWD.spamerom.poczta.onet.pl> napisał:

Tak nie wolno! Tylko i wyłącznie _jednorodna_ rurka, odpowiednio pozaginana! Tego że rurka musi być z miedzi beztlenowej nie dodaję, bo to chyba oczywiste...

;-)

BTW czy nie sądzicie że słuchawki w których przewód jest doprowadzony tylko z jednej strony i poprowadzony przez pałąk do drugiego przetwornika są złe? Przecież to aż kilkanaście cm różnicy długości! Słyszycie to opóźnienie?

;-)))

Reply to
__Maciek

Wed, 30 Jan 2008 23:04:10 +0100 Adam Dybkowski snipped-for-privacy@45wp.pl napisał:

Kurde, ale czemu doradzasz miedź beztlenową? Zwyczajny przewód LgY ze zwyczajnej miedzi niedobry?

Odkąd mam porządne słuchawki (DT770), zauważyłem coś raczej odwrotnego

- nie ma żadnego znaczenia przewód, nie ma zbyt dużego znaczenia nawet elektronika (!) urządzenia z którego słuchamy. O ile nie jest jakaś totalnie syfiasta i tandetna, to dźwięk jest zadziwiająco dobry, nawet z urządzeń których bym o tak czyste i wyraźne brzmienie nigdy nie podejrzewał - karta dźwiękowa wbudowana na płytę komputera, przenośny odtwarzacz CD/MP3, radio itp. Okazuje się więc że to jednak głównie jakość przetwornika elektroakustycznego ma wpływ na jakość dźwięku, a średniej klasy urządzenia audio reprodukują sygnały foniczne dość wiernie.

Da się zauważyć za to że każde urządzenie ma trochę inną charakterystykę częstotliwościową i dlatego jedych lubię słuchać bardziej niż innych. Zwłaszcza nienawidzę jak jest nadmiar basów. Nie lubię też kiedy wysokie są obcięte. Aż prosiłoby się o zbudowanie jakiegoś przenośnego equalizera.

Są też sprzęty których na tych słuchawkach nie da się słuchać, np. jeden z moich telewizorów (Thomson TX91) daje taką ilość szumu że po paru minutach ma się dosyć. Można przełączyć na "voice" i wtedy jest włączany filtr dolnoprzepustowy, ale tnie on znowu za dużo :-( Z TX807 nie ma takich problemów, nie szumi (tzn. szumi odrobinę ale nie w takim stopniu żeby to przeszkadzało).

Co do zakłóceń to fajnie słucha się z wysokoomowych słuchawek podłączonych do komputera. Nie słychać zakłóceń pochodzących od dysków itp., które to zakłócenia słychać po włączeniu słuchawek 32 ohm. Do wysterowania 600 ohmowych słychawek potrzebe jest po prostu wyższe napięcie, co pozwala ustawić regulator głośności wyjścia karty dźwiękowej na wyższą pozycję. To tylko hipoteza, ale wzmacniacz wyjściowy karty* ma zapewne stałe wzmocnienie a regulowany jest tylko poziom wchodzącego doń sygnału. Zatem dzięki temu poprawia się stosunek sygał/szum.

*) BTW przyszło wam do głowy że niedługo trzeba bedzie młodszemu pokoleniu tłumaczyć dlaczego blok który stadardowo już znajduje się na płycie głównej komputera, nazywamy kartą? :-) "Aaa, widzisz synku, bo za moich czasów to takich rzeczy nie było od razu, tylko się soundblastera w ISĘ wtykało, i kartę graficzną też i wcześniej to nawet kontroler dysków..." ;-)

Sorki za blogowanie na grupie ;-)

Reply to
__Maciek

Nie od dzis to wiadomo. Glosniki maja znieksztalcenia duze [kilka %], pasmo pofalowane, "wyscig zbrojen" we wzmacniaczach nie ma wiekszego sensu.

J.

Reply to
J.F.

__Maciek pisze:

Kontrolery muzyczne wbudowane w płyty główne to najczęściej szajs (choć nie w 100% przypadków) w porównaniu nawet z prostymi oddzielnymi kartami muzycznymi. Polecam lekturę dużego testu kart muzycznych na PClabie:

formatting link

Reply to
Adam Dybkowski

Użytkownik "__Maciek" <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Dlatego porządne słuchawki mają doprowadzenia osobno

Te z jednym drutem grają gorzej.

Co nie ma związku z drutem, bo przetworniki są marne.

Reply to
lwh

ee, nie grają gorzej. To są przeca specjalne do dźwięku przestrzennego.

Reply to
krychu

spraw sobie jakiegoś Radmora, AFAIK właśnie Radmor miał w miarę płaską charakterystykę przenoszenia.

Reply to
krychu

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.