Elo
Nie używałem jeszcze lutownicy gazowej. Co byście polecili lub odradzili? Jakieś wymienne groty? Ma być tanie. Będę używał bardzo sporadycznie. Raczej nie do SMD. Do innej elektroniki (żeby ktoś mi nie polecił lutownicy do rynien ;-) )
Elo
Nie używałem jeszcze lutownicy gazowej. Co byście polecili lub odradzili? Jakieś wymienne groty? Ma być tanie. Będę używał bardzo sporadycznie. Raczej nie do SMD. Do innej elektroniki (żeby ktoś mi nie polecił lutownicy do rynien ;-) )
W dniu 11.04.2023 o 15:58, Zbynek Ltd. pisze:
Kupiłem jakiś czas temu takie coś:
Ogólnie ok. Kupiłem ją z myślą, że na działce nie mam 230V ale
12V+panele PV. Po czasie kupiłem "chińską" 40W na 12V i zapomniałem o gazowej :D Nawet w samochodzie ta na 12V jest lepsza niż gazowa.
Będę się posiłkował opinią kolegi, który dużo robi "w terenie". Lutownice zatykają się. Wszystkie jakie miał, po jakimś czasie zmniejszały moc, płomień był coraz mniejszy. Czy tanie, czy wypasione, bez różnicy.
Ładowane gazem do zapalniczek.
Być może gaz ten nie jest specjalnie czysty i zostawia osad. Mi zatykają się zwykłe piezoelektryczne podpalarki, w śmieciach lądują 2 rocznie, mimo że nic się w nich nie psuje pzoa zanikiem płomienia.
Być może jest lepszy gaz. Nie znalazłem.
Ja sobie darowałem, używam tylko małej taniej chińskiej opalarki do termokurczek, która jak padnie, to za grosze kupię następną. Już pada, moc spadła o połowę. Gdzieś wyczytałem, że ludzie ratują to przeciskajac przez dysze jakąś chemię (izopropanol?). Pomaga też kąpiel w ultradzwiękach. Nie sprawdzałem, chyba nie warto.
Są obudowy do grotów T12 zasilane z powerbanku USB-C, jesli to ma być mobilne.
LordBluzg®🇵🇱 napisał(a) :
Do lutowania kabelków w polu używam zapalniczki :-D Kosztuje 1zł, nie 125. No ale nie ma +10 punktów za wygląd profisprzętu.
To może być jakaś alternatywa. Jak jest w pobliżu samochód.
in <news:6435675b$0$13068$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl>
user Zbynek Ltd. pisze tak:
szczęściarz
Nic. Taką miałem, działała bardzo fajnie 2 lata dopóki się nie zepsuła w ten sposób że buchała gazem w grot. Serwis irlandzki powiedział, że uszczelka się skończyła.
Drogie się psuje a tanie to w ogóle szkoda zachodu. Szkoda nafty. Lepiej szukać rozwiązania na 12v.
W dniu 11.04.2023 o 17:20, Zbynek Ltd. pisze: [...]
Za 100zł idzie ją wyrwać.
Kup byleco z Ali za 20zł
Możesz chodzić z powerbankiem 12V :D
Generalnie używam tą gazową bardzo sporadycznie. Nim kupiłem, to też robiłem sobie nadzieje, że będzie wygodna. Niby jest ale tam gdzie ją potrzebuję (nagle) to nie mam jej przy sobie :D
Laaata temu kupiłem gazową - były to czasy częstych wyłączeń zasilania
- żeby pracy nie przerywać. Instrukcja mówiła o napełnianiu czystym butanem i to był problem, na początku szło go kupić, a później znikł ze sklepów. Nigdy nie zaobserwowałem zatykania się - może właśnie dlatego, że butan?
Potem zasilanie zaczęło być bardziej stabilne i lutownica odeszła w zapomnienie.
Pozdrowienia, MKi
środa, 12 kwietnia 2023 o 09:26:13 UTC+2 MKi napisał(a):
Mocne świeczki musiałeś mieć bo dedukuje że często prad wyłącznie i światła też nie było. Chyba że dzienna praca przy rynnach wtedy ok. Z tym że do rynien to ja bym z pewnych względów używał tylko gazowej lutownicy.
środa, 12 kwietnia 2023 o 13:14:17 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
Zbynek Ltd. napisał(a) :
No dobra, koszt v. ilość użyć zadecydował. Kupiłem taką za 63 zł. Występuje m.in. pod nazwą Flatpro2. To taka z zielonkawym, przezroczystym zbiornikiem na gaz. W komplecie 2 różne groty. Szerszy i spiczasty. W pomieszczeniu lutuje. Na zewnątrz - któż to wie.
Ostrzegam przed tańszą ofertą prawie tej samej lutownicy od majfrendów, w tym wypadku, ze Szczecina. Na zdjęciach 2 groty, w opisie nic o ilości, w tym co przyszło - 1 grot. Swoją drogą opis to bełkot przetłumaczony przez pijanego googla.
Zwróć uwagę na zbiornik. Mam wyglądającą identycznie, pewnie z tej samej fabryki. Zbiornik na gaz, z tworzywa, przypomina obecnie szkło tłuczone (albo: pękniętą, laminowaną szybę hartowaną).
Po jakimś czasie gaz ulatniał się przez te szczeliny. Obecnie mogę ją tylko nabić, użyć i do następnego dnia gazu nie będzie.
Jak kupowałem to był szczelny. Popsuł się "z niczego", od patrzenia.
Na razie mój nie przypomina nic tłuczonego :-)
Może z czasem "od leżenia" i u mnie się tak zrobi. Skoro buty mogą się rozpaść od leżenia, to czemu nie i zbiornik.
W dniu 27.04.2023 o 23:27, Zbynek Ltd. pisze:
Nie leżała przypadkiem na słońcu? Badziewny plastik bez stabilizatora UV tak się zachowuje.
Deep inside the Matrix, convinced that Tue, 11 Apr 2023 17:07:15 +0200 is the real date, heby snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one.
O to to. Śliczny Weller Pyropen doprowadził mnie kilka razy do szewskiej pasji, bo przytkał się w krytycznym momencie. Jak grzał, to grzał mocno, ale strasznie kapryśny.
Może faktycznie to przez gaz, chociaż używałem niby "markowego" Ronsona. Ale że kupiłem lutownicę z drugiej ręki, nie wiem czym była nabijana wcześniej, może jakieś farfocle zostały. Czort wie.
Nie. Ale leżała "pod ciśnieniem" przez kilka miesięcy aż popuściła. Rysy w platiku pojawiały się powoli, ale po około 2 latach cała obudowa przypomina szkło dekoracyjne i trzeszczy przy naciskaniu.
Tzn chiński ;)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.