Jak w miare tanio wykryc prad staly w przewodzie?

odfiltrowac prostym FDP

Hm, tam to chyba wlasnie "cyfrowe" sa.

J.

nie, we wszystkich ktore rozbebeszalem byly analogowe. sa to zazwyczaj 3 struktury Halla polaczone w szereg, zasilane z 2..3V , kazde ma 2 wyjscia , ktore nastepnie podawane sa na komparator i dalej na koncowke mocy sterujaca uzwojeniami silnika. przebieg na wyjsciu jest analogowy, calkiem niebrzydki zreszta sinus.

snipped-for-privacy@op.pl napisał(a):

Zastosuj kompas i transoptor szczelinowy. Lub nawet kompas bez transoptora - zastosuj "zmysł wzroku".

Eeee, trafo na prad staly, bez przetwornicy? Fajne. Pzdr, POKREC.

Bierzesz spinacz biurowy i zatrzask pasmanteryjny. Robisz z tego igle magnetyczna (przy pomocy namagnesowania drucika osadzonego w zatrzasku jako lozysku). Wsadzasz na igle, drut ustawiasz na kierunek pln - pld (bez ciecia) pod drutem ustawiasz igle. I wuala - przy pewnej wprawie bedziesz mogl nawet ocenic natezenie pradu (a bez wprawy - kierunek). Mozesz tez z drutu (jak go masz duzo) zrobic cos w rodzaju cewki (pare zwojow), zeby wzmocnic efekt. Taniej sie nie da. Pzdr, POKREC.

snipped-for-privacy@op.pl napisał(a):

Jak szaleć to szaleć poszukaj na strychu u stryjka starego radia z magicznym okiem Wyciąg mu to oko (znaczy się z radia nie stryjkowi) zasil mu żarzenie i jakiś prąd anodowy żeby się zaświeciło. Dobierz położenie lampy w pobliżu twojego przewodu, tak żeby zmiany prądu stałego wywoływały jak największe odchylenia wiązki elektronów a co za tym idzie zmiany w świeceniu lampy. Dalej trzeba już tylko wykryć te zmiany np szczelina w kartonie i linijka z fotodiod etc. Romek

Fri, 6 Oct 2006 19:28:37 +0200 jednostka biologiczna o nazwie RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Kiedyś podobno były w użyciu tzw. transduktory, które działały na AFAIK takiej zasadzie że toroid przez który przechodził przewód z DC mał uzwojenie wzbudzające w nim zmiene pole magnetyczne, czyli podłączone do żródła prądu przemienneg po ludzku mówiąc. Drugim uzwojeniem na tymże toroidzie była mierzona indukcja w rdzeniu. W każdym razie wic polegał na tym, że stałe podmagnesowanie dawane przez przewód z DC przesuwało odpowiednio pukt pracy rdzenia, dzięki czemu po odpowiedniej obróbce sygnału z uzwojenia pomiarowego (robiono to analogowo), uzyskiwało się napięcie proporcjonalne do prądu stałego przynącego przez przewód.

BTW a czujniki takie jak np. KMZ11 ? Może je dało by się zastosować ?

Uzwojenia byly nawet 4:

-mierzony prad,

-zasilanie przemiennym pradem,

-pomiarowe,

-kompensujace

I zasada byla taka ze sterujemy kompensujace tak zeby w pomiarowym uzyskac przebieg symetryczny, nie zaklocony przez podmagnesowanie DC.

I dzialalo to bardzo dobrze .. tylko ze kolega chcial prosto i tanio :-)

J.