Jak robicie soldermaskę?

W dniu 2017-05-04 o 22:59, kriters pisze:

Domyślam się. Chodziło mi o to, że te "kilka złotych" może być zaporowe w dwojaki sposób: kwotowo lub terminowo. Przykładowo jeśli w skali roku miałbym wydać 3k na płytki, to osobiście wolałbym kupić maszynę CNC (co też uczyniłem) i mieć z tego dodatkową frajdę.

Mój zapał by zgasł w połowie tego okresu :-) Pomnóż te 3 tygodnie przez ilość nieudanych prototypów, to już lepiej hobby zmienić :-D

Albo jeszcze gorzej: zmontujesz urządzenie po tych 3 tygodniach oczekiwania na płytkę, a ono nie zadziała jak chciałeś... Dlatego jestem zdania, że jeśli majsterkować, to nie skazywać się na płytkownie na etapie prototypów. Robić ile się da samemu. Ostateczna wersja urządzenia, lub jeśli potrzeba więcej sztuk, to wtedy jak najbardziej zlecać.

Z maszyną CNC i metodą fotochemiczną otrzymuję skorygowany prototyp płytki, powycinany w przeróżne kształty jakie są potrzebne, nawiercony w ok 1h jeśli się sprężę. Wytrawianie i gapienie się w sufit w tym czasie najwięcej zajmuje. 1h vs 3 tygodnie robi różnicę jak dla mnie. A koszty są też sporo niższe.

Reply to
Marek S
Loading thread data ...

Co wy się czepiacie tych księgowych. Przecież to nie oni decydują o produkcji, a jeżeli tak to biada takiej firmie. Rozumiem dyrektor finansowy, który nie powinien być księgowym(inczaczej zgubi dystans). Księgowy jest do policzenia podatków, zrobienia prognoz itd, a nie od decyzji co lub jak produkować.

Reply to
konsul41

stan sprzed 6 lat:

- odklejająca się foliowa soldermaska (nie uprzedził, że nie można jej myć)

- brak metalizacji, viasy robione jakimś glutem polimerowym

- brak dobrego cynowania np. hal, cynowanie jakie miał w ofercie sam odradzał (!) bo coś tam było z nim nie tak

- wymaganie napisów bo jego proces technologiczny nie zapewniał jednoznacznej interpretacji wysłanego projektu i bez napisów robił lustrzane odbicie

- niechlujnie i krzywo polutowane elementy (dałem mu na próbę montaż jednej płytki), płytka nie działała bo niekróre nogi scalaków były w ogóle nie przylutowane do padów

Reply to
Marek

W dniu 2017-05-01 o 20:20, Maciek pisze:

Właśnie przesyłka dotarła. Przetestowałem pastę do rur. Rewelacja! Żadnego babrania się, ocynowanie błyszczy się jak psu jajca. Lutowanie wskoczyło poziom wyżej gdyż lut dosłownie rozpływa się po ocynowanej warstwie. Użyłem pasty Amasan do lutowania miękkiego - jak radziłeś. Sebastian używa innej, ale podobnej.

Ktoś poruszył temat trwałości takiego ocynowania. Ponoć Bisan po 5 latach sprawuje się świetnie. Czy masz podobne doświadczenie z Amasanem?

Reply to
Marek S

W dniu 2017-05-05 o 09:51, snipped-for-privacy@wp.pl pisze:

Niestety kolego nawet w międzynarodowych korporacjach jak np. P&G czy Nestle decyzje podejmują dyrektorzy ale księgowi później ich decyzje weryfikują i jeśli jest za drogo to projekt wraca z warunkiem obniżenia kosztów o 5 czy 10%. Sam tego doświadczam pracując w koncernie i materiał gorszy ale tańszy o 2% wygrywa ponieważ to oznacza np.

10mln$ rocznie na premie dla zarządu.
Reply to
jacek

No tak, niezaprzeczalne zalety i życie staje się prostsze ;-)

Nie mam 5cio letnich płytek robionych tą metodą. Najstarsze mają około 1,5-2 lat i są zamontowane w urządzeniach więc ciężko powiedzieć co z nimi. Kilka niepolutowanych z tego okresu leży mi w woreczkach strunowych, wyglądają jak dopiero co zrobione. Młodsze są ok. Z krótszego okresu - 6 miesięcy, mam płytkę gdzie są duże powierzchnie cynowania. Jest to nieobudowana spora przejściówka do programatora, więc ciągle jest dotykana paluchami, również ma się dobrze.

Reply to
Maciek

Uuu :/ nie zazdroszczę no i zdrowia życzę.

Reply to
Maciek

W dniu 2017-05-06 o 00:14, Maciek pisze:

Dzięki :-) Idzie ku dobremu, ale cholernie powoli.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W dniu 2017-05-06 o 00:11, Maciek pisze:

Ok, świetnie. No to mam ogarnięte 3 tematy: fotochemię, potem precyzyjne wiercenie i wycinanie kształtów w PCB, no i teraz cynowanie. W związku z tym dam Wam na jakiś czas spokój od siebie :-D

Przynajmniej tak mi się wydaje :-D

Reply to
Marek S

Ale zrozum, że nie o cenę chodzi. Jak ktoś sobie dziubie coś dla zabawy, to może sobie czekać i ruski rok. Ale kiedy się żyje z elektroniki, to czasem robi wielką różnicę, czy masz PCB tego samego dnia czy za 2 tygodnie.

I nie zawsze i nie wszystko można rozwiązać "logistyką", że można sobie tu czy tam poczekać.

Jak tylko mogę korzystam z płytkarni. Ale zdarza się, że muszę sam zrobić PCB. Na razie radzę sobie bez soldermaski czy metalizacji, ale przymierzam się do jednego i drugiego. Właśnie tylko do prototypów - z uwagi na czas. Nie dla oszczędności.

Reply to
sundayman

Nie sądzisz, że 1000 zł za 1dcm2 to nieco drogo ? Dla mnie za drogo. Mimo, że jak już wspomniałem - tani nie jestem.

Ponadto nawet nie dostaniesz w tym terminie płytki z HAL (bo robią tylko we wtorki i czwartki ztcp - możesz nie trafic.)

Reply to
sundayman

Netto btw. Brutto 1200 zatem.

Reply to
sundayman

Oni nie robią elektroniki. Firmom dla których jedyną przesłanką są koszty, to współczuję.

Reply to
konsul41

W dniu 2017-05-08 o 08:09, snipped-for-privacy@wp.pl pisze:

Jesteś w błędzie np. P&G produkuje we Włoszech na cały świat linie produkcyjne i tam koszty też się tnie przez księgowość:

formatting link

Reply to
jacek

No kiepska technologia. A najgorsze jest sugerowanie, że komuś odeszła soldermaska bo widocznie nie potrafi lutować.

Ale to chyba było wiadomo od początku. Teraz jest metalizacja i działa to całkiem ładnie. Gdyby tylko nie wydłużało czasu oczekiwania do 3 tygodni.

Teraz jest chromianowanie. Lutuje się ładnie ale od gorącego powietrza brzydko zmieniło kolor.

Każdy woli się zabezpieczyć i ciężko się dziwić. Jeśli to w większości ręczny proces to ryzyko pomyłek jest duże.

Reply to
kriters

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.