Zastanawiam się czy to dobry odruch włączania chińskiego zasilacza do sieci z podłączonym wcześniej układem? Tak jak na tym filmie:
- posted
5 years ago
Zastanawiam się czy to dobry odruch włączania chińskiego zasilacza do sieci z podłączonym wcześniej układem? Tak jak na tym filmie:
W dniu 30.01.2019 o 09:08, Marek pisze:
Ja mam zasilacz, co jak się go wyłączało, to na ułamek sekundy pojawiało się pełne napięcie (chyba 30V). Ale oddałem na gwarancji i to naprawili jakoś. Trzeba uważać na takie coś.
Użytkownik "Cezary Grądys" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c5170a3$0$505$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 30.01.2019 o 09:08, Marek pisze:
Trzeba uwazac. Dell np kaze najpierw wlaczyc zasilacz do sieci, a potem do laptopa. A wylaczyc odwrotnie. Mimo, ze zasilacz tez Dell.
Ale w chinskim zasilaczu jest inna zla rzecz - duzy elektrolit na wyjsciu. Ustawiasz ograniczenie pradowe, podlaczasz uklad ... i przez moment plynie duzo, jesli uklad tak bierze.
Ale uwazajcie jeszcze na jedno : kiedys sobie kupilem metexa z bargrafem, podlaczylem do zasilacza od peceta ... i mi wlosy deba stanely, jak zobaczylem wychylenie tego bargrafu przez chwile po wlaczeniu.
A to tylko autozakres - zanim sie miernik przeskoczy na 40V, to bargraf bzdury pokazuje.
J.
W dniu 2019-01-30 o 18:30, J.F. pisze:
Ja takich rzeczy nie zaobserwowałem. Metex zaczyna sprawdzać od góry, więc nie powinien paskiem wyjechać poza ekran ;)
Natomiast dawno temu o mało nie złamało mi wskazówki w UM-202, jak w roztargnieniu napięcie chciałem zmierzyć na omomierzu. Ale na szczęście nic nie nie stało, nie rozkalibrował się.
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q2t304$m5r$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2019-01-30 o 18:30, J.F. pisze:
moze i zaczyna od gory, ale skoro zasilacz wylaczony, to miernik szybko zejdzie na najnizszy zakres. A potem napiecie nagle rosnie ...
J.
W dniu 2019-01-30 o 23:04, J.F. pisze:
To wtedy też by głupiał np. przy mierzeniu 230V AC - przecież zanim sondy dotkną badanego przewodu, to też w nich siedzą jakieś µV.
Marek pisze tak:
Zasilacz laboratoryjny ma guzik i przekaźnik.
J.F. pisze tak:
Czyli nieodporny na powrót napięcia? ;)
W dniu piątek, 1 lutego 2019 01:07:54 UTC+1 użytkownik PiteR napisał:
Albo jest dobrze zaprojektowany i ma dobrze określony stan nieustalony po włączeniu, w którym nie przestrzela ponad ustawione napięcie. Chyba żadne klasyczne zasilacze laboratoryjne od HP nie miały odłączania wyjścia przekaźnikiem, tylko zatykały tranzystor szeregowy, a poza tym miały na tyle sprytnie zrobione sprzężenie zwrotne, że nie potrzebowały dużego kondensatora na wyjściu.
Pozdrawiam,
Każdy? Przed chwilą ktoś pisał że miał -30V na wyjściu Być może niepotrzebnie użyłem "laboratoryjny".
A dlaczego ma być dobrze zaprojektowany?
Jak to dlaczego. Jak chcesz coś sprzedać klientowi, którego szanujesz to winno to być porządnie wykonane. Oczywiście jak powszechnie wiadomo tak nie jest. Znany jest z różnych forów problem z włączaniem zasilacza i paleniem się urządzeń doń podłączonych. W porządnym zasilaczu nie ma się o co martwić. Natomiast w tanim, opartym na kiepskim projekcie lepiej zachować ostrożność.
No teraz nie rozumiem. Na wstępie bronisz założenia o dobrym projekcie po czym własne założenie zbijasz cytowanym problemem palenia się urządzeń. Czyli jednak nie są dobrze projektowane.
Dnia Fri, 01 Feb 2019 14:50:10 +0100, Marek napisał(a):
Dobre sa dobrze zaprojektowane.
A tanie chinskie zle :-)
J.
W dniu piątek, 1 lutego 2019 09:13:16 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
Bo klient, który go kupuje niekoniecznie chce najtańszy, ale na przykład taki, żeby mu nie palił diod laserowych po 500zł/sztuka jak się nie odtańczy procedury zwierania zacisków przy każdym uruchamianiu testu, tylko ustawi limit powiedzmy 3 V, 5 mA i po sprawie. I taki klient co prawda zapłaci za zasilacz więcej, niż to powiedzmy 300 zł za 30V/5A, i kupi ich sporo, ale na pewno odmówi dalszej współpracy, jak zobaczy 30V na zaciskach po włączeniu;)
Jak ktoś kiedyś próbował sklecić zasilacz laboratoryjny, taki z płynnym ograniczeniem prądu, to wie, że przy pierwszym podejściu zawsze wychodzi z tego oscylator jak się podłączy dostatecznie dziwne obciążenie. Najprostszym rozwiązaniem tego problemu jest duża pojemność na wyjściu, która co prawda usuwa oscylacje, ale odpowiedź układu nagle staje się wolna i do tego można tym układem uwalać różne elementy jak się nie jest ostrożnym. Na tym poprzestają tanie chińskie zasilacze. Wycyzelowanie pętli sprzężenia zwrotnego tak, żeby constant current działał jak trzeba, na wyjściu był jak najmniejszy kondensator i żeby zasilacz stabilizował przy dziwnych obciążeniach to jest ten element "dobrego zrobienia" ;)
Pozdrawiam,
Taki jest np. Amrel LPS -305, teraz Ametek. Naprawdę znakomita konstrukcja.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.