ile w tym prawdy ?

a napisał(a):

:))))))))) Technologia ePowerSaverów zmniejsza pobór energii elektrycznej i tym samym powoduje oszczędność tej energii poprzez ustabilizowanie napięcia, obniżenie zapotrzebowania na energię elektryczną najwyższej jakości oraz ograniczenie marnowania się mało efektywnej energii elektrycznej. Mało efektywna energia elektryczna może być gromadzona i recyklingowana (uzdatniana) przez ePowerSaver w momencie gdy jakiekolwiek inne urządzenia elektryczne będą jej potrzebować (MOC BIERNA I CZYNNA).

tyle wiedzą google o instytucie który to badał:

w tych nozach jest ponoc ziarnko prawdy. Pomysl polega na tym zeby wytworzyc bardzo cieniutka twarda warstewke, a z drugiej strony miekka scieralna stal. W miare scierania ta twarda warstwa wystaje i robi za ostrze.

Ile w tym prawdy to nie wiem, ale jak kupiles tana chinska podrobe, to moze nigdy lasera nie widzialy :-)

J.

Dnia Tue, 27 Jun 2006 12:16:30 +0200, J.F. tak nawijal:

A to nie po to, zeby miekkie robilo wytrzymalosc i zeby nie peklo?

Feromon napisał(a):

Jeśli ten wynalazek zawiera tylko kondensator to do PFC mu daleko. Zadaniem PFC jest takie zmienianie kształtu prądu pobieranego przez dane urządzenie z sieci by kształt ten był jak najbardziej zbliżony do sinusoidy. Niekoniecznie musi być przy okazji realizowana kompensacja mocy biernej czyli likwidacja przesunięcia pomiędzy napięciem a prądem.

Pier.... w bambuko. Licznik energii elektrycznej zlicza moc czynną w czasie, czyli U * I * t. Licznika nie interesuje cos (fi). Akurat tę kwestię badałem jeszcze w technikum na pracowni elektrycznej. Przy skrajnie niekorzystnym cos (fi) = 0 licznik w ogóle nie obraca się, choć prąd płynie.

Ale nie leży w gestii zainteresowania odbiorcy, bo przy cosfi=0 bez mocy czynnej nie zagotujesz herbaty ani nie oświetlisz chałupy ;) Co najwyżej możesz sobie pole elektromagnetyczne wytworzyć, a i to musisz mieć krztynę mocy czynnej na pokrycie strat rezystancyjnych w miedzi :>

Pozdrawiam Liściasty