[humor allegro] cena złomu rośnie !

Nooo...... czy "nietakt" to wystarczające słowo w tym przypadku?

Reksio

Reply to
Reksio
Loading thread data ...

Uzytkownik "T.M.F." snipped-for-privacy@nospam.mp.pl> napisal w wiadomosci news:gdmo2e$g78$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Hmm, kolega pewnie nie wie jak funkcjonuje uwlaszczenie publicznej sluzby zdrowia

Reply to
William

odpowiednie słowo to "dowcip"

Reply to
VSS

Użytkownik "William" snipped-for-privacy@ma.mnie.pl> napisał w wiadomości news:gdmq8h$17on$ snipped-for-privacy@news2.ipartners.pl...

Pisałem o cenach sprzętu, wystarczy popatrzeć jakie są ceny za zwykłe łużko dla szpitala, ceny leków(lek trafia na listę refundowaną i cena idzie w górę)

Co do amortyzacji, każdy środek trwały w zależności od intensywności użytkowania, podlega odpisom amortyzacyjnym niezależnie od profilu działalności (uczelnia, firma).

Reply to
konsul41

Inną sprawą jest wycena aktualizacyjna jednak nie wpływa ona na obciążenia podatkowe.

Reply to
konsul41

JEEEZUUUUSSSS MARIIAAAAAA !!!!!!!!!!

J. (są błędy i BŁĘDY)

Reply to
Jarek P.

Tylko ze na uczelniach bylo to jakos inaczej.

O ile dobrze zrozumialem to instytut naprawde placil raty amortyzacji do centrali uczelni. I wszystko byloby pieknie gdyby owa centrala dawala sprzet do uzytku i pobierala raty. Ale zdaje sie instytut kupowal z wlasnych srodkow - i placil dwa razy.

U mnie jakos bardzo unikano zakupu srodkow trwalych "z dydaktyki", natomiast bez oporow kupowano "ze zlecen".

J.

Reply to
J.F.

Wiec stan do przetargu i zaproponuj nizsza cene. Ktos ci broni? A co ma cena refundacji do kosztow szpitalnych? Szpital nie kupuje lekow po cenach refundowanych, refundacja jest dla pacjenta kupujacego lek w aptece. I podwyzszenie ceny o ktorej mowisz (mozes zpodac konkretny przyklad) nic nie zmienia, bo przy refundacjach sa limity.

Reply to
T.M.F.

Kolega zechce mnie oswiecic?

Reply to
T.M.F.

Mieliśmy kiedyś - na uczelni - na stanie PC-ta z dwoma płytami głównymi

- po wymianie uszkodzonej nową dopisano jako "rozbudowa środka trwałego"... Ale za to koprocesor 387 był oddzielną pozycją w inwentarzu i przy spisie komisja inwentaryzacyjna chciała go zobaczyć.

Artur Stachura

Reply to
Artur Stachura

Pan Artur Stachura napisał:

Koprocesor jest całkiem dobrze widoczny. Ja miałem taki z pozycją "generator polskich znaków Mazovia karty Hercules" (czyli zarartość EPROM). Ale dwie płyty główne "na stanie" komputera, to faktycznie wyśmienity pomysł. Stara była dowiązana sznurkiem?

Reply to
Jarosław Sokołowski

Uzytkownik "T.M.F." snipped-for-privacy@nospam.mp.pl> napisal w wiadomosci news:gdo5qa$okm$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Krok 1 - po wyborach samorzadowych szpital otrzymuje nowego partyjnego dyrektora Krok 2 - nowy dyrektor kupuje nowy sprzet za dowolna cene. Dystrybutor wyplaca mu 10% premii Krok 3 - szpital tonie w dlugach, sprzet zabiera komornik, reszte dlugów splaca miasto Krok 4 - przychodza nowe wybory, cykl sie zamyka

W miedzyczasie lekarze pracuja w szpitalu po 4h co drugi dzien co pozwala im miec oplacony ZUS i miec kontakt z pacjentem. Reszte czasu spedzaja w prywatnych przychodniach jako jednoosobowe firmy i klinikach gdzie wykonuja odplatnie zabiegi na które znajduja pacjentów w czasie gdy pracuja w szpitalu. Zabiegi wykonuje sie przy pomocy sprzetu i narzedzi ze szpitala. Po wykonaniu platnego zabiegu pozostale wizyty i koszty (kontrole, opatrunki) przenosi sie na szpital.

Troche mialem mozliwosc zobaczyc jak dziala panstwowy szpital, wiec wiem ze zostaly one juz dawno wewnetrzne "sprywatyzowane". A ze grupa uwlaszczeniowa jest silna to i samego prezydenta ma za oredownika.

Reply to
William

Użytkownik "Artur Stachura" snipped-for-privacy@ip.univ.szczecin.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@localhost.localdomain...

Ja w moim biurku w pracy odkręciłem jedną komodę, żeby mieć więcej miejsca na nogi i postawiłem obok. Zrobiła się awantura w księgowości, że zmieniłem jeden środek trwały w dwa....... Potem zamówiłem kawałek blatu na tę wyjętą komodę i dopiero skręcenie obu blatów blaszkami zadowliło szanowną komisję majątkową :)

Reply to
William

Zobacz sobie na statystyki ilu dyrektorow szpitali zmienia sie po wyborach. To troche przeczy towjej teorii. W miescie w ktorym mieszkam nie zmienil sie *ani jeden* mimo, ze szpitali jest tu kilkanascie.

Aha, a przetargi sa ustawiane...

Jasne.

Za ktorych dzierzawe placi sie szpitalowi, to ci jakos umknelo? Zreszta co raz czesciej w prywatnych gabinetach jest lepszy sprzet niz w szpitalu.

Ktory za to dostaje kase z NFZu?

To chyba zle patrzales.

Reply to
T.M.F.

Co do dwóch płyt to powinna być naprawa i od razu w koszty a nie podwyższanie wartości środka trwałego i to urząd skarbowy by skorygował, a księgowy(a) który to robił powinien poczytać ustawy.

Dla kogoś kto nie pracuje w księgowości jest to śmieszne ale jak wam przyjdzie urzędnik i zarzuci że nie można dokonywać odpisów amortyzacyjnych dla całego mebla tylko oddzielnie dla biurka i oddzielnie dla szafki, ponieważ szafka jest mniej użytkowana albo użytkowana prywatnie i nie należy się pełny odpis amortyzacyjny to by wam się wszystkiego odechciało. Księgowość często siedzi po nocach i szuka parę groszy ponieważ na papierze musi się zgadzać i nie ma zmiłuj się.

Reply to
konsul41

Dnia Wed, 22 Oct 2008 16:05:38 +0200, Jarek P. napisał(a):

Kolega się czepia. Dopiero łuszko da ci 100% satysfakcji ;)

Pzdr.

Reply to
Marcin Stanisz

snipped-for-privacy@wp.pl napisał:

Albo by się inny mundry przyczepił, że co to za "naprawa", skoro przed naprawą był to komputer i386, a po naprawie nie wiedzieć czemu jest i486. Przekręt jakis i tyle.

Czajnik z gwizdkiem też od razu księgują jako dwa odrębne środki trwałe? O ile mi wiedomo, wszystko to są sztuczne utrudnienia wygenerowane przez leniwych księgowych, którym po prostu się nie chce. Jakoś gdzie indziej potrafią.

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Tam było uszkodzonej więc naprawa i z faktur wynika jaka naprawa i czym , a nadal jest traktowane jako ten sam środek trwały.

Jeżeli jest to oddzielny środek trwały (o wartości powyżej 3500zł oraz okresie użytkowania powyżej 1 roku) to tak.

Często bywa że jednostka centralna komputera jest oddzielnie , drukarka oddzielnie, monitor oddzielnie, dla księgowych są to po prostu pozycje na liście i tak to postrzegają.

TIR od dzielnie Ciągnik siodłowy i oddzielnie naczepa i to jest normalne, zgodne z prawem. Wszystko to zależy jak jest wygodniej.

Załóżmy, że masz wiele czajników i akurat ten gwizdek wędruje po kilku czajnikach i co teraz będziesz mieszał w książce amortyzacji i przenosił do innego środka trwałego.

Albo gdy zamarzy ci się sprzedać tylko gwizdek i co wtedy?

Po prostu tak jest wygodniej dla księgowych i nie z powodu lenistwa tylko z powodu takiego prawa oraz ze zmiennych wymagań szefostwa.

Tego typu działania są bardziej elastyczne i dlatego się takie rzeczy robi a nie z lenistwa.

Tylko poco utrudniać sobie życie?

Reply to
konsul41

snipped-for-privacy@wp.pl napisał:

Ale naprawić się nie da, bo części zamiennych brak. Można tylko wstawić zupełnie co innego.

Koło zapasowe może kosztować 3500zł. Jest w komplecie z pojazdem. Nikt nie troszczy się, by po naprawie wróciło do tego samego wozu. Rozsądny księgowy też na nie swoich numerków nie nalepia.

Akurat drukarka czy monitor, to są *po prostu* inne pozycje. A że dla księgowych równieć, to tym lepiej.

Akurat ciągnik siodłowy i naczepa są różnymi pojazdani i mają odrębne dowody rejestracyjne. Trzeba by wyjątkowo kreatywnego księgowego, żeby zaksięgował to pod jedną pozycją (dla wygody czy z innych względów).

Tym bardziej nie zależy mi na tym, by jakieś gwizdki były odnotowywane w Specjalnych Księgach.

Najważniejsze, bym znalazł dobrego kupca. Jeśli wynegocjuję odpowiednio wysoką cenę, to będę musiał do podpisania umowy sciągnąć innych członków zarządu, ale z tym nie widzę problemu. Księgowy dowie się o tym na końcu i będzie musiał sobie poradzić.

Jak szefostwo ma "zmienne wymagania" (a ma i mieć powinno) to się nie zasłania segregatorami tylko robi się wszystko, by tym wymaganiom podołać.

Żeby nie stracić dobrze płatnej pracy i nie wylądować na stanowisku, gdzie trzeba adminisrować biurkami z poobrywanymi blatemi?

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

I tutaj jest właśnie problem, ponieważ nigdy najedzony nie zrozumie głodnego, tak jak nie palący nie zrozumie palacza. Myślę że to dobre zakończenie dyskusji.

Reply to
konsul41

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.