Zrealizowanie tego pomysłu jest owszem karkołomne, ale to jest chyba tak, im ciężej tym większa satysfakcja. Zacznijmy od wypionowania, to jeszcze pewnie nie problem, ciężarek i dokładność wykonania zawieszenia. Gorzej już z superdokładnym kompasem, chociaż kto wie, trochę precyzji i techniki analogowej. Najgorzej z wykalibrowaniem lustra. Przesunięcia to już pikuś, każdy przekładnie może obliczyć, plus odpowiedni krok silników. Napisać program to też coś. Wczoraj przetestowałem program Orbitron Sebastiana Stoffa z Torunia. O 5:43 zobaczyłem taką flarę Iridium że szok. Od tygodnia śledzę ale dzisiaj była silna, -7 mag, jak wenus lub jowisz. Pozdr Tate
Jakto o co? Przecież napisał: rejestruje flary, czyli "zajączki" puszczane przez satelity. Słońce odbija się na płaczszyznach satelity i widoczne jest na ziemi jako dosyć silny błysk światła. Znając trajektorię satelity można wyliczyć gdzie i kiedy flara będzie widoczna. Sens i potrzeba taka jak każdego innego hobby - zabawa, dodatkowo podnoszenie świadomości o tym co lata nad nami.
Flara Iridium to przykład. Autorowi chodzi raczej o coś takiego: gdzieś na jakimś kominie, maszcie masz sterowane lusterko i puszczasz sobie zajączki w miejsca, które chcesz np. tam gdzie akurat stoisz. Realizacja? Pozycję lusterka znamy, położenie Słońca można obliczyć ewentualnie ustalić (szukacz), miejsce w które chcemy błyskać odczytujemy z mapy ewentualnie GPS. Najgorzej będzie z ukształtowaniem terenu - jak wiadomu GPS wysokość podaje tak sobie. Położenie lusterka trzeba obliczyć i sterować np. sliniczkami krokowymi. Na początek nie musi to być zbyt dokładne - lusterko może przecież "skanować" pewien kąt bryłowy.
Ciekawi mnie czy słyszał ktoś o takim hobby - gps, laptop, lustro sterowane silnikami krokowymi i turystyka. Puszczanie zajączka na mniej lub dalej oddaloną górę np 20 czy 40 km odległą do kogoś kto o tym wie. Laptop kalkuluje bierzącą pozycję słońca i steruje tak lustrem aby światło odbite padało dokładnie tam gdzie chcemy. Tak pytałem tu i tam ale de facto nikt mi nie udzielił twierdzącej odpowiedzi. Chyba wyślę zapytanie do Sebastiana Stoffa o ew. soft. Pozdr Tate
Oblecial prawie wszystkie grupy. Tutaj skonczyl. Byl w Poznaniu, Lublinie, Wroclawiu, gorach ...
UPARTY ...., wiec odpisuje ....
Sebastian od kilku lat nie rusza swojego Orbitrona {version 3.71 - 2005.09.08}:
formatting link
Podejrzewam tez, ze alorytm ktorym liczy polozenie slonca nie jest najdokladniejszy.
Ale z algorytmem to najmniejszy problem.
Na stronie [Kiedy Słońce wskazuje satelitę]:
formatting link
link do "wzorca":
formatting link
Mozna tez na stronie:
formatting link
podejrzec bez problemu, dokladnie skomentowany algorytm w JS (dokladnosc ~0.2 st.).
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=- Wiec od czego zaczac?
Od oszacowania REALIZOWALNOSCI problemu,czyli oszacowania potrzebnych dokladnosci poszczegolnych elementow systemu (bledy naprowadzania, wyliczenia polozenia slonca, ...), zeby trafic z zadana precyzja w obiekt [gora, 100m / 20 km].
I tu, obawiam sie, ze bez zastosowania dodatkowych elementow naprowadzania i autokorekcji dynamicznej (rozpoznawanie ksztaltu, odbicie ..) projekt, bez tego typu sprzezen zwrotnych, jest nierealizowalny.
Pzdr.J.P.
-=-=-=-=- ps chyba tez (na kolanie), przeksztalcilem to w algorytm wyznaczajacy, aktualizowane co sek: elewacje i azymut slonca, dla Szczecina:
formatting link
watek: Gdzie wschodzi i zachodzi słonce ? grupa: pl.regionalne.szczecin
mozna podejrzec i przerobic
jp ________________________________ | > Piotrne pisze: | > > Chyba autor pomylił grupy... | > | > Chyba nie bo poruszył tematykę elektroniczną ;). | > Swoją drogą nie wiedziałem o tych flarach. | | | Hej | | Ciekawi mnie czy słyszał ktoś o takim hobby - gps, laptop, lustro | sterowane | silnikami krokowymi i turystyka. Puszczanie zajączka na mniej lub dalej | oddaloną | górę np 20 czy 40 km odległą do kogoś kto o tym wie. Laptop kalkuluje | bierzącą pozycję słońca i steruje | tak lustrem aby światło odbite padało dokładnie tam gdzie chcemy. | Tak pytałem tu i tam ale de facto nikt mi nie udzielił twierdzącej odpowiedzi. | Chyba wyślę zapytanie do Sebastiana Stoffa o ew. soft. | Pozdr | Tate
A czy Iridium to nie przypadkiem ten stary już nie działający szmelc, który mieli tylko zrzucić do oceanu? Obecne telefony satelitarne obsługuje Thuraya.
pomiędzy Bogiem i prawdą, to jeśli już któryś z tych systemów jest szmelcem, to tylko to właśnie mowa o Thurayi.. Porównaj pokrycie globu
formatting link
- na takim choćby Svalbardzie możesz o Thurayi zapomnieć. Tylko Irydium. A i owszem, mieli je zrzucić do oceanu, ale w ostatniej chwili Iridium zostało przejęte za bezcen przez rząd USA. Zgadnij dlaczego ;-)
Użytkownik "Michał Baszyński" snipped-for-privacy@ga.ze.ta.pl> napisał w wiadomości news:gklv58$19l$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Thuray nie jest satelitarnym systemem globalnym tylko kontynentalnym. Na potrzeby stałej łączności na pustyni w krajach arabskich. Stąd też i ma inne ceny niż systemy globalne przeznaczone do użytku dla bogatych użytkowników z krajów wysokouprzemysłowionych.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.