Cześć,
Szukam sposobu na hamowanie silnika serwonapędu. Serwo jak rozbroi sie układ safety opuszcza element maszyny pod własnym cieżarem. Nie musi byc to hamowanie jak hamulcem (silnik nie ma hamulca),Wystarczy przyhamowanie. Myślałem żeby rozłączać silnik od wzmacniacza i zwierać zaciski silnika stycznikiem. Wydaje mi się że rozłączanie silnika stycznikiem od wzmacniacza chyba nie jest zalecane, poza tym obawiam się jednak że po tysiącach cykli styki się zużyją i uszkodzę wzmacniacz a konkretnie stopień mocy. Chyba że serwa mają opcje hamowania małym prądem DC gdy układ safety nie zazbroił się?
Pozdrawiam K.S.