Pytanie do znawców zjawisk zachdzących w szklanych banieczkach ;-)
Czy praca żarówki halogenowej (takiej typowej, małej, np. 12V 10W) przy napięciu mniejszym od znamionowego, np. o połowę może wpłynąć niekorzystnie na jej trwałość/działanie itp. ?
Pytanie do znawców zjawisk zachdzących w szklanych banieczkach ;-)
Czy praca żarówki halogenowej (takiej typowej, małej, np. 12V 10W) przy napięciu mniejszym od znamionowego, np. o połowę może wpłynąć niekorzystnie na jej trwałość/działanie itp. ?
Mon, 5 Mar 2007 10:09:26 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "ammpp" snipped-for-privacy@poczta.fm wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Nieważne, ważne żeby obniżyć moc do ok. 5W i żeby można to było zasilić z 6V AC, bo tyle mam akurat do dyspozycji.
BLE_Maciek napisał(a):
No tak, ale zawsze była stara zasada, że halogen niedogrzany, to halogen martwy. Halogenki potrzebują dużo ciepła - inaczej żewotność spoada drastycznie. No ale może coś się zmieniło...
MAc
Nie. To mit. W miarę obniżania napięcia pracy zarówki, a co za tym idzie - temperatury włókna, _najpierw_ spada ilość sublimowanego wolframu a dopiero potem zanika cykl halogenkowy.
RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Trzeba zapamiętać :-). Kolejne urban legend odchodzi...
MAc
MAc napisał(a):
Jak bedzie sie bździł zamisat świecić, to się nie przepali :) Tylko że to nie będzie miało nic wspólnego ze świeceniem. Ludzie zapominają o temperaturze barwowej, że zarówka to nie LED, że im mniej prądu, tym mniej to przypomina źródło swiatła a bardziej grzałkę...
Dnia Mon, 05 Mar 2007 10:48:30 +0100, BLE_Maciek napisał(a):
to ci będzie świeciło na czerwono :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.