Ale te diody sie czasem jednak psuja, nieprawdaz ?
Sam mam podobne objawy, i wole zakrecic z samego akumulatora ..
J.
Ale te diody sie czasem jednak psuja, nieprawdaz ?
Sam mam podobne objawy, i wole zakrecic z samego akumulatora ..
J.
W dniu 2010-12-20 22:31, Jarosław Sokołowski pisze:
niestety nie - polipropylen kiepsko prąd przewodzi ;-)
Pan Michał Baszyński napisał:
Za to miedź jest ciągliwa (i kowalna). Uczyli mnie w szkole.
Jarek
Użytkownik "JK" <spam snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ieog80$ju2$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
aaa, za dużo czytania? To zamiast się męczyć walnij sobie baranka, bo odpowiedź była w tym tekście.
e.
W dniu 2010-12-20 22:06, JK pisze:
Ględzisz, ględzisz, a nie napisałeś, jaki prąd maksymalny ma dioda z alternatora samochodowego.
Ja się podczepię i spytam o krokodyle, które polecacie? Na szybko znalazłem takie, czy któreś z tych się nadają?
Kontrolka świec żarowych gaśnie stosunkowo szybko. U mnie przy -10 po ok. 15 sekundach, natomias świece grzeją dużo dłużej, także po odpaleniu auta. Dlatego ja swojego nie odpalam na '3 grzania' tylko czekam jeszcze dłużyszy czas po zgaśnieciu kontrolki. Efekt teoretycznie jest lepszy bo nie wyłączam świec ani na chwilę.
Użytkownik "Jaroslaw Berezowski" snipped-for-privacy@gov.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.yarross.net.pl...
To jest nawet ciekawe. Do czego to dochodzi:) W tym drugim zaniepokoiło mnie gasoline-powered:(
Artur(m)
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <SPAMMERS_GO snipped-for-privacy@SPAMMERS.COM napisał w wiadomości news:ieoe8m$c7a$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Gratuluje, (pewnie jesteś z W-wy i dobrze zarabiasz) wymiany akumulatora co rok (półtora). Mam takiego kolegę co tak robi."Stare" rozdaje i jego znajomi są bardzo zadowoleni (choć po trzech latach narzekają że nie mogą odpalić). Ja pracuje poza W-wą, muszę wycyckać aku ile sie da. Taką dopałką przetrwałbym zimę, a wtedy i lato moje.
Artur(m)
Użytkownik "Lisciasty" snipped-for-privacy@googlemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@fo10g2000vbb.googlegroups.com... Ja się podczepię i spytam o krokodyle, które polecacie? Na szybko znalazłem takie, czy któreś z tych się nadają?
15 sekund to "stosunkowo szybko"? ;-)
Odpalasz ruski spychacz? ;-)
Też mi się tak wydaje, tylko zastanawiam się czy one podejdą do akumulatora, są spore a czasami akumulatory są upychane w jakieś dziwne miejsca...
Pzdr. L.
nie tak dawno testowalem zelowke 17Ah do odpalania laguny. nie dalo rady nawet raz porzadnie 'zakrecic' , o odpaleniu nie mowiac :p
--
Użytkownik "Robert_J" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w
No np porownujac do czasu skrobania szyb :)
Zobacz na p.m.s - tam ktos pisze o KIA, ktora grzeje swiece jeszcze kilkanascie minut po uruchomieniu silnika.
J.
Użytkownik "Robert_J" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w wiadomości news:ieprqi$9u6$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
:) Miałem na myśli to, że kontrolka świec gaśnie i nie jest to bardzo długo, ale pewnie kilkanaście sekund przy dużych mrozach. Natomiast jak czekam drugie tyle czasu przykładowo, to świece nadal grzeją - ja widzę to po lampce oświetlenia wewnętrznego. Gdzieś wyczytałem, że grzeją 45 sekund. Grzeją też impulsowo po odpaleniu i jest to standard w dieslu.
Widziałem też wpisy, że świece grzeją już po otwarciu drzwi kierowcy w niektórych autach. W ten sposób czas oczekiwania na odpalenie się zmniejsza.
Sterownik świec w dzisiejszych autach jest dosyć rozbudowany. Taki np. L9524C.
Tak więc do diesla potrzebne lepsze kable, bo nie ma co liczyć, że podładowanie akumulatora przez kilka minut z obcego auta pozwoli go odpalić, ponieważ do odpalenia potrzeba dużo energii elektrycznej.
Należy też pamiętać, że liczy się rezystancja połączenia, a to jest odwrotnie proporcjonalne do długości (pomijając straty na połączeniach). Czyli 10-metrowy kabel 16mm2 może być tak samo dobry jak 5-metrowy 8mm2.
Użytkownik "Artur(m)" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w
Ale wiesz - podpadasz pod kolegi kategorie. Aku starcza na dluzej niz rok i pewnie wielu wymienilo bez potrzeby. Ale Ty wiesz ze masz za slaby aku i nie wymieniasz :-)
J.
U mnie w samochodzie było notorycznie niedoładowywane - za krótkie trasy żona robi;) i jak przyszły większe mrozy zeszłego roku to rozrusznik potrafil raz zakrecic i automat rozłączał. Wystarczyło taka żelówkę 7Ah na 2 drutach 2,5^2 podpiąć i dało się odpalić 2 litrową benzynkę. Ale to benzynka a nie diesel. W tym roku okazało się że aku jakimś "cudem" osuszył się tak że wystarczyło -15 żeby zdechł. Po dolaniu wody i porządnym ładowaniu dawał rade w najbardziej tęgie mrozy. Także nawet pseudo bezobsługowe aku należy co jakiś czas doglądać na ewentualność wyparowania "elektrolitu" - wody. Mój miał korki pozaklejane naklejkami co uważam w tym przypadku za "debilizm".
pzdr. Gejzero
Użytkownik "Lisciasty" snipped-for-privacy@googlemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@fo10g2000vbb.googlegroups.com...
Polecam krokodyle zakryte (przynajmniej na plus) - zwykle używa się kabli w mało komfortowych warunkach i gdyby któryś np. odskoczył od klemy albo wypadł z ręki może być nieciekawie (nawet przy przestrzeganiu zasady, że najpierw łączymy plusy). Akurat w TME takich krokodyli nie widzę, ale w sprzedaży występują (oczywiście mówię o wysokoprądowych)
a co do dostępu do biegunów... bywa różnie - widziałem takie wynalazki (np. klema z bezpiecznikami), że byłoby ciężko dojść każdym większym krokodylem.
e.
To musiałes mieć wybitnie... zużyty ten akumulator. Albo oszukiwany szkłem z rzeczywistą pojemnością 5Ah. Normalny, żelowy 17Ah ma dopuszczalny prąd szczytowy znacznie przekraczający 200A - to wystarczy do zakręcenia Nawet na lekkim mrozie.
J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):
Tylko nie wyjaśnia się które świece... Najprawdopodobniej to nie chodzi o świece żarowe tylko o podgrzewacz płynu chłodzącego, zżerający prąd aż do osiągnięcia odpowiedniej temperatury silnika. Wmak
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.