GPS w pedolinie

On 2016-03-17 23:44, Grzegorz Niemirowski wrote: (ciap)

A to repeaterów niema?:-0

Włodek

Stań w przegubie.

MJ

Przejdź do łącznika między wagonami - tam jest i GPS i GSM.

Nie ma. Nie dogadali się.

Dnia Thu, 17 Mar 2016 23:14:13 +0100, Zbino napisał(a):

Poważnie? Przecież to sztandarowa cecha pendolino :) Wyłączyli żeby się nie zużywało czy się objawia dopiero od jakiegoś poziomu przyspieszenia bocznego do jakiego na naszych torowiskach nigdy nie dochodzi?

W dniu 18.03.2016 o 09:14, Jacek Maciejewski pisze:

Nie, PKP IC zamówiło Pendo bez mechanizmu wychyłu.

W Czeskim Pendolino (które notabene jeździ strasznie wolno) wychył działa również przy 80-100 km/h.

Pozdrawiam,

W dniu 18.03.2016 09:37, J.F. pisze:

Na peronie, to ani w Warszawie, ani w Krakowie, ani we Wrocławiu nie ma szans. Ale bez trudu łapie w pociągu w przegubie. Ale jak już złapie, to owszem, i przy szybie powinno działać.

MJ

Dnia Fri, 18 Mar 2016 00:51:48 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Mają być (podobnie jak i WiFi), ale kiedy - tego nie wie nikt. Faktem jest, że wiele nowych pociągów mocno tłumi sygnał GPS. Tak jak już napisano, w ED250 mocno pomaga umieszczenie odbiornika w przejściu międzywagonowym. odbiornik GPS w komórce utrzymuje wówczas stabilny sygnał nawet przy 200km/h.

" sygnał nawet przy 200km/h. " Ech wies sie podnieca, Jakby nie to pendolino to wieklszosc wioskowych chamow nie wiedziala by jak pociag wyglada. A GPS to nawet w samochodzie powyzej 200km/h pokazuje poprawnie dane.

Na wsi to budują takie:

Włodek

W dniu 2016-03-18 o 09:14, Jacek Maciejewski pisze:

To jest tylko problem nazwy. To polskie "pendolino" to jest zespół ETR610. Niektóre modele typoszeregu ETR, szczególnie 4x0 posiadały wychylne pudło i stąd nazwa "pendolino" (wahadełko) była uzasadniona.

OIMW jeszcze nie wyprodukowano serii ETR6xx, żeby miała wychylne pudło.

wioskowych

samochodzie

A nawet w samolocie też pokazuje poprawne dane powyżej 800km/h

Przesadzasz.

I torowisko niedostosowane do dużych prędkości. Średnia prędkość 30 km/h jeszcze niedawno, teraz wzrosła może do 50km/h. Nie ma co przechylać, bo się jeszcze przewróci.

I tak trzeba. Wychylne pudło nie zmienia istotnie sił działających na tory - to tylko wygoda dla pasażerów.

Wydaje mi się, że pierwsze cywilne odbiorniki sprzed 20 lat miały ograniczenie szybkości do 160 km/h. Ale nie z powodu problemów technicznych, tylko żeby wróg nie użył ich do naprowadzania rakiet, lecących zwykle szybciej niż 160 km/h.

W dniu 2016-03-18 o 20:03, RoMan Mandziejewicz pisze:

Dawno temu pierwszy raz jechałem takim pociągiem w Niemczech. Ale nie wiem, czy był wychylny, czy tory były wyprofilowane dokładnie do tej szybkości, którą jechał. Jechał przez miasto niezbyt szybko i zauważyłem, że wszystkie budynki, maszty i inne budowle są odchylone od pionu. Po chwili stwierdziłem, że to jednak wagon musi być przechylony, ale trudno było pozbyć się wrażenia krzywego miasta...

P.

Dnia Fri, 18 Mar 2016 17:02:06 +0100, Tomasz Wójtowicz napisał(a):

Jak to nie? ETR600/610 użytkowane przez koleje włoskie (FS/Trenitalia), ETR610 użytkowane przez szwajcarskie koleje związkowe (SBB). Bez tilta są nasze, hiszpańskie i chińskie.