Gilotyna do PCB

Hej,

Czy coś takiego, lub podobnego, nada się do wycinania laminatu PCB? Macie doświadczenia?

formatting link
formatting link
formatting link

Reply to
Arnold Ziffel
Loading thread data ...

próbowałem kiedyś - Udało mi się uciąć kilka sztuk ale nie było to łatwe i krawędzie wyglądają tak sobie.

Myślę że lepiej iść w kierunku gilotyny do cięcia paneli podłogowych.

c.

Reply to
Cezar

Ja ciąłem czymś podobnym do tej:

formatting link
się pociąć, ale szału nie ma - zawsze poprawiałem na szlifierce albo papierem ściernym. Gilotyną do papieru nie przyszło by mi do głowy. Teraz mam frezarkę CNC, więc nawet najprostszej płytce robię zaokrąglone rogi albo fikuśne kształty... bo mogę.

Reply to
Mirek

Płytki robisz sam czy chodzi o wycinanie z większej formatki?

Ciąć można tylko gilotyną do blachy lub frezem. Kiedyś jeszcze ciąłem na pile z węglika spiekanaego na pilarce ale wtedy cięcie ma 4mm i jest kupę pyłu z laminatu. Na CNC frezem grawerskim wychodzi idealnie :)

Reply to
Rutkowski, Jacek

  1. Jak znam podobne typy, to ma problem z przecieciem papieru, a co dopiero laminatu,
  2. zobacz na kąt stolu i ostrza w pierwszej. laminat bedzie lezal na stole, ale druga cześc bedzie sie musiala wygiąc pod ostrzem. o spory kąt na malym promieniu - a tego laminat nie lubi.
  3. laminat w ogole nie lubi przecinania wynalazkami typu nożyce - strzępi przy cięciu i rozwarstwia.

A szklany laminat, to chyba szybko stępi takie wynalazki.

Zrób sobie mini piłę tarczową z dremela, albo zwyczajnie - pilką do metalu.

J.

Reply to
J.F

Bardzo długo używałem czegoś takiego :

formatting link
Sprawdza się to dobrze - wewnątrz nalewa się wody co mocno ogranicza pylenie ( ale za to trochę chlapie :).

Natomiast aktualnie używam niedrogiej piły taśmowej tego typu mniej więcej :

formatting link
Co ciekawe piłą taśmową tnie się może łatwiej, ale trudniej uzyskać prostą linię cięcia ( taśma lubi uciekać na boki ). Z kolei przecinarka do glazury bardziej hałasuje i pryska wodą :)

Gilotyna nożycowa za parę zł to ma proble z porządym pocięciem papieru a co dopiero PCB.

Reply to
sundayman

W dniu 19.02.2023 o 18:01, Arnold Ziffel pisze:

[...]

Całkiem przyzwoicie działają NEO NOŻYCE DO BLACHY 250MM 31-065.

Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

niedziela, 19 lutego 2023 o 18:01:31 UTC+1 Arnold Ziffel napisał(a):

Kup ręczna gilotynę do paneli podlogowych.

Reply to
Kris

Zostawia postępione brzegi (jak masz szczęscie) i popękany laminat (czasami nie widac, jak masz pecha). Zależy od typu laminatu. Uzywałem podobnej do papieru oraz dużej przemysłowej, wielkosci krzesła. Obie do d, ale ta do papieru bardziej...

Amatorsko stosuje małą wyrzynarkę włosową tnąc z naddatkiem + szlifierkę talerzową do uzyskania czegoś na kształt perfekcji.

Prawda taka, że ten zestaw ostatnio odpalałem kilka lat temu... robienie pcb w amatorkich warunkach przestało mieć większy sens.

Reply to
heby

Ja stosowałem modelarską piłę tarczową z frezem tarczowym 0.4mm do metalu.

Trudno zaprzeczyć ;-)

Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2023-02-19 o 18:01, Arnold Ziffel pisze:

Mamy, ręczne nożyce do blachy, tak tne i daje radę, potem pilnikiem wyrównanie krawędzi. Albo jeszcze lepsze takie wieksze mocowane do imadła, z podanych przez ciebie to chyba gilotyna do poaneli bdzie najlepsza.

Reply to
Janusz

wtorek, 21 lutego 2023 o 10:21:45 UTC+1 Janusz napisał(a):

Do paneli (czyli MDF/HDF - lub w wersji luksus drewno iglaste+drewno liściaste) czy do płytek ceramicznych? Pamietam do dziś jak pan Mirosław przyjechał robić pierwszego dnia wykończenie w "norce" (było piękne lato) - chyba autobusem nawet, ale pod pachą jeden sprzęt - właśnie gilotyna do płytek, wyglądało to nieco zatrważająco. Drugi fajny moment to noszenie po schodach płyt g-k - kupiliśmy 2,60m, na klatce wykręcaliśmy na styk, ocierając płytę o ściany (do windy oczywiście nie weszło, dobrze, że tylko 3. piętro)... Potem dwie trzeba było znieść i odwieźć, bo pan Mirosław wyliczył ilość na płyty 2-metrowe... A trzeci to raz wchodzę, a pan Mirosław z petem w gębie, popiół wisi już na 2cm, zapuszcza klej w ościeżnicę - akurat mu pomogłem wstawić drugą część.

Reply to
Dawid Rutkowski

W dniu 2023-02-21 o 10:37, Dawid Rutkowski pisze:

Do paneli, ta do płytek to słuzy do łamania, laminatu tak nie złamie.

Ale ona wbrew nazwie jest całkiem bezpieczna, wiem bo mam taką, robi się rysę i łamie płytkę. To juz bardziej niebezpieczna jest tarcza do cięcia np na mokro bo mozna jak stolarz palców się pozbyć, albo sobie przytrzeć.

Ja 15 lat temu sam 50 płyt wyniosłem na piętro u siebie jak płytowałem poddasze, tyle że schody mam dość szerokie i jeszcze dwa pomieszczenia z podestu więc dało się manewrować płytą. Zrobiłem sobie wieszak z pasem na ramię i tak nosiłem.

Dlatego ja sobie sam wiele rzeczy robiłem żeby takie Mirki mnie nie wkurzały ze swoim podejściem do pracy.

Reply to
Janusz

W dniu 2023-02-19 o 18:01, Arnold Ziffel pisze:

Samodzielnie robiłem płytki w latach 70-tych. Ciąłem wtedy laminat laubzegą i poprawiałem pilnikiem do metalu. Ale teraz to wydaje mi się, że chyba robienie samodzielne na prawdę straciło sens, no chyba, że ktoś jest tak w gorącej wodzie kompany, że dziś pomysł to dziś ma być działający układ.

Co jakiś czas (kiedyś było co miesiąc) Techno ma akcję, że za płytki prototypowe biorą jakąś promocyjną cenę (1zł do kilkunastu) za przygotowanie (nazywa się to u nich PCB day) i tylko za powierzchnię kasują normalnie, a jakość nieporównywalna do tego co można zrobić samemu. Coś mi się wydaje, że ostatnio ta akcja dotyczyła tylko 4 warstwowych, ale zdarzało mi się zrobić puste warstwy wewnętrzne.

Cały świat podobno zamawia u Chińczyków - nie próbowałem.

Zdarzyło mi się kiedyś zamówić jedną płytkę zawierającą 35 małych płyteczek i z 10 większych. Odstępy między płytkiami 2mm i obustronnie perforowane kilkumilimetrowe mosty między nimi. Połamanie jest łatwe. Potem można minimalnie poprawić pilnikiem ślad po tych perforowanych mostach. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

wtorek, 21 lutego 2023 o 12:25:42 UTC+1 Janusz napisał(a):

To się może kiedyś douczę jak to działa. Sądziłem że to jest taki nóż na dźwigni. Więc taka gilotyna do płytek ich nie tnie, tylko robi rysę? A ta do paneli - to taka jak do papieru?

Tak żeśmy skracali nogi od deski do prasowania, bo się nie chciała do szafy zmieścić. Potem pomyślałem, że można ją było zostawić klientowi, bo w nowym mieszkaniu "szafa gospodarcza" jest już wyższa. Ale i na skróconych dobrze stoi, choć pole podstawy ma mniejsze. Fajne iskry leciały jak to ciąłem diaksem.

Swoją drogą w temacie wątku to płytki też się da ciąć diaksem, ale trzeba mieć spory margines. Potem wyrównuję szlifierką stołową - zwaną podręcznym anihilatorem - minus tylko taki, że potem spodnie śmierdzą tym pyłem z laminatu.

Ale to były płyty o długości 2,60m czy 2m, albo jeszcze krótsze?

2,60cm samemu - może by i się dało, ciężkie to tak nie jest, ale nieporęczne. Nosiłem z mamą, na szczęście było ich tylko 8 - a potem dwie w dół i do zwrotu.

Eee, nie, pan Mirosław (dlatego zawsze o nim mówię per "pan", mimo podejrzanego imienia ;) norkę zrobił cacuś. Jedyne czego mogłem się czepić to tego, że palił - szczęściem było lato i się na bieżąco wietrzyło. Ta scena to tylko taka anegdota.

Reply to
Dawid Rutkowski

W dniu 2023-02-22 o 14:22, Dawid Rutkowski pisze:

Bo tam jest nóż obrotowy (tarczka) która rysuje płytkę, ale jej nim nie przetniesz :) Jak zrobisz rysę to przesówasz do krawędzi płytki dźwignię i naciskasz lekko wklęsłą stopką. Popatrz jak one wyglądają to zrozumiesz

formatting link
łytek

Tak. Łamie, jak płytki kiepskie i mają wewnętrzne naprężenia to się będą łamać jak chcą, to jest identyczne jak cięcie szkła, też szkła nie tniesz tylko rysujesz :)

Tylko trochę mocniejsza.

To już wolę brzeszczotem, mniej syfu w powietrzu.

Nie, normalne, płytowałem całe poddasze.

Dlatego zrobiłem sobie nosidło.

Czyli miałeś szczęście, ja też nie narzekam na ekipy, co prawda były przejścia ale do ogarnięcia, podstawowa zasada, trzeba mieć pojęcie o robocie którą ma wykonać ekipa.

Dobrze że nie pił.

Reply to
Janusz

W dniu 2023-02-22 o 11:35, Piotr Gałka pisze:

No to spróbuj, potem już nic w techno nie zamówisz :) U nas terminy jak się orintowałem parę lat temu to normalne były 3 tygodnie,. no jaja jakieś, za dopłatą łaskawie 2, a u chińczyka np w jlcpcb czy allpcb masz w 5-7 dni z wysyłką bez ekstra dopłat. Jakość oczywiście fabryczna.

Reply to
Janusz

Ponawiam pytanie: co trzeba spełnić, żeby zamówić płytki w Chinach na firmę?

Reply to
Mirek

W dniu 2023-02-22 o 16:28, Janusz pisze:

Do Techno się przyzwyczaiłem od czasów jak się do nich do baraku latało z kliszami. Ja to tylko czasem te prototypy i wtedy też jest mniej więcej w 5dni. A do seryjnej produkcji to zamawiamy zmontowane i już nie nasza głowa gdzie są płytki zamawiane. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

  1. Cierpliwość, żeby wydębić od żółtka poprawną fakturę. Nie jest to łatwe zazwyczaj, bo oni nie rozumieją, że są kraje gdzie brak przecinka powoduje nieważność papierka i na fakturze musi być pierdyliard superważnych informacji.
  2. numer EORI

formatting link

  1. umowę z kurierem ( polecam DHL ) o obsługę celną
Reply to
sundayman

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.