generator prądu AC

niech będzie: prądnica prądu przemiennego.

gdzie tu jest mowa o wyprowadzeniach??

zasila, ale nie można mówić, że równolegle czy szeregowo, bo na wyjściu wirnika jest trafo.

zasila

ok, narysuję to co jest na tabliczce, ale jest tam wszystko prócz stojanów prądnicy.

schemat wysyłam na priv

nie wychodzą 4 bo są połączone w nieznany sposób ze sobą i ze stosami i wychodzą na koniec 2.

pozdr Krzych

pozdrawiam krzysztof

Krzysztof L napisał(a):

Ja bym podłączył to jak normalny mostek prostowniczy - wolne anody razem (jedno wyjście) i wolne katody razem (drugie wyjście). Skoro są dwa uzwojenia wzbudzenia, a raczej jedno rozdzielone, to podłączyłbym je najpierw szeregowo, a jak nie ruszy to równolegle (w tę opcję trochę powątpiewam). Połączone uzwojenia zasilamy z utworzonego mostka. Przy łączeniu uzwojeń wzbudzenia należy pamiętać o odpowiednim kierunku połączeń, bo wtedy nic dziwnego, że się nie wzbudzi.... chyba ;-)

Pozdrawiam

Użytkownik "Krzysztof L" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:ejrkqg$5a3$ snipped-for-privacy@news.wp.pl...

No to od początku:

Padł mostek selenowy i musi zostać zastąpiony diodowym. Sprawa druga prądnica wygląda na samowzbudną - nie potrzeba akumulatora aby ją uruchomić i tutaj dodatkowy "myk" jeżeli prądnica zostanie uderzona (raczej mocno) lub przegrzana to może się nie wzbudzać.

Zakładasz mostek w miejsce selenów. Anody diód (te niepodłaczone) łaczysz razem, katody analogicznie - po ludzku: robisz pełny mostek jak narysowane na schemacie po lewej stronie w kółku.

Wyjście mostka (+ i -) podłączasz do tych dwóch uzwojeń. Na początek szeregowo masz dwie kombinacje (odwrócenie końców jednego uzwojenia) i próbujesz "odpalić". Napięcie (nie prąd :-) ) powinno pojawić się w jednej z kombinacji.

Następnie obciążasz pradnicę na 5-10% i sprawdzasz napięcie, jeżeli spada trzeba połączyć uzwojenia równolegle też jest dwie możliwości.

wymiana selenów na diody pociąga za sobą rozregulowanie układu stabilizacji pewnie potrzebny będzie opór w szereg z diodami.

Desoft

Desoft napisał(a):

Straci magnetyzm szczątkowy. Jedno z uzwojeń wzbudzenia słuzyć do jego "odtworzenia" poprzez jednorazowy krótkotrwały przepływ prądu, nawet z płaskiej bateryjnki.

Schemat trochę niewyraźny, ale wygląda to na układ wzbudzający się na magnetyźmie szczątkowym, więc wymiana selenów na diody krzemowe może uniemożliwić wzbudzenie ze względu na napięcie progowe przewodzenia krzemu, znacznie wyższe, niż dla selenów. Można spróbować z diodami shottky albo do wzbudzenia użyć zewętrznej baterii, na chwilę dołączanej równolegle do wyjścia mostka/wejścia wzbudzenia. Wmak

I mowisz ze w oryginale byly dwa stosy prostownicze ? Ale to chyba widac [bylo] jak sa polaczone ?

I nie ma tam innych uzwojen na trafie ? Bo tam moze byc bardziej skomplikowany system stabilizacji.

tam byly dwa pelne 4 plytkowe stosy czy tylko po 2 plyty, czyli w sumie jeden mostek ? Jesli jest to jeden mostek to raczej podejrzewam ze oryginalnie byly szeregowo polaczone. No coz - podlacz, odpal, zobacz czy dobrze stabilizuje.

J.

Dnia Mon, 20 Nov 2006 08:20:43 +0100, Krzysztof L napisał(a):

No to wprowadziłeś nas w błąd, twierdząc że punkty środkowe prostowników selenowych są zwarte. W rzeczywistości prostowniki pracują w układzie mostkowym. Zastąp je diodami Shottky lub germanowymi i będzie ok. A skoro rozłączyłeś uzwojenia wzbudzenia i teraz nie wiesz jak je podłaczyć, to masz jedynie 4 możliwości: Szeregowo, antyszeregowo, równolegle i antyrównolegle :) Niewiele do wypróbowania i zapewne z racji długości wyprowadzeń niektóre kombinacje odpadną :) No i weź sobie do serca uwagi o magnetyźmie szczątkowym. Jak go zabraknie, prądnica napewno się nie wzbudzi i trzeba będzie doraźnie podwzbudzić z baterii aby ten magnetyzm odbudować.

tak dwa pelne mostki ale polaczone tak: ______ - ___ ________ ~ | | ______ + | |________ ~ | ______ - ___|

czyli zostaje jeden + jeden - i jedno ~

i drugi taki przy drugim uzwojeniu.

Wymieniajac to na diody raczej nie pomylilem niczego, problem jest w dokladnym przesledzeniu przewodów, bo sa oplecione i sklejone ze soba tworzac wiazke.

nie ma.

w zasadzie tez opcjuje za szeregowym. Pole magnetyczne stojana jest stale, w sensie braku zmian biegunów w trakcie pracy.

Do stabilizacji daleko, nie mozna nic wygenerowac.

Co do magnetyzmu szczatkowego. Próbowalem podlaczyc prostownik (12V) na wejscie stojana, niestety nic sie nie wzbudzilo.

Pozdrawiam krzysztof

środkowe w sensie ~~

te germanowe to jakie najlepiej? może nawet mam takie, bo sporo tego złomu wojskowego ;)

nie rozłączyłem, kabel po kablu przeniosłem na diody ( 6 kabli po 3 przy jednym, trudno się pomylić)

Jak pisałem podłączyłem prostownik, zero efektu diody zastosowane są z prostownika alternatora ( 12V) może to jest przyczyna?

Pozdr Krzych

______ - ___ ________ ~ | | ______ + | | ________ ~ | ______ - ___|

te dziubki to miały być pionowe kreski

Użytkownik "Krzysztof L" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:ejsafd$fti$ snipped-for-privacy@news.wp.pl...

Jak uzyskasz wzbudzenie i okaże się że są problemy z przewodzeniem diód to zmień na germanowe, a na początek daj krzemowe.

na schemacie jest narysowany jeden mostek (greatz) i tego bym się trzymał

I od tego bym zaczął, bo może nawet seleny są dobre. Na początek proponuję dać diody 3A/1000V a nawet 1N4007

Zrób tak: Poodpinaj wszystkie uzwojenia Podepnij na jedno uzwojenie wzbudzenia 12V, zmierz napięcie - sprawdź czy zasilacz wyrabia. Zakręć (jak możesz to nie ręcznie) prądnicą i zmierz napięcie na wirniku. Podaj na grupie jakie jest napięcie.

Desoft

czyli mam dwa zestawy po w sumie dwie diody.

I rozumiem ze jeden przewod trafa do jednego zestawu, drugi do drugiego zestawu ?

Ale cos tu sie nie zgadza, bo +'y obu zestawow powinny byc polaczone i -'y tez. Chyba ze o tym drutach zapomniales napisac.

A prad plynal ? Bo jesli wzbudzenie bylo, wirnik sie krecil, a napiecia nie bylo .. to chyba oba uzwojenia wzbudzenia ci sie znosza, zamien konce jednego z nich.

Albo szczotki nie dzialaja, lub wirnik ma zwarcie :-)

J.

Dnia Mon, 20 Nov 2006 14:30:07 +0100, Krzysztof L napisał(a):

Całkiem możliwe. Użyte w mostku wymagają by napięcie generowane przez magnetyzm szczątkowy wyniosło najmniej 1,2-1,5V. Może się to okazać niemożliwe, więc spróbuj germanowych. Typów ci oczywiście nie podam, ale wystarczające będzie jak będą miały objetość ok. 1cm^3 na 1 szt :) To pozwoli przypuszczać że będą miały wystarczający prąd przewodzenia. Ale uwaga - są skrajnie nieodporne na temperaturę. Temperatura otoczenia 45st to juz góra dla nich jeśli będą jeszcze grzane przewodzonym prądem. Może docelowo lepiej zaopatrzyć się w diody Shottky? Też mają mały próg przewodzenia. No i ja bym najpierw wykonał próbę wzbudzenia z zewnętrznej baterii 1,5 lub

tak.

tak wywnioskowałem omomierzem.

być może są, bo do plusuw i minusuw dochodzą po 2 kable ale są w oplocie z innymi i nie wiem gdzie idą.

nie ma żadnego prądu, nic się nie generuje

wirnik jest ok, szczotki też. Pozdrawiam i dzięki

Krzych

To chyba dobry pomysł, tak zrobię. Problem w tym, że muszę zniszczyć wiązki kabli ale trudno...

Z kręceniem nie ma problemu bo silnik działa świetnie.

Pozdrawiam Krzych

może być problem z chłodzeniem tych germanowych... a te Shottky są drogie i jakie kupić?

Pozdrawiam Krzych

jeszcze kwestia selenów, jeden stos napewno jest uszkodzony bo źle przewodzi, tzn. w obie strony tak samo.

Mam inne stosy, można wybrać taką płytkę i dociąć ją norzycami do wymiarów tej potrzebnej? albo wymienię jeden stos na diody a ten sprawny zostawię i generator się będzie wzbudzał?

pokombinuję i dam znać.

Dziękuję kolegom za cenne wskazówki.

pozdrawiam Krzysztof