Witam!!
Dziś w ramach sobotniej rekreacji rozkręciłem swoją wieże (Philips MC-50)i zaskoczyła mnie jedna rzecz... z płytki tunera wychodzi kabelek (zaraz obok tej zaekranowanej głowicy) idzie sobie na dół do metalowej podstawy i tam jest opleciony wokół niej, przyczepiony taką plastikową taśmą (jak do spinania kabli) i obcięty - koniec wisi w powietrzu :P... Nie wiem, czemu ma to służyć, przepipkałem to - kabel ten ma zwarcie zarówno z ekranem głowicy tunera jak i z metalową obudową... I tak mnie zastanawia, czy to tak powinno być?? Może ten kabelek powinien się łączyć z obudową?? Np. z magnetofonu taki kabelek idzie do obudowy... nie jestem pierwszym właścicielem tej wieży, mogę przypuszczać, że była kiedyś w serwisie - może ktoś to obciął??... Pytanie jest takie: podłączyć to do masy czy nie?? I dlaczego ;)...
Pozdrawiam Konop