Witam.
Nie jestem pewien, czy trafilem w odpowiednie miejsce, ale nie znalazlem grupy typowo o sieciach kablowych (moze ktos zna takowe?), dlatego sprobuje tutaj.
Moja instalacja kablowki w domu wyglada tak:
przyjscie -> czwornik (telkom telmor odgaleznik oks-3/18) -> trojnik (telkom telmor multimedia separator gmf-35) -> dwojnik (telkom telmor rm-2f) ->
wzmacniacz (ams ara-01a).
Troche dluga ta lista, ale juz tlumacze dlaczego to takie skomplikowane. Na pierwszym czworniku mam wyjscie do telewizora w kuchni, w jednym pokoju i do telewizora w moim pokoju (czyli wszystkie 5 gniazd zajete). Nastepnie na trojniku multimedia mamy przyjscie i pod jedno wyjscie podlaczony jest tv, a od drugiego leci kabel do nastepnego dwojnika, ktory znajduje sie wpoblizu kompa. Tutaj sygnal rozdzielany jest na modem kablowy, a drugie wyjscie na wzmacniacz antenowy i do tunera tv.
Pewnie ktos zapyta dlaczego wzmacniacza nie mam na samym poczatku. Ano dlatego, ze on nie przepuszcza kanalu zwrotnego, co dyskwalifikuje uzywanie internetu przez kabel.
Problem jest jednak taki, ze gdy nie mialem kompa uziemionego, nie bylo zadnych zaklocen, jednak pradem razila obudowa komputera! Strasznie mnie to dziwilo, ale w koncu zakupilem sobie listwy z _bolcami_ i w tej chwili jest ok. Jednak w tym samym momencie pojawily sie zaklocenia w niemalze calym domu (poziome pasy na kazdym kanale, ktore czasami sobie jezdza w gore czy w dol). Nie jest to tak bardzo widoczne, ale przeszkadza.
Byl u mnie wczoraj fachowiec od kablowki, razem z nim kable posprawdzalismy (nie ma zwarcia miedzy masa, a srodkiem wiec kabelki sa ok). Jedyne co mnie zaskoczylo, to to, ze jest zwarcie na trojniku gmf-35 miedzy masa, a bolcem (chyba tak nie powinno byc?) i to tylko na dwoch wyjsciach. Facet powiedzial, ze to normalne(?). Z tego co sie orientuje, chyba nie powinno cos takiego miec miejsca.
Pasow niestety nie udalo sie usunac, gosc stwierdzil, ze ich uziemienie gryzie sie z moim w instalacji elektrycznej (dodam, ze ja nie posiadam jako tako uziemienia, a raczej zerowanie w skrzynce elektrycznej). Oczywiscie, jesli podlacze kompa przez przedluzac bez bolca to pasow nie ma, no ale wolalbym, zeby nie zabilo mi tutaj np. brata, bo obudowa naprawde solidnie kopie. Nie jest to wina komputera, na drugim dzieje sie dokladnie to samo, instalacja tez jest ok (sprawdzane probowka).
Mysle, ze narazie starczy tego pisania, jesli to wystarczy to prosze o pomoc, jesli nie to postaram sie dopisac wiecej.
Dzieki za pomoc z gory.