Witam, zauwazylem ze jezeli gdzies stosuje zasilanie symetryczne , to bardzo szesto padaja stabilizatory na napiecia ujemne (79xx) te na dodatnie natomiast zawsze sprawuja sie bardzo dobrze.. dlaczego to tak jest? czyzby te na ujemne były wrazliwsze ? traktuje je zawsze tak samo, zgodnie ze sztuka daje im kosensatory itp, tak samo obciazam, (Z reguly jakis opamp), no i tyle, no znowu mi padl, i pech chcial ze nie mam na zamiane no i zaczynam sie zastanawiac dlaczego to tak? czy ktos tez tak ma czy po prostu jakies fatum nademną ciazy? ;-)
- posted
17 years ago