- posted
20 years ago
Dlaczego?
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Albert Bartoszko naskrobał:
Pewna niekonsekwencja. Skoro nie ma obciążeń termicznych czy napieciowych to dlaczego w ogóle padają i to w takiej ilości? Jak ktoś zewrze któryś koniec uzwojenia trafa do masy to jedna "katodowa" dioda poleci, może ktoś/coś zwiera?
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
te polaczone katodami beda padac przy zwarciu (+) za mostkiem z jednym koncem tarfa
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Thu, 27 Nov 2003 14:17:21 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Albert Bartoszko" snipped-for-privacy@nt.kegel.com.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ o to to wlasnie Na pewno ta dudodioda ktora sie ciagle przepala ma inne (gorsze ?) parametry niz ta co przezywa. Ale dlaczego padaja przy duzo mniejszych niz znamionowe obcazeniach ? Tego nie wiem.
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Thu, 27 Nov 2003 16:43:36 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Marek Dzwonnik" snipped-for-privacy@message.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Ja mysle ze autorowi topica chodzi o duodiody
O taka:
---|>|---*---|<|--- | | |
I taka:
---|<|---*---|>|--- | | |
Takie w obudowach TOP-3
Mozliwe ze w ukladzie nie sa zastosowane elementy (duodiody) o takich samych parametrach.
- Vote on answer
- posted
20 years ago
nie tylko w przypadku takich duodiod wystepuje sytuacja o ktorej pisze autor tematu. Czesto tak sie zdarza nawet w mostkach z 1N4007. Ja jestem praktyk wiec nie wiem czego tak :)
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Taka teoryjka: Wyobraźmy sobie doskonale szkolny projekt (sic!), w którym wszystko, co się da jest oblane masą. Rozpędzony projektant wzdziera się płaszczyzną masy rónież w obszar prostownika, bo czemu nie? Mało tego... Ponieważ jest to obszar zasilacza, gdzie elementy i prądy są spore, pozwala sobie na całkowite zalanie masowych pól lutowniczych tą kałużą miedzi. Wie, że to utrudnia lutowanie, bo pad silnie odprowadza ciepło ale duże prądy itp. - warto. Dobre odprowadzenie ciepła dla diod połączonych z (~) do (-) może im uratować życie w sytuacji, gdy te drugie nie wytrzymują stresu. Czy to urzadzenie ma szerokie ściechy do tej duodiody, która nie pada a wąskie do padającej?
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
I by? mo?e elektromagnes to jest ta przyczyna ?e padaj?, pojawiaj?ce si? przepi?cie przy wylaczeniu na diodach pojawia sie pik ktory robi przebicie najslabszej diody. wydaje mi sie ze pomoze dobry ceramiczny kondest na zasilaczu za diodami, moze jeszcze dlawiczek dalej juz do elektromagnesu? Pozdr Janusz
- Vote on answer
- posted
20 years ago
entroper naskrobał:
Mnie to wydaje się najprawdopodobniejsze. Diody nie są jednakowe z jakichś tam przyczyn, i ten elektromagnes wyłączany, powoduje przepięcie które przebija tą diodę na której odłoży się większe napięcie. Rozwiązaniem jest zrównoleglenie każdej diody w mostku opornikiem parędziesiąt kilo lub kondensatorem parędziesiąt nano oraz zrównoleglenie (o ile to już nie jest zrobione) uzwojenia elektromagnesu diodą gaszącą impuls przepięciowy (tak jak to się rutynowo robi przy przekaźnikach załączanych tranzystorem).