Czy poraźiło kogoś wysokie napięcie

Drzewiej w podstawowce mialem lutownice LEH - taka chyba do rynien, cos robilem i chcialem sprawdzic czy goraca. Porzadny bylem i nie chcialem napluc na podloge - wysunalem troche taka cynkowana wanienke do parowania wody na grzejniku c.o. i trzymalem w rece. Naplulem na lutownice. Grzalka chyba miala jakies przebice bo poczulem na jezyku. Niteczka zaraz sie urwala. Jakby chcial to by nie wymyslil! Nawiasem mowiac sa jakies nowe wiesci na temat zlych skutkow porazenia nawet jak niby nic sie nie stalo...wcale nie jest to takie bezkarne. Grzegorz

Defibrylator nie daje kilku kV, poza tym niewlasciwie uzyty jak najbardziej moze zabic.

Kilku moze nie, ale 1.5 kV to i owszem.

Pozdrawiam, PP

on sluzy do ratowania chorych!!! na zdrowych moze podzialac zupelnie odwrotnie!!!

Użytkownik "Maksymilian Dutka" snipped-for-privacy@usunpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ca1stt$jeg$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

spoko moze i nawet 40kV. Bawilem sie trafem z gabinetu fizyki. zasilane zmiennym 12V dawalo 40kV na wyjsciu ale mikroskopijny prad wiec lepsze to bylo od porannej kawy. takze oberwalem z lampy WN z czubka jak jej nieopatrznie dotknalem w starym Ametyscie. Mialem potem takiego pałera w lapie ze szok.

Zeby bylo tak pieknie jak piszesz to mielibysmy idealne urzadzenie do screeningu - kopiemy goscia pradem i juz wiemy czy jest zdrowy, czy chory:) A powaznie to na kazdego dziala tak samo, kwestia tylko w jaka faze ewolucji serca sie trafi, jesli w tak zwana ranliwa to moze sie to skonczyc migotaniem komor.