co zamiast BF245 ?

aa, podobno BF545 go zastępywa.

W dniu 2014-11-15 00:50, sundayman pisze:

Zastąpiony przez BF545A,B,C SOT-23

Dnia Sat, 15 Nov 2014 00:50:05 +0100, sundayman napisał(a):

zwany tez j-FET (junction FET).

Mozna by zastapic jakims depleted/depletin mode mosfet (z kanalem zubazanym).

Albo i zwyklym mosfetem po odpowiedniej polaryzacji.

A punkt pracy odpowiedni ?

A w ogole dziala ? Bo ta plytka dziala na wyginanie, powinna pod nia byc dziura w tym metalu, a nie widze aby o tym wspomnieli :-)

Nie uzywalem ... ale j-FET powinien byc dosc odporny...

J.

Działa zaskakująco dobrze. Po przyklejeniu na płytkę ALU 1.5mm 30x50mm, taki prostokąt bez żadnych otworów, daje sygnał wyjściowy 2.5V dla 1 kHz (oczywiście na wyjściu wzmacniacza z tym BF245).

Przetwornik piezo przyklejony "po całości", bez żadnych otworów pod nim, za pomocą poxipolu.

AKG C411 w tych samych warunkach daje kilkadziesiąt mV. Nawet bez żadnego wzmacniacza - sam przetwornik z podłączonym równolegle rezystorem 1k daje jakieś 800 mV.

Czyli - podejrzanie dziwnie dobrze się spisuje. Ale podkreślam - ten zwykły, okrągły. Foliowy dużo gorzej.

Trochę inaczej wygląda charakterystyka częstotliwościowa piezo niż AKG C411- ale nie przebadałem jeszcze dokładnie.

Swoją drogą, genialne elementy. Zadziwia mnie, w jak niewielu miejscach się je stosuje.

JFET ma też tę dodatkową zaletę, że działa przy odwrotnej polaryzacji bramki. Łatwo zrobić np. źródło prądowe AC.

Pozdrawiam, Piotr

W dniu 15.11.2014 o 00:50, sundayman pisze:

Dobierając R2 (lub R3) uzyskaj napięcie na drenie trochę wyższe od połowy napięcia zasilania (najlepiej dobrać rez. tak aby uzyskać w przybliżeniu symetryczne obcinanie sygnału). Tak można ustawić pi*oko punkt pracy.

W dniu 2014-11-15 00:50, sundayman pisze:

Mam małe wiaderko BF245 parowanych. Ale klasy A, niestety. W układzie zamieniłbym diody na złącza BC tranzystora.

P.P.