W dniu 2016-04-21 o 11:19, ACMM-033 pisze:
Aaa, są dwa, a z zewnątrz wszystko wygląda "piknie", jakby było uziemione, i spełniało CE (czy jak to się nazywa), bo taki znak jest na obudowie. To najwyraźniej kitajska specjalność. Onegdaj skusiłem się niską ceną:
Nawet się zastanawiałem, czy specjalnego wątku by nie warto założyć: "zrobiono gdzie? ano w PRC!" Aby jednak pozostać w zgodzie z tym, co żółte ręce są w stanie zrobić, to warto dodać, że nie tylko jakieś barachło. Wiele rzeczy jest zarówno przemyślanej konstrukcji, jak też nie najgorszej jakości. Ot, wczoraj nabyłem zrobiony tam nóż ceramiczny: ostrzejszy niż najlepsza brzytwa! Ciekawe, czy jest jakiś producent sztućców w Polsce, który by taki umiał zrobić? No i różnego hi-tech sprzętu w Chinach robi się całkiem sporo, część jest zerżnięte, ale mają i własne konstrukcje...