Czołem. Poszukuję *sprawdzonego i godnego uwagi* modelu ładowarki do akumulatora samochodowego ( ok. 50 Ah ) oraz do motocykla ( AGM, 10 Ah ). Zależy mi na opiniach praktyków. Czy jest jakiś model który bez obaw może pracować bez nadzoru ?
W dniu 2019-01-02 o 17:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
Też mam, też nie narzekam. I nawet kupiłem już następny, po awarii tego pierwszego. :) Pierwszy zepsuł się po pożyczeniu koledze, który prawdopodobnie chciał za jego pomocą uruchomić samochód. Tak że trzeba pamiętać, żeby to urządzenie chronić przed głąbami.
Jestem zadowolony z Lidlowej (tej bez wyświetlacza, stary model) ale ona nie może pracować bez nadzoru, bo po zaniku zasilania wyłącza się i już się sama nie włączy, trzeba wcisnąć przycisk (nie wiem czy ciągnie wtedy coś z akumulatora, niby w instrukcji jakieś miliampery podali ale nie mierzyłem).
Pytanie, co kto rozumie pod pojęciem „bez nadzoru”. Pozostawienie bez nadzoru marketowej ładowarki „4A” opartej o transformator i mostek prostowniczy doprowadziły do wysuszenia akumulatora 72 Ah po kilku tygodniach...
Jeśli autorowi pytania chodziło właśnie o to, czy można podłączyć i zostawić bez obawy o przeładowanie - to jest to dobry wybór. Natomiast jeśli chodzi o pełne zautomatyzowanie na okres całej zimy, to rzeczywiście tej ładowarce brakuje automagicznego restartu lub też przejścia w tryb utrzymywania napięcia 13.8V.
lidlowski prostownik z wyświetlaczem (który sobie chwalę - nie da się go zabić włącznie z leżeniem w wodzie całą zimę i odpalaniem samochodu z podpiętym) po naładowaniu podtrzymuje napięcie. Nie 13,8 ale doładowuje AFAIK jak napięcie zacznie spadać poniżej pewnej wartości (czyli nie smaży go cały czas a co jakiś czas włącza ładowanie na krótko).
cytat z instrukcji "Podczas ładowania, część wyświetlacza (Sch. A 7) miga i pokazuje na skali poziom naładowania podłączonego akumulatora. Kiedy akumulator jest w pełni naładowany skala pokazuje 4 pełne paski. Po pełnym naładowaniu miganie ustaje, a prostownik przechodzi w tryb podtrzymania napięcia."
Ten mój (bez wyświetlacza) też po naładowaniu przechodzi w trickle charge, ale po odłączeniu od zasilania nie wraca do tego stanu -- pozostaje w standby.
Kupujecie jakieś gofna cyfrowe i problemy tylko ;) Mam kupioną za 99zł Einhell 12V 10A wersja electronic z kontrolą napięcia. Ładuje szybko, podtrzymuje, nie przeładuje, nie robi problemów po zaniku i mogę tę blaszkę metalową spokojnie zostawić i na 2-3 dni i nic jej ani aku nie będzie.
Użytkownik "Queequeg" snipped-for-privacy@trust.no napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@trust.no...
O, to ja na 7 piętro, zamiast jeździć windą, będę się ciagnąć za włosy i w ten sposób ominę też schody :)
Błąd na starcie - warunek jest spełniony, gdy SPADAJĄ., Jednak przytrzymane wałem prądnicy chociażby) już nie - więc kręcić sie nie będą :P :) A nawet - każde obciążenie układu rozjedzie go - PM się samonapędza, ale jeśli gdzieśkolwiek ująć tej energii, to się zatrzyma, nie będąc już PM... Jednak sam pomysł ciekawy i sympatyczny (tyle, że nie dla kota)...
Lepszy jestem. Do ladowania, nazwijmy go koserwujacego, uzywam wtyczkowej ladowarki 12V od starej wkretaki akumulatorowej. Z okna mam spuszczone z 10 metrow przewodu, zakonczonego krokodylami, z pomaranczowego marketowego przedluzacza. Zeby akumulator sie nie gotowal w zasilaczu spadek napiecia jest zrobiony szescioma diodami polaczonymi szeregowo. Na kazdej ok 0,65V spadku napiecia. W zaleznosci od chwilowego napiecia w sieci na akumulatorze jest od 14 do 14,3V.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.