CGA

O wyzszosci Atari 800 nad pecetem dyskusje mielismy ....

ale widzieliscie mozliwosci CGA ?

formatting link
Prawde mowiac nigdy nie podlaczalem peceta do telewizora ... stac mnie bylo dopiero w czasach VGA i trzeba bylo zarobic na monitor :-(

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Nie na darmo mówili na to CeGłA albo Cienka GrafikA.

Reply to
Mirek

Dalej kiepskie że aż boli :D

gołe:

formatting link
sztuczki z monitorem PAL:
formatting link
CGA to kompletna pomyłka jednak, szczególnie że trzeba wszystko (sprites, przerwania, scroll itp) emulować ręcznie co oznacza że wczesne x86 nie wyrabiały się :D

Reply to
heby

Nie z PAL tylko NTSC oczywiście.

A tutaj opis techniczny:

formatting link
formatting link

Reply to
heby

o ile dobrze zrozumiałem, to jest współczesne demo na sprzęt z

1981roku. Bo jak na 81 rok to... opad szczęki. Ja pamiętam tamte gry tak jak je wspomina 8bit guy - czyli... masakra. Jak podaje wikipedia - 4 kolory z gównianej palety. zaryzykowałbym stwierdzenie że gry z lat 80 siątych duuużo lepiej wyglądały na 8 bitowcach niż na cga. z drugiej strony... na 8 bitowcach grałem jako dziecko, a z pctami kontaktu wtedy nie miałem. Czy w latach 80siątych wogóle w domach były pcty? ToMasz
Reply to
ToMasz

Dnia Sun, 3 Nov 2019 23:36:04 +0100, ToMasz napisał(a):

Nie az tai wielki.

I bys sie nie pomylil ... ale gdyby IBM sie ciut postaral i zrobil mniej gowniana palete ...

Przez dlugie lata 80-te nie - jak chcesz kupic komputer warty tysiac/e $ z pensji 20$ ? I po co ? I koncowce cos moglo sie pojawic ... pojedyncze sztuki ... J.

Reply to
J.F.

Bez przesady z tymi tysiącami $. W drugiej połowie lat 80 rozpoczął się prywatny import (na handel) z Tajwanu. Na samym początku przebitka była taka, że z każdych 2-3 sztuk była jedna sztukę gratis. Tak więc pierwsze XT zaczęły trafiać pod strzechy (pewnie głównie studentów informatyki).

Piotrek

Reply to
Piotrek

W dniu 2019-11-03 o 15:42, J.F. pisze:

Miałem Neptuna 150 przerobionego na monitor (z zielonym kineskopem z Bomisu) i CGA podłączałem mieszając kolory opornikami. Do projektowania PCB potrzebowałem jakoś rozróżniać top i bottom dlatego wybierałem CGA a nie Herculesa. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 03.11.2019 o 15:42, J.F. pisze:

CGA to była moja pierwsza grafika. Też był potrzebny monitor, bo inaczej nie dało się pracować w trybie tekstowym 80x25 znaków, ani graficznym

640x200. Wprawdzie na monitor dawało się przerobić czarno-biały telewizor, ale kolorowy z powszechnie używanym wówczas kineskopem typu delta - już nie: wszystko było rozmyte. Nieprzerobiony telewizor tylko do gier w rozdzielczości 320x200 się nadawał, do pracy z tekstem - wcale.
Reply to
mirekc

W dniu 2019-11-04 o 01:11, Piotrek pisze:

Naiwny. Wtedy też rozkwitły masowo komisy. Powodem była możliwość wystawiania przez komis rachunku którego nie mógł wystawić biznesmen/przemytnik. A pecety jednak trafiały głównie do państwowych firm. Pecety masowo w domach to lata 90 kiedy pojawiły się krajowe firmy robiące składaki.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

W dniu 04.11.2019 o 01:11, Piotrek pisze:

Jako "zwierzę polityczne" muszę dodać: robiły na tym kokosy dzieciaczki czerwonej nomenklatury, zawiązywali firmy, na które nikt "nie podwiązany" zgody nie dostał. Tak się ta "bananowa młodzież" na tym zaczęła bogacić, że przestały jej imponować kariery partyjne.

I mam taką swoją teorię, że zapatrzenie młodego, czerwonego pokolenia m.in. w karierę Jobsa i Wozniaka, co to "od garażu" zaczynali, oraz różne wyjazdy na "Zgniły Zachód" (hojnie, specjalnie do takich "dzieciaczków" rodziców-u-żłoba adresowane przez f. Fulbrighta), no i te zarobki na PC-tach m.in. — wydatnie przyczyniło się do wzięcia kursu na "oddanie władzy". Oczywiście nad całym procesem zachowano pełną kontrolę, i trwa ona nadal, wygląda też, że dłuuugo jeszcze potrwa!

Reply to
jaNus

Może mnie już demencja starcza dopadła, ale z tego co pamiętam to albo na ostatnim roku studiów (1984), albo tuz po absolutorium kupiliśmy na handel sztukę na trzech i nie było to jakieś super wyzwanie organizacyjne ani finansowe. A krezusem nie byłem... Chociaż prawdą jest, że od 2 roku studiów chałturzyłem na potęgę.

W 1985/1986 kupiłem swojego pierwszego XT (4.77 MHz, FDD 360kB, CGA - żeby nawiązać do tematu wątku). Kupiony w celu "mania" warsztatu, bo akurat dość ciekawy temat się objawił. I nie był to jedyny prywatny PC wśród znajomych z wydziału ...

Google też pokazuje skany artykułów (1986/1987) z cenami zdecydowanie poniżej 1k$ za klon XT.

Tak więc może to nie demencja ;-)

Piotrek

Reply to
Piotrek

W dniu 04.11.2019 o 12:10, J.F. pisze:

Miałem klona francuskiej firmy Goupil, karta dual: CGA + HGC. Ale na kolorowy monitor stać mnie nie było, więc "kolory" miałem w odcieniach zieleni :)

Reply to
jaNus

On 2019-11-04 12:17, RadoslawF wrote: (ciap)

To w bogatej okolicy mieszkałeś!

Włodek

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2019-11-04 o 15:08, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

W biednej. Ale fakt że byłem z miasta i w 1993 miałem już 32 bitową Amigę a na prowincji sukces odnosiły 8 bitowe konsole, tzw. famiclony, wtedy to się pegasus chyba nazywało. W tym roku domowy pecet z monitorem nawet VGA nie był czymś dziwnym czy niespotykanym. ADAX powstał w tym roku.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

RadoslawF snipped-for-privacy@domain.invalid napisał(a):

Ale jednak nie była to masówka. Pecety masowo w domach to okolice '97 roku a nie ogólnie "lata 90". I nie mieszajmy pegasusów z pecetami, to zupełnie inny temat.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

Użytkownik "jaNus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5dc019a6$0$548$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 04.11.2019 o 01:11, Piotrek pisze:

No coz - do komisu nie trzeba bylo firmy. Tzn zeby sprzedawac przez komis.

Firmy ... zrobily sie modne "polonijne" i joint venture ... ale gdzies po 87 chyba juz nie bylo ograniczen w firmach. Tylko znow - skad te dolary brac ...

Watpliwe - nie ten typ dzialalalnosci i umiejetnosci. Po prostu handelek stal sie modny, a poczatkowo wystarczyl do tego garaz czy lozko polowe ... moze nie do komputerow.

Partyjni rodzice sie mogli przydac przy zalatwianiu kontraktow, albo usuwaniu sztucznych przeszkod.

Tez IMO nie tak.

Bez przesady ...

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.