Witam
jakiś czas temu zabrałem się za projekt pt. CarPC. Wszystko jest już zrobione, w tym także automatyczne, czasowe (na przekaźniku) całkowite odcięcie zasilania od komputera w 2h po zaniku napięcia "na stacyjce". Nie wdając się w szczegóły, i przechodząc do meritum -- irytuje mnie każdorazowe (po przekroczeniu 2h bez obecnosci w aucie) uruchamianie komputera od zera (trwa to około minuty do dwóch, niby nic, ale chciałem to usprawnić do pełni szczęścia w postaci całkowitej eliminacji czynnika ludzkiego do sprawnego działania tego systemu). Sprawę załatwiałoby uśpienie systemu (wtenczas podnosi się w 5-10 sek.), ale mimo wszystko komputer zjada trochę akumulatora samochodowego, dodatkowo taka sytuacja niesie ze sobą zagrożenie w postaci możliwości utraty danych (a raczej zniszczenia systemu operacyjnego - XP). Mam do dyspozycji UPS, z nowymi bateriami (EVER
700). Chciałbym aby dodatkowa bateria podtrzymywała komputer będący w stanie uśpienia (ponieważ PC stoi na Mini ITX, prądu bierze stosunkowo niewiele -- sprawdzę jeszcze ile zżera dokładnie, ale wg danych z netu jest to 3-5W). Myślę, że nawet jedna bateria z tego UPSa by w moim wypadku wystarczyła.Nie znam się doskonale na elektryce i elektronice, stąd pytanie -- czy da radę przemontować bebechy układu ładującego UPSa na 12V i wpiąć za głowny przekaźnik odcinający a przed PC? Czy to ma szansę zagrać? Może zasugerujecie jakieś inne ciekawe rozwiązanie? TIA