atmel na allegoro - czy warto

Zaraz - spokojnie. Skąd masz pewność, że to z sampli? Sampli od TI już nie ma a on nadal handluje... Na dokładkę ilość i asortyment mało przystają do sampli.

Handlującego na 100% samplami kiedys dorwałem - pisałem o tym. Handluje dalej:

Asortyment za duży - musiałby na 20 różnych firm zamawiać.

Koszty przesyłek by go zżarły...

Nic nie zrobisz. Ja wiem, że handluje samplami (wysłał mi w oryginalnej torebce z naklejką TI), on wie, że ja wiem, bo mu to powiedziałem. Więcej u niego nie kupię. Allegro nie ma podstaw, żeby mi uwierzyć a gdyby reagowało na każdy taki sygnał, to dawałoby to zbyt silne narzędzie dla walki konkurencyjnej. Sytuacje wygryzania konkurentów przez kablowanie już bywały. I bywało, że np. handlarze podróbek wygryzali handlarzy oryginałów...

Moment, jesli jedna osoba sprzedaje cos po 15 zl, a druga po 47 .. to kto jest zlodziejem ? :-)

J.

Maxim sample wysyła... Ja trafiłem na sample od TI.

:-)

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Co Wy wszyscy z tymi samplami of TI?

Do mnie TI sample jakoś _wysyła_. Hurtem nie zamawiam i nie zamawiałem, ale jak czasem coś potrzeba to przysyłają. Zarówno na firmę jak prywatnie.

a my (uczelnia) dostalismy 10 MAXow w samplach 2 miasiace temu. grant sie skonczyl i nie bylo za co kupic :))))

Wróć się troszkę w wątku...

Kiedy ostatnio?

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Z 1,5 miesiąca temu. A o rzekomym niewysyłaniu słyszę już od 2 lat chyba.

No to spróbuj dzisiaj coś zamówić i daj znać, czy się udało...

witam,

Właśnie mam wolną chwilę, popijam sobie kawkę i bawię się dobrze czytając te pieniackie posty. Jako, że napisano (Przyp. 26:4) "Nie odpowiadaj głupiemu według jego głupoty, abyś i ty nie upodobnił się do niego", to nie mam zamiaru się tłumaczyć i szarpać się z pseudo "szerlokoholmsami" co wąchają torebki z napisem TI. Ale, że napisane jest również (Przyp. 26:5) "Odpowiedz głupiemu według jego głupoty, aby się nie uważał za mądrego", to zapytam od kiedy to firmy rozsyłają po kilkadziesiąt sztuk elementów co miesiąc do swoich potencjalnych klientów? A jeśli to robią albo zaczęłyby robić to co komu do tego i co komu do tego co robią z tym zamawiający?

Nie miałem przyjemności korzystać z programu próbek firmy Texas Instrument, ale parę razy zamawiałem w Analog Devices i więcej niz dwa elementy jednego elementu nie mógłbym zamówić, więc nie rozumiem skąd ta histeria niby elektroników? Wiadomo też, że firmy te nie śledzą giełd (na zachodzie są większe giełdy i jest tam multum "podejrzanych" elementów..raj dla naszych histeryków) i nie uprawiają swej polityki pod dyktando opinii podejrzliwych znerwicowanych oszołomów.

Co do handlu próbkami to sądzę, że jeśli tacy handlarze są to nie mogą kierować się jakimś realnym dużym stałym zyskiem z dochodu tego handlu. Myślę ze są to po prostu ludzie którzy kiedyś zamówili i niewykorzystali próbek i chcą po czesto symbolicznej cenie odstąpić części komuś komu naprawde takie elementy sa potrzebne. Ten co sprzedaje nie zarobi ani ten co kupuje nie straci pieniędzy, a sens programu próbek zostanie spełniony, bo elementy w końcu trafiły do potencjalnego przyszłego klienta danej firmy.

Tej kraj jest biedny, bo pełen jest oszołomów co "cedzą komary, a połykają wielbłądy" i moja dobra rada, weźcie znajdździe jakiś duży twardy przedmiot i walnijcie się mocno w górną część ciała, wtedy zleżała struktura sieczki ulegnie destrukcji, może nastąpi wtedy Nowe, które potencjał skieruje na bardziej twórcze dziedziny elektroniki niż samplofobie.

Pozdrawiam twórczych elektroników i zapraszam na tanie zakupy

):--)))))

MirTEK wrote on Wed, 22 Sep 2004 13:06:28 +0200: [.....]

Ja myślę że to jest dzieciarnia chcąca załatwić trochę kasy na hamburgera od MacDonalds-a i kartę tak-taka. A tak poza tym to te próbki są bezpłatne i producent wysyłając je wyraźnie zaznacza że nie są do dalszej odsprzedaży. Więc ta symboliczna cena o której mówisz powinna się ograniczać co najwyżej do ceny znaczka pocztowego i koperty (wersji luksusowej: list polecony i koperta "bąbelkowa"). I nie trzeba do tego Allegro - wystarczyłby post na tę grupę. I to byłoby uczciwe załatwienie sprawy. W końcu jako człowiek rzucający cytatami z jakiejś ewangelii lub innego religijnego wydawnictwa powinieneś wiedzieć co to jest przyzwoitość, godność i tym podobne cechy.

Nie, no na hamburgera zarobi. :-) A przy okazji ten kto próbek naprawdę potrzebuję ich nie dostanie. A jako człowiek przyzwoity nie kupi ich przecież u nieuczciwego handlarza.

IMO jest biedny bo jest pełen gówniażerii wykonującej jakieś poniżające ruchy aby zarobić nędznych kilka(naście) PLN.

A masz TPS61130? Bo ja ostatnio nie mogłem zamówić ich u Texas-a. Ze względów wiadomych. A potrzebowałem go do jak najbardziej twórczej działalności w branży elektronicznej.

Regards, /J.D.

W przypadku linka, który ja podałem, jest to człowiek mocno dorosły...

RoMan Mandziejewicz wrote on Wed, 22 Sep 2004 16:09:35 +0200:

Tzn. jest dorosły i handluje próbkami? To może np. chce zarobić na instalację gazową do swojego nowego BMW. :-)

Regards, /J.D.

Myślę, że raczej w wieku Vectra/Nubira Kombi albo i Skoda 105L a nie BMW. Więcej nie moge napisać, ponieważ informacje uzyskałem od bezpośrednio zainteresowanego i raczej nie do tegu celu, żeby publicznie plotkować.

A sampli UCY7400 nie potrzebujecie? :-)

Pozdrawiam Piotr Wyderski