atmega8

Dnia Sun, 30 Apr 2006 18:19:50 +0200, Tomasz Grobelny napisał(a):

A co mówi avrdude? Poza tym (nie mogę sprawdzić, a nie pamiętam) czy wywołanie programu nie powinno mieć więcej parametrów, np. jakieś /dev/lp0?

U mnie w zależności od jądra, dystrybucji, plam na słońcu działał na zmianę uisp i avrdude...

Pozdrawiam Marcin Stanisz

$ avrdude -p m8 -c pony-stk200

avrdude: AVR device not responding avrdude: initialization failed, rc=-1 Double check connections and try again, or use -F to override this check.

avrdude done. Thank you.

Czyli mniej więcej to samo. Pony prog pod windows też nie działa. Próbowałem podawać jako parametry np. -dlpt=/dev/parport0 ale efekt jest ten sam a ze strace wynika że on i tak jest używany. Sprawdziłem czy jest jakiś "ruch" na liniach rst, mosi, miso, sck i wygląda na to że jest (nie wiem co tam się dzieje bo nie mam oscyloskopu ale coś się dzieje). Czyli wszystko powinno być ok a nie jest :-/

Dnia Sun, 30 Apr 2006 23:15:03 +0200, Tomasz Grobelny napisał(a): <ciach>

Jeśli nie połączenia (dla pewności sprawdź 3 razy w odstępach 2-godzinnych ;)), to może jest przestawiona na zegar zewnętrzny? Wtedy na XTAL1 dowolny zegar trzeba podać. Przerabiane na grupie jakieś 2^100 razy ;)

Pozdrawiam Marcin Stanisz

Posprawdzałem na wszystkie możliwe sposoby. Już mam tego dość.

Po pierwsze jest podpięty kwarc 16MHz z kondensatorkami 22pF, a po drugie to żeby przestawic na zewnętrzny to chyba trzeba najpierw się do tej atmegi dostać. Hmmm... jeszcze jedna dość istotna informacja: podczas kilku pierwszych prób podłączenia do komputera tego ustrojstwa były pewne nietypowe objawy:

1. komputer się zawiesił,
2. po resecie nie pokazywał się bios tylko pc speaker piszczał kilka razy (oczywiście powyjęciu programatora z lpt było ok),
3. podczas jednej z kolejnych prób startowania na ekranie pojawiły się różne kolorowe symbole (zamiast post), i się zawiesił (albo resetował, nie pamiętam),
4. kolejna próba: bios wypisywał to co miał wypisywać ale niektóre literki miały inny kolor niż zwykle,
5. od tego momentu komputer zaczął się uruchamiać poprawnie (ale atmegi nie widzi).

Dnia Mon, 01 May 2006 18:23:11 +0200, Tomasz Grobelny napisał(a):

Myślę, że każdy z nas mógłby opowiedzieć co najmniej kilka historii, których gówniany błąd znajdowało się po wielu żmudnych godzinach gapienia się na układ. Tak że uszy do góry.

Pozdrawiam Marcin Stanisz