Użytkownik Jawi napisał:
Jak nie BC-700 dla kompletnego laika, to już lepiej od tej pseudoładowarki kupić w Lidlu ładowarkę Tronic, sprzedawaną wtedy, gdy pojawią się akumulatorki:
Cena chyba w okolicach 50 lub 60zł. Nie twierdzę że jest najlepsza ale ma osobną kontrolę każdego ładowanego akumulatorka. Gdy niewiele mu brakuje do pełna, to po prostu doładowuje. Jeżeli jest bardziej rozładowany, to najpierw nastąpi rozładowanie a potem ładowanie. Moment wyłączenia kontroluje sprawdzając przegięcie charakterystyki napięcia, czyli -dV. Jedyna obsługa, to włóż, patrz na proste komunikaty lampek i wyjmij, gdy naładowane. Te proste, tanie ładowarki, sprzedawane w zestawach muszą ładować parami, połączone szeregowo akumulatorki. Jak sam zauważyłeś kontrola stanu naładowania to fikcja. Jeżeli jeden akumulatorek odstaje parametrami, to nie ma konserwacyjnego rozładowania/naładowania z kontrolą wyłączenia.