Amatorska metalizacja otworow w PCB - raport

No wiec wlasnie przed chwila zrobilem eksperyment - wywiercilem w laminacie dwustronnym dwa otwory fi 2 mm i pometalizowalem z kapieli kwasnej - udalo sie ! (no w miare)

Nadawanie powierzchni przewodnictwa przeprowadzilem zwyklym olowkiem HB :-) na grafit ktorego po prostu zakladalem plytke otworem i mocno nacieralem. Z otworami 0,5 - 0,7 mm taka sztuka sie chyba nie uda bo grafit (a bedzie musial byc cienki) polamie sie :-(. Co do nacierania sproszkowanym grafitem to powstaje pytanie jak wetrzec go w scianki otworu o srednicy 0,7 mm ? Tu bedzie chyba problem :-( Macie jakies pomysly ?

Gestosc pradu przyjalem 4A/dm^2

Poniewaz nie mialem substancji typu dekstryna itp., wsypalem do kapieli nieco cukru celem zwiekszenia wglebnosci (mialo to sens ? ;-) ).

Teraz o jakosci wykonanych przelotek. Moze trzymalem plytke w kapieli za krotko (kilkanascie minut), a moze po prostu nacieranie grafitem nie bylo dokladne bo w metalizacji mozna bylo dostrzec miejsca nie pokryte. A moze winna jest z natury mala wglebnosc kapieli kwasnej ? Generalnie przelotki byly zdatne do uzytku i chetnie wsysaly cyne przy probie lutowania, jednak byly malo odporne mechanicznie, bo w jednej na probe zdarlem ciut metalizacji malym srubokretem i udalo sie latwo :-/

Tak czy inaczej moze uda sie metode udoskonalic i doprowadzic do stanu uzywalnosci (ale nie bardzo wyobrazam sobie nacieranie kilkuset przelotek grafitem :-/). Zostaje jeszcze problem maskowania przelotek do trawienia.Przelotki trzeba przeciez wykonac przed trwawieniem sciezek ! :-/ Moze je lakierem jakims chlapac, albo cos naklejac ?

Ktos ma jakies uwagi, pomysly ?

Reply to
BLE_Maciek
Loading thread data ...
Reply to
Krzysztof Kucharski

Gratulujemy odwagi i prosimy o dalsze eksperymenty, ku chwale hobbystow.

A bez grafitu sie nie da ?

0.5 i 0.7 to jest typowy rozmiar olowkow automatycznych, choc grafitu jest w nich ponoc malo ..

A moze natrzec jakims miedzianym precikiem, albo cos typu srebrzenie luster w pierwszym kroku ?

Jest metoda ze zlocenia - wszystkie sciezki gdzies laczymy, trawimy, elektroliza przelotek potem .. i na koniec przecinamy te polaczenia.

J.

Reply to
J.F.

Thu, 27 May 2004 18:59:14 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Krzysztof Kucharski" snipped-for-privacy@friko6.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Bylo, bylo, ale podaje jeszcze raz:

- Pieciowodny siarczan miedzi CuSO4*5H2O: 220 - 240 g/l - kwas siarkowy H2SO4 55 - 70 g/l - dekstryna do 2 g/l

Temperatura 25-40 st. C, gestosc pradu 3-5 A/dm^2

No to te wlasnie mialem na mysli, zreszta grafitow 0,5 uzywam do olowka. Ale jezeli bede je naciskal zeby nasmarowac otwor to sie polamia :-( Sa jeszcze 0,3 - uwaga j.w.

Normalnym wiertlem. Predkosci nie mierzylem, ale zabojczo duza nie byla (na oko ponizej 5krpm)

Nope. Zazwyczaj jezeli pokrywa sie galwanicznie cos niemetalowego to wlasnie miedz daje sie pod spod jako pierwsza warstwe. Poza tym kolejne warstwy (innych metali) to kolejne kapiele, operacje itd. I tak przy robieniu PCB jest duzo roboty. Nakladanie srebra z kapieli niecyjankowych (czyt. mozliwych do zestawienia w domu) jest bardzo powolne i nieskuteczne, ze nie wspomne o pracochlonnosci.

Nie wiem czy warto :-/

W sumie najwiekszym problemem jest nadanie sciankom otworu przewodnictwa. Grafitem ciezko dobrze nasmarowac, a metoda z chlorkiem palladu jest niemozliwa do zastosowania ze wzgledu na wysoka cene (i trudnosci w zakupie) tego zwiazku.

Poprzednie watki na temat:

formatting link

Reply to
BLE_Maciek
Reply to
Krzysztof Kucharski

jak to czytałem to przyszedł mi do głowy pewien pomysł - może by tak wykorzystać do nadawania przewodnictwa zwykły tandetny cienki tinol o dużej zawartości ołowiu? Na powierzchni laminatu potartej nim pozostają intensywne metaliczne ślady, może mają wystarczającą przewodność elektryczną i wystarczyłoby poprostu przeszorować cienkim drucikiem taką przelotkę?

pozdrawiam Piotr

Reply to
Piotr

Thu, 27 May 2004 19:40:03 +0200 jednostka biologiczna o nazwie J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Hehe akurat sie kwas siarkowy napatoczyl pod reke a siarczan miedzi stal bezuzytecznie w szafie wiec postanowilem zaryzykowac :-)

IMO miedz nie bardzo bedzie chciala przechodzic w ten sposob na laminat, ale sprobuje wytoczyc maly miedziany precik i nacierac nim otwory.

Znaczy sie metoda z amoniakiem, glukoza itd. ? Cus kiedys slyszalem jak sie lustra srebrzy ale szczegolow juz nie pamietam.

Wiem, zastanawialem sie nad tym, ale IMO bedzie to jeszcze wiecej roboty.

Reply to
BLE_Maciek

Thu, 27 May 2004 20:08:05 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Piotr snipped-for-privacy@nie.spamuj.com> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Fakt. Coskolwiek zostaje. Moze to nawet niezly pomysl, ale ciezko bedzie znalezc taki ktory da sie wepchnac do otworu 0,7 a poza tym jest bardzo miekki wiec bedzie problem zeby nim smarowac. Otwory sa o tyle niesympatyczne ze trudno o dobry dostep do ich powierzchni.

A moze zamiast chlorku palladu jakis podobny proces ? No wlasnie, ciezko znalezc sposob zeby zmusic jakis metal do przyczepienia sie do nieprzewodnika :-(

Ech niestaty aktualnie strona POCHu nie wyswietla cen (pisza ze robia zmiany), ale chlorek palladu maja.

Wyciagnalem wlasnie druga probke z kapieli. Otwory fi 3 mm. Niestety znowu objawily sie lyse miejsca :-(

Reply to
BLE_Maciek

Zalezy od ukladu. "zlotnicy" czesto wyprowadzaja to po prostu poza plytke - wystarczy ja potem obciac na wymiar. Ci od pilotow lacza kilka w jednym punkcie - potem sie go nawierca.

Jesli nie ma w projekcie sporej ilosci krotkich sciezek - moze sie uda ..

J.

Reply to
J.F.
Reply to
invalid unparseable

Da sie - mozna grafit zastapic drutem miedzianym (lepiej za anode robi).

No wlasnie - tylko jak plytka ma pare tysiecy otworow...

Z dodatkowa elektroda wewnatrz otworu to i z kapieli kwasnej sie da (jak najpierw pometalizujemy chemicznie - klasyczne metody wymagaja aktywacji chlorkiem palladu, mniej klasyczne polegaja na osadzeniu miedzi koloidalnej - ale pomysl jest poteznie patentami obstawiony). Mozna tez srebrzyc zamiast miedziowac - srebrzenie dielektryka jest w sumie latwiejsze, azotan srebra, amoniak, glukoza albo formalina (fuj, smierdzi!) i tylko pamietac ze zuzytego roztworu nie wolno pozostawic do wyschniecia bo moze zrobic bum...

Sucha emulsja, namiotowanie? Konkurencja jest odwrotna fotolitografia z cynowaniem galwanicznym - czyli lewa reka za prawe ucho, miedzy nogami oczywiscie...

Reply to
Dariusz K. Ladziak

Thu, 27 May 2004 22:41:42 +0200 jednostka biologiczna o nazwie J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Wiem wiem, widzialem oba rozwiazania.

Niestety w przypadku bardziej skomplikowanych plytek (a dwustronne takie zazwyczaj sa) bedzie z tym ciezko. Latwo tez wtedy o jakas pomylke. Lepiej juz metalizacje robic na poczatku i pozniej maskowac czyms pady.

Reply to
BLE_Maciek

Fri, 28 May 2004 01:13:31 GMT jednostka biologiczna o nazwie snipped-for-privacy@waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak) wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Tzn ?

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Prawda ze zartowales ? ;-)

Mam wkladac do kazdego otworu drucik ??? :-)

O i to chyba jedyna szansa jaka pozostala - srebrzenie w taki sposob. Masz gdzies pod reka konkretne ilosci substancji i sposob postepowania z tym ? Pamietam ze azotan srebra w czyms sie rozpuszczalo a po dodaniu czegos (amoniaku ? glukozy ?) azotan sie redukowal i wytracalo sie czyste srebro.

Daj spokoj :-) Mnie metody przemyslowe nie interesuja (tzn. interesuja na zasadzie "jak oni to robia ?", ale nie do zastosowania w domu). Skonczy sie pewnie na chlapanu kazdej dziurki jakims lakierem i pozniej wymywaniu swinstwa acetonem.

Reply to
BLE_Maciek

Ktos je musial wywiercic :-) Teraz powtorzyc czynnosci z miedzianym precikiem w wiertarce .. o ile to cokolwiek da ..

Na amatorskie potrzeby patenty nie maja znaczenia.

To jakby to mialo wygladac - wytwarzamy koloid, zanurzamy plytke czy moze nawet zakrapiamy otwory i zostawiamy do wyschniecia ?

A nie ma podobnej metody na miedziowanie ? Nigdy nie slyszalem, ale moze po prostu nie bylo zastosowania ? Roztwory amoniakalne miedz tworzy .. zaraz, cos mi sie kojarzy ze do Cu2O tylko zredukuje ..

J.

Reply to
J.F.

Nie lepiej kalafonia zalac ?

J.

Reply to
J.F.

Hello BLE_Maciek,

[...]

A próbowałeś użyć lakieru przewodzącego (grafitowego)? Widuję czasem na Allegro...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

formatting link

Reply to
yorgus

Poszukaj książki " Poradnik Galwanizera" tam są miedzy innymi opisy bezprądowego osadzania metali. Książka jest formatu zbliżonego do A4, ma czarną okładkę i z 1000 stron. Sama wiedza w środku. Kupić sie raczej nie da bo nakład nieduzy i pewnie wyczerpany. Tomek

Reply to
tomek tarasiuk

Witam Ok 30 lat temu p. Sękowski popełnił książkę(książeczkę) "Galwanotechnika domowa". Nie mogę jej znaleźć. Tam było o srebrnej(AgNO3) metodzie nadawania przewodnictwa. Jak znajdę to podeślę szczegóły. Pozdrowienia Zbych

Reply to
Zbigniew Jachimowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.