Akumualtor do wkrętarki - 20V - co w środku

Myślę, ze skoro dynama rowerowe działają od stu (?) lat, to i latarki na korbkę działają. Dzieci mają buty świecące podeszwami, są hulajnogi świecące obracanymi kółkami, są nawet lampki na szprychy rowerowe napędzane ruchem koła.

-----

Reply to
ąćęłńóśźż
Loading thread data ...

Kup sobie i sprawdz, byly np w Decathlonie :-)

Byly tez ladowarki na korbke ... ale skoro nie ma, to widac sie nie sprawdzily. Choc jak masz wielka ochote

formatting link
Widac jest roznica miedzy kreceniem przez godzine nogami, szczegolnie dla kogos zaprawionego w rowerowych wycieczkach, a kreceniem reka malutka korbka.

Bo to chyba za drogie

formatting link

A to nie jest na baterie ?

J.

Reply to
J.F

Kółka na pewno nie. Pewnie uzwojenie i magnesik. Buty nie wiem, może piezo? Są też zegarki ładowane ruchem ręki - nie sprężynowe jak lata temu, lecz elektryczne. Jako "nowość" ;-)

Reply to
ąćęłńóśźż

Jakis przyklad takich lampek?

Jest problem, ze sila odsrodkowa moze byc duza, i zablokuje mechanizm.

bateria ?

formatting link

Sprawdzic, czy nie sprezynowe ... krecace pradnicą :-)

Na razie, to mamy dwa przyklady malych pradniczek - w przyciskach dzwonkow bezprzewodowych. Magnetyczne i piezo. No i moze te zegarki.

J.

Reply to
J.F

W dniu 2021-09-09 o 18:45, Zenek Kapelinder pisze: .

No jasne, same cyborgi - amatory:

formatting link

Reply to
PeJot

Tylko ze w tle jest tam ta Kazura,

"Z punktu widzenia pobieżnej analizy warto zauważyć, że ze względu na charakter trasy i odcinki bez pedałowania średnia moc uzyskiwana przez zawodników nie jest porażająca, "

"Z kolei na trasie Mistrzostw Polski na Kazurze musicie się przygotować do wykonywania powtarzalnych (ponad dwadzieścia razy), kilkunasto-kilkudziesięcio sekundowych wysiłków na poziomie 8,5W/kg i więcej."

Czyli woda na Zenka mlyn - wysilki duze, ale krotkie. No chyba, ze jednak popatrzec na te srednia moc - a tam 200-300W.

Czy inny przyklad

formatting link
a tam na wykresie - 200W przez 5h.

J.

Reply to
J.F

Już mi się nie chce szukać, doktorat z lampek robiłem ze dwa lata temu +.

-----

Reply to
ąćęłńóśźż

A ja pamiętam rowery męskie z dynamem napędzanym od opony. Po jego załączeniu jak żarówki świeciły był zdecydowany wzrost oporów. ale jak żarówki były przepalone to bardziej było słychać że coś pracuje niż czuć pod nogami opór. 5W miały te stare dynama. Połączenie człowieka z rowerem pod względem energetycznym jest najlepsze jeśli idzie o urządzenia napędzane siła mięśni. Między innymi dlatego że jest to tak sprawny układ odchudzanie przez jeżdżenie na rowerze nie ma sensu. Chodzenie jest chyba 6 razy mniej sprawne od jezdzenia na rowerze. Czyli 1 kilometr z buta to 6 kilometrów na rowerze. Ludzie wierzą w bogów różnych, płaska ziemię i chgw w co jeszcze. To kto im zabroni wierzyć że człowiek może przez 5 godzin robić za silnik co ma 200W. Gdzieś w tym temacie czytałem że ciężko podładować telefon prądnica na pedały. A tutaj nagle 20 razy więcej ktoś daje i nic sobie z tego nie robi.

Reply to
Zenek Kapelinder

[...]

Tego to nie wiem, bo wylacznika zarowek nie bylo. Ale jednak - te ~5W jakos nie przeszkadzaly jechac, wiec zwykly rowerzysta telefon naladuje.

A potem sie zrobily modne dynama w piastach, ze to niby znacznie mniejszy opor, wiec chyba nie chodzi o moc elektryczna, co o straty mechaniczne.

A amatorzy sie zabrali a pomiary, i wynikow jest pelno

formatting link
W dodatku teraz mamy LED - wiec jest wybor, czy duzo swiatla i/lub ladowanie telefonu, czy malo mocy, np 0.5W elektrycznej.

Dzieci w palacu nauki. I to kto wie, czy nie takie codziennie wozone do szkoly samochodem.

wytrenowany kolarz.

No ale jakbys prawde pisal ... to jesli rower potrzebowalby tylko 10W, to ja przy chodzeniu potrzebuje 60W, a potrafie chodzic godzinami i to po gorach ...

J.

Reply to
J.F

W dniu 2021-09-10 o 09:31, J.F pisze:

Gdzieś czytałem że ów pilot został wybrany spośród innych kolarzy bo dysponował wysoką mocą chwilową, konieczną do startu.

Poza tym,

formatting link
po co mu kask ? :)

Reply to
PeJot

piątek, 10 września 2021 o 10:44:30 UTC-5 snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Tez pamietam. Ale u mnie dzialaly inaczej:

Potwierdzam.

A tu juz nie. Jak przepalona to zazwyczaj te dynama byly tak kiepskie ze opor robily (czesto sie slizgaly zamiast krecic)

Tamte dynama byly okrutnie kiepskie.

Ale dynama w piascie sa calkiem fajne. I maja duzo mniejsze opory.

Ostatnio badalem temat rowerow solarnych i w komplecie widzialem ze szacowane jest 100W aby jechac 20km/h rowerem standardowym.

200W to juz chyba tylko 28km/h.

A rowerowcy zawodowi moze i maja 1500W przez jakis czas. Ale to elita. jakies promile spoleczenstwa. Ich miesnie tez nie sa takie jak zwyklego kowalskiego. Ale tematu az tak gleboko nie badalem.

Reply to
ptoki

Raczej krotki.

Tu 700W

formatting link
Ale to zawodowy kolarz torowy, szosowy daje mniej, ale przez wiele godzin.

J.

Reply to
J.F

Czaiszo że to takie same bzdury jak to że małym fiatem ciągnął przyczepę 22 tony z prędkością 90km/h. Energia w człowieku pochodzi ze spalania. To podstawowy sposób w jaki człowiek wytwarza energię. W każdej żywejwej komórce kiedy organizm żyje jest piecyk katalityczny w którym wytwarzane jest ciepło. Paliwo można w komórkach zgromadzic na zapas. Ale utleniacza na dlugo nie można. Na trochę można i potem ma się po dużym wysiłku zakwasy. Mechanizm powstawania zakwasów jest dobrze opisany w necie. Znajdziesz sobie. Żeby samemu się poruszać potrzebna jest praca mięśni. Jak wykończą się możliwości spalania w komórkach to mięsień przestaje pracować. Tak samo jak samochód w którym skończyło się paliwo. Człowiek zużywa ok 20% tlenu jaki wdycha. To można policzyć ile z tego może wytworzyć energii. Przy spalaniu różnych substancji opartych na węglu można w uproszczeniu przyjąć że na 1 kilogram węgla potrzeba z 15 kilogramów powietrza w którym jest ~ 20% tlenu. Żeby w długim czasie utrzymać wysoką moc człowieka trzeba dostarczyć dużo utleniacza a nie ma jak tego zrobić. Gdzieś czytałem że żeby poprawić o kilka % wydolność sportowcy jaka w wysokie góry trenować. Po pewnym niezbyt długim czasie mają we krwi więcej hemoglobiny, ona odpowiada za transport tlenu. Jak mają dużo hemoglobiny to spuszczają im krew do butelek i przed zawodami robią transfuzję, wymieniają krew która mają na tą z większą zawartością hemoglobiny. Na te kilowaty co o nich piszą w różnych miejscach nie ma w człowieku ani paliwa ani utleniacza.

Reply to
Zenek Kapelinder

Taka obserwacja. Mam motocyklowy akumulator 10 Ah, w którym zostało może 6 Ah. Odpalałem nim benzynową osobówkę i odpaliła bez zająknięcia. Odpalałem nim busa turbodiesla i się nie udało.

Teraz mam jumpstarter i osobówkę też odpala, a busa... okaże się, jak bus nie odpali :)

Ja chyba wykończyłem mój w motorze (nie ten wspomniany wyżej) panelem słonecznym z ograniczeniem na diodzie Zenera -- na tyle, że nawet po jeździe nie chce zapalić (z jakiegoś powodu trudniej jest mu zakręcić rozgrzanym silnikiem, zimnym robi może jeden obrót i zdycha). Mam wrażenie, że się przeładowywał w lecie i wysechł. Jak go wymienię (teraz nie jeżdżę, to nie mam motywacji do wymiany) to pomierzę, ile mu realnie pojemności zostało (i R wewn.), ale zanim wymienię, to chcę zmienić regulator ładowania z panelu (myślałem o LM317).

Reply to
Arnold Ziffel

Może ma pod pokrywką korki? to wtedy można uzupełnić wodą demineralizowaną. Zauważyłem że tzw bezobsługowe są tylko z nazwy, tracą wodę i trzeba uzupełniać mimo prawidłowego napięcia w instalacji.

Reply to
Janusz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.