Aktywny split sygnału RGB

W dniu 01.12.2021 o 09:54, LordBluzg® pisze:

Nie rozróżniam tych urządzeń. Musiałem zastosować je chyba 3 razy. Sygnał z rejestratora CCTV był composit, a klient chciał oszczędzić i dostarczył monitor komputerowy VGA. Były kupowane w różnym czasie i wybierane te najdroższe z oferty hurtowni z kamerami. Żadnych konkretnych oznaczeń nie miały oprócz ogólnego "VGA Conwerter" i jakieś numerki. Nawet nie było nazwy producenta. I niestety zawsze obraz był bardziej rozmyty niż na monitorze z wejściem po niskiej.

Reply to
yabba
Loading thread data ...

Nie miałem wtedy monitora multisync, były drogie. Miałem Unitrę WZT, zielony :) Ale dało radę korzystać, pamiętaj że alternatywą był gówniany pecet z kartą CGA, zwyczajowo 3x droższy.

Jesli pytasz czy ogólnie - powiedzmy, że pisałem wielowątkowe aplikacje z GUI w C++ na 2MB pamięci RAM i jedynym luksusem był dysk twardy. WIec dało radę też robić poważniesze rzeczy i wtedy doskwierał mi brak trybu bez interlace.

Pod koniec używania Amigi trafiłem na używany, w kiepskim stanie, monitor VGA czarno biały (!), który po podłączeniu znacząco podnosił wygode programowania.

W tym samym czasie miałem problem jak podpiąć kartę VGA do mojego minitora PAL i dało radę, używając kilku sztuczek, wyświetlić obraz o sensownej czytelności.

Nic więcej.

Amiga podpięta pod monitor VGA i przełączona w taki tryb, wyświetli poprawny obraz na współczesnym monitorze.

Problemem jest wyświetlanie PAL, który jest domyślnym trybem dla startującego systemu oraz dużej ilości programów użytkowych i gier.

Reply to
heby

Tak naprawdę chodzi o RGB->VGA, przy czym synchronizacja na RGB jest "typu PAL" czyli interlace/50Hz.

Ta przelotka nie posiada wejścia RGB, co powoduje że jakość obrazu przez composite, jest żałosna.

Po to jest mi wejście SCART - tam jest RGB i synchronizacja jak w PAL.

Zwróć uwagę że w pierwotnym poście wyraźnie zaznaczyłem że chodzi o RGB "o częstotliwości PAL" a nie sygnał composite.

Reply to
heby

Zrobiłem i taki wiele lat temu. Nie, nie toleruje, nie da się tego nawet kompensować jasnością. Wymagany jest wzmacniacz, oraz jest za ciemny.

Kilka AD mogę mieć od ręki, ale kiedyś robiąć na AD bodaj 1260, dostałem obraz bardzo kiepski. Znacznie poniżej oczekiwań, przypuszczalnie zrobiłem coś źle.

Jak trafi mi się jeszcze coś innego, to z ciekawości sprawdzę.

Na razie liczyłem na gotowca.

W starych kartach VGA bywały na wyjściu "nadajniki lini" o wzmocnieniu

1, zdaje się że nawet nie wymagały rezystora 75Ohm, miały wbudowany. Niestety, nie spisałem co to było za cudo, ale miało 8 nóg i 3 nadajniki w środku.
Reply to
heby

W dniu 01.12.2021 o 19:15, heby pisze:

OK

Napisz jeszcze pod co chcesz to podłączać, TV czy monitor chociaż rozumiem że raczej monitor?

Reply to
LordBluzg®

W dniu 01.12.2021 o 17:25, yabba pisze: [...]

Jeszcze zależy jaki monitor. Na CRT dało się to jeszcze oglądać ale LCD najczęściej pudełko nie pracuje w natywnej i wtedy obraz jest strasznie gówniaty bo wyjście w niektórych pudełkach było 800x600.

Reply to
LordBluzg®

Composite i YUV też są, zależnie od modelu.

-----

Reply to
ąćęłńóśźż

To błąd firmware, że tak jest w menu (niech zgadnę: AB Com ?). W innym modelu (Viark) możesz ustawić 1080p/50Hz dla wyjścia RGB (Scart) i naprawdę widać różnicę na ekranie (obraz jest bardziej stabilny, nie ma charakterystycznego drżenia nieruchomych grafik np. ramek menu), choć nie wiem jak kineskopowy TV to ogarnia.

-----

Reply to
ąćęłńóśźż

Monitor z funkcją analogowego TV, które to monitory mają normalnego pilota, wejście VGA, S-Video, głośniki itd.

Czy to monitor czy TV to trudno powiedzieć.

SyncMaster 711MP albo 940MW, było też kilka modeli LG.

Reply to
heby

może GBS8200 załatwi Ci sprawe? Do tego można dołożyć GBS Control

formatting link
c.

Reply to
Cezar

W dniu 01.12.2021 o 21:42, heby pisze:

Jak ma tuner to jest to TV :P

Noto raczej chujowo, bo chyba nie ma wejścia RGB ten model a w sumie najlepiej by było i rozumiem że pilotem nie chcesz przełączać trybu nawet z konwerterem RGB/VGA bez wyciągania kabli?

Pozostaje chyba ręczna konstrukcja bo raczej trudno o sensowny konwerter z automatu. Problemem zatem jest sam TV w sumie bo to raczej jakaś hybryda. Większość TV miała wejście RGB/AV. Amisia była klecona dla RGB/VID a nie VGA/VID.

Reply to
LordBluzg®

SCART posiada RGB.

711MP uważa się za najlepszy model do większości sprzętu komputerowego z lat 90. Prawdopodobnie z uwagi na bardzo dobrej jakości tor video (mało szumu, ostry obraz), oraz mało agresywne deinterlace.

Oczywiście. Oprogramowanie w TV jest od 30 lat takie samo gówniane, czyli przełaczenie źródła trwa 2sek. Programiście embedded nigdy się nie zmieniają, a w nowszych urządzeniach potrafią osiągnąć czas 4 sek na źródło.

I to to pytam w pierwszym poście. Chce gotowy scalak nadajnika lini video, najlepiej potrójny i bez strojenia czy kompensowania. Wejście, wyjście, rezystor 75Ohm i kabel.

A mimo to obsługuje VGA i obsługuje dobrze, a przypadku mojej histori z Amigą, ten tryb był ważniejszy niż RGB@PAL. I chciałbym go, z sentymentu, przywrócić tak, jak kiedyś działały monitory multisync - czyli automatycznie przełaczając wejście.

Reply to
heby

Mam go. Nie wspiera częstotliwości PAL na wejściu VGA. Przez co nie nadaje się do automatycznej zmiany bez przepinania kabli. Leży bez zastosowania.

Zobaczę, czy ma jakąs funkcjonalnośc łapania RGB@PAL na wejściu VGA. Teoretycznie to nie powinien być problem, ale firmware w oryginale nie potrafi rozumieć, że można podwać inne częstotliwości na wejściu RGB/VGA. "Out of range".

PS. Jest projekt w którym R-PI łapie sygnały cyfrowe wprost ze scalaka Paula i daje pixel-perfect konwersję. Tylko że to jest możliwe na A500. W przypadku A1200 nie dość, że scalak jest w obudowie PLCC, to jeszcze bitów do złapania dużo więcej. Więc stosowny projekt raczej prędko nie powstanie i nie będzie tak tani jak w A500.

Reply to
heby

W dniu 01.12.2021 o 23:02, heby pisze:

Nie wyczytałam tego w specyfikacji tego modelu :/ Masz może dane producenta? Nie szukałem szczegółowo, przyznaję.

No OK.

Też się zgodzę. Głupi dodatkowy tuner DVB-T jest szybszy o 80% niż TV wyprodukowany w tm samym roku...co czasem mnie wkurwia w Sony nawet bo przełącza się na tyle, że mogę się czasem iść odsikać :)

To może jednak mocno analogowo na tranzystorach? Możesz użyć jakiegoś scalaka nawet jak się uprzesz :)

Też działało to z opóźnieniem i raczej sekwencyjnie... na zasadzie "search in time".

No aż się prosi o detekcję poziomu sygnału. Zwykły klucz :) Obawiam się że gotowca nie znajdziesz jednak.

Reply to
LordBluzg®

Nie wiem. Może. Po coś jednak scalone wzmacniacze robią, ch-ki tranzystorów do bardzo liniowych nie należą.

Mogę. Jakiego, poza serią z AD?

Reply to
heby

W dniu 02.12.2021 o 00:49, heby pisze:

UL 1111 :D

Idę spać, jutro znów noc w dzień dzień w noc. Kurwa słońca brak :/

Reply to
LordBluzg®

A, bo coś pisałeś, że amiga się przy starcie przełącza między TV a VGA, więc się zastanawiałem, jak to wyglądało jak się miało tylko telewizor. Ale to wygląda na jakiś skrót myślowy.

Co do alternatyw to chyba jednak pomyliłeś epoki. W kwietniu 1993 - a wcześniej amigi 1200 mieć nie mogłeś - rodzice kupili pierwszego PC-ta (przedtem było spectrum z telewizorem junost - hmm, chyba nawet mu kineskop wymienialiśmy, tylko nie pamiętam, czy oryginał był zielony, a wymiana na biały czy odwrotnie - ale dźwięku niestety nie było, hmm, w sumie tak się zastanawiam, że nawet jak ktoś miał TV z brytyjskim PALem, to co - grało mu jednocześnie w TV i pod klawiaturą spectrusia piszczał głośniczek? Trzeba było wewnętrzny odlutować?) - i to było coś, 386DX+387, 4MB RAM, 120MB HDD, trident SVGA 1MB (ISA-owa - ale działała i dawała 1024*768, a nawet 800*600 w hicolor - choć do GIFów lepsze tryby paletowe były ;) i monitor 14" z możliwością 1024*768, co prawda 86Hz interlaced tylko, ale 800*600 w 60Hz ciągnął ładnie. Ale już wtedy "standardem" u kolegów były kupowane rok-dwa wcześniej AT z VGA/wczesną SVGA i HDD 40MB plus kolorowy monitor - czarno-białe VGA tylko jak ktoś bardzo oszczędzał, a i tak były strasznie kiepskie.

Nie pytałem nigdy, ile to kosztowało - podobno przedpłatę malucha ;>

Szkoda, że już tego nie mam, sprzedałem na giełdzie - ale ostatnio znalazłem w firmie w kącie mojego pentium MMX 166MHz, trio64V+ (już PCI - a działała mi chyba jeszcze w poprzedniej płycie 486 z PCI - miałem taką, i procek 5x86 133MHz pędzony na 160MHz) i ISA-ową kartą dźwiękową - z dołożonym modułem wavetable, ależ ładnie on grał MIDy.

Więc PC z CGA to ew. w czasach amigi 500, która rzeczywiście była wyskokiem do przodu - niestety jak wiele innych, niewykorzystanym. Choć może inaczej - z PC i tak szans nie miała, nawet jakby commodore nie było takimi lamerami.

Z amigą styczności nie miałem, raz u koleżanki w podstawówce, wezwany jako "expert", nawet chyba workbencha na telewizorze uruchomiłem, ale na to się nie dało patrzeć w ogóle. Gier nie miała :( A drugi raz u żony w domu rodzinnym za kanapą się znalazło - już w 201x - i nawet się uruchomiło. Pograłem sobie w life&death - rzeczywiście lepiej niż na PC, gdzie była tylko wersja na CGA (na lepsze karty dopiero L&D2).

A do tego porównywanie z CGA jest bez sensu - to była porażka. Podstawową kartą dla PC była MDA - a już majstersztykiem zbudowany na jej podstawie i używający tych samych (dobrych - a nie podrabianej tandety) monitorów - hercules. Obraz był żyleta - a że czarno-biały? Steve Jobs mówił - po cholerę komu kolor na monitorze, skoro pracuje nad czarno-białym dokumentem? Lepiej mieć dobry obraz czarno-biały. Vide macintosh i next. Inną porażką było użycie w PC 8088 - ale dzięki temu, ze nie czekali na 68000, byli 3 lata przed makiem i 4 przed amigą - i było już pozamiatane.

Ja piszę wielowątkowe aplikacje (no dobra, bez GUI - albo jak z GUI, to robi je osobny soc FT81x) na ATmegach, więc amiga 1200 to jest w ogóle luksus ;>

A do dziś nie potrafię zrozumieć, dlaczego DOSowe programy, mając do dyspozycji dysk twardy (no bo dyskietki pomijamy, grając u kolegów na atari ST odczułem, jak to jest "grigorij, odłamkowym ładuj" ;) wymagały _koniecznie_ np. 600kB pamięci - i na 580kB już nie ruszyły...

To jak sobie radziłeś ze startem? Komenda "w palcach"? Jakiś autoexec? Czy jednak przekładałeś kable (ew. nie wyłączałeś komputera)?

Reply to
Dawid Rutkowski

Po prostu nie korzystałem z tego ficzera. On jest opcjonalny, możesz sobie go właczyć w AmigaOS jeśli masz stosowny monitor.

Ta konfiguracja była kilka razy droższa od Amigi. I wymagała zakupu monitora.

Stać mnie było w tamtych czasach na 386SX+VGA, podpięte pod monitor PAL za pomocą kilkunastu scalaków TTL, majstrujących przy sygnale, aby uzyskać coś na kształt obrazu [1]. Ale to był biedakomputer bez obudowy i kilku istotnych elementów.

Mówisz po prostu o tym, że za większą kasę można było mieć więcej.

Oczywiscie.

Mnie nie było stać. Amiga była najlepszym mozliwym wyborem jesli chodzi o rozwój jako programista z konkretnym budżetem jaki miałem, pecet w tamtych czasach oferował ciągle kradziony CP/M z MEMTOP jak w Atari

8-bit i to było wstecznictwo.

Dokładnie do tego zmierzam. Mogłeś mieć sprzet zancznie lepszy (sprzętowo, programowo to kupa), ale za znacznie większe pieniądze. Mnie stać nie było musiałem bardzo uważnie wybierać co pozwoli mi się rozwinąć.

Zdziwisz się ile osób z PC w 96 roku posiadało ciągle w środku kartę CGA lub EGA. Z moich znajomych - gdzieś z 1/3 miała tylko to. Pozostali mieli VGA na ISE, a co bogatsi SVGA na PCI. To nie tak, że w połowie lat

90 nagle wszystkich było stać. Nie, był kryzys.

W cenie Amigi nie było pecetów w jakiejkolwiek sensownej konfiguracji. Coś, co mógłbym uznać za "lepsze", mieściło się w kwocie 3x wiekszej.

CGA była przez ogromny czas podstawową kartą dla PC na którym chciałeś sobie pograć i poprawcować. Monitory były tanie, w razie czego działała z TV. Była popularna do początku lat 90, choć na zachodzie błyskawicznie zniknęła, u nas najzwyczajniej alternatywy były za drogie i trzymała się długo.

Jeśli używałeś PC do dicking around, to tak. W przypadku informatyki z połowy lat 80, tego typu karty to był policzek w twarz rozwoju ludzkości. Nie wyobrażam sobie, co miałbym robić jako programista na komputerze z kartą MDA. Choinki rysować w command.com? Lata 60 już dawno minęły, a mnie interesowały symulacje fizyczne i programowanie pod systemem operacyjnym, GUI, mulithreading itd.

MDA była gorsza od mojego małego Atari, tam mogłem choć narysować kreskę.

I 10 lat za rozwojem systemów operacyjnych, a odsetki za tą gównoarchitekturę płacimy do dzisiaj. Tak tak, znam tą historię.

Bo to był kradziony CP/M ze wszystkimi wadami, do których PC dołozyły jeszcze segmentację i 10 trybów działania pamięci razem z cyrkami z A20.

Po raz kolejny potwierdza się teza, że w IT zawsze wygrywają najgordze i najgłupsze pomysły.

Start odbywał się automatycznie i kończył w trybie VGA.

W sytuacji fuckupu lub grania, obok stał TV.

TV był wtedy podpięty composite i do prostej diagnostyki stykało.

95% czasu na Amidze spędziłem na monitorze cz-b z Unitry. Wliczając w to programowanie. Dało się. [1] Głównie dzieląc na pół odchylanie poziomie i opóźniając je w czasie, centrując obraz + sztuczki z wygaszaniem i interlace. Ogólnie rzeźba, ale pozwalała odpalać VGA na monitorze Unitra WZT w jakości znakomitej do programowania (acz ekran 2x węższy, trzeba było kompensować analogowo ;).
Reply to
heby

formatting link

Reply to
Janusz

Tu masz jeszcze inną alternatywę

formatting link

Reply to
Janusz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.