I teraz pytanie - z czego kuśwa jest ta pasta ?? Bo kupić ciut drogo...
185E za 20 saszetek po 2.5g.
Czyli wychodzi jakieś 40 zł za saszetkę. Żeby tak chociaż po 20, to bym chyba kupił, bo czasem bardzo byłoby fajnie mieć PCB tego samego dnia...
No tak to ciut drogo jakby. Więc jak to polak kombinuję - z czego to może być, że się trzyma laminatu zamiast zalać cały otwór, jak to pewnie by pasta SMT zrobiła ?
Kuśwa, co za barbarzyński język na tym filmiku... Co to roztwór on używa do aktywizacji otworów ? Czyli - co to jest copper hypophosphite po ludzku ? I skąd to wziąć (lub jak mówi Pawłowicz "wziąść") ?
Podfosforyny to sole kwasu H3PO2. Wbrew pozorom jest to kwas jednoprotonowy, dwa atomy wodoru są bezpośrednio związane z atomem fosforu, i tylko ten trzeci jest kwaśny. Podfosforyny, zwane obecnie fosforanami (I), są oficjalnie na liście A i nie da się ich kupić bez całego mnóstwa zezwoleń. Nieoficjalnie jest różnie... A język to chyba portugalski.
Pierwsze - pasta oparta na srebrze Drugie - podfosforyn miedzi, jako że z kupnem ciężko, miesza się podfosforyn wapnia z siarczanem miedzi, siarczan wapnia opada, a w roztworze masz podfosforyn miedzi. Rozkład w 150-170 stopniach. Pomysł jest z ruskiego patentu. Nawet ktoś to sprzedaje za chore pieniądze na all.
No jak co - posmarować masełkiem, żółty serek, pomidorka - mniam mniam !
Chyba nie rozumiem kolegi pytania...? Jak - co zrobić ? Dajemy na to folię UV, naświetlamy, wywołujemy, trawimy - sru ! PCB z metalizacją otworów !
Od czasu do czasu chciałbym mieć prototypowe PCB nie za 2 tygodnie, ale już. Przeważnie jest to wtedy kiedy robię coś dla siebie, a nie dla klienta. I wtedy nie chce mi się czekać.
Z kolei najszybszy termin realny np. w Eurocircuits to chyba 2-3 dni conajmniej. A jeszcze jak jest weekend (a ja przeważnie wtedy coś prywatnie sobie dłubię), to jeszcze dłużej. Cena też wtedy się robi kosmiczna, no i - trochę mi się nie podoba płacenie 100E czy coś koło tego za płyteczkę 90x70mm...
Z drugiej strony, walka z ręcznie dłubanymi przelotkami męcząca jest i nudna, a i efekt marny. Zwłaszcza, że ja wszystko robię w SMD, więc małe, i na przykład wystająca przelotka pod chipem jakimś nie jest cool.
Pewnie, że można zrobić PCB "pod ręczne przelotki" , no ale to mi się nie bardzo podoba, bo przeważnie jednak to są rzeczy które zdarza się powielać w chociażby 2-3 egz. później. A na robienie PCB 2 razy, pod płytkarnię i dla siebie inaczej, to już czasu nie mam tyle.
Więc - ideałem byłoby móc zrobić w miarę sprawnie przelotki zbliżone do normalnych. I ta pasta z pierwszego linku jest najlepsza bo najszybciej, no ale znowu - do prywatnych rzeczy ciut drogawo.
Co prawda miedziowanie otworów też jest kolejny procesem, wydłużającym zabawę, no ale bardzo skomplikowane nie jest, i ostatecznie można robić.
O ile całość wykonania PCB zmieści się w paru godzinach, żeby mieć na wieczór gotową płytkę, to jest to akceptowalne. I dlatego przeglądam takie rozwiązania.
Na liście nie jest ze względu na toksyczność. A do czego można go użyć, poszukaj sobie. Tylko się później nie zdziw :-) Tak nawiasem mówiąc, przy ogrzewaniu podfosforynu powstaje PH3, a ten zdrowy nie jest (charakterystyczny zapach karbidu). Fosforowodór jest używany do trucia kretów (preparaty to fosforki uwalniające fosforowodór przy reakcji z wodą), ale oficjalnie nie da się ich kupić, tym razem ze względu na toksyczność. Na gorąco PH3 pewnie utleni się do P2O5, a ten złapie wodę z powietrza tworząc kwas fosforowy. Wniosek: nie bardzo można to robić w piecyku używanym do celów kuchennych. Najłatwiej chyba byłoby zdobyć podfosforyn sodu, po prostu zmieszać go z siarczanem miedzi i gotowe.
Testy elektryczne raczej robi się rzadko na obwodach dwuwarstwowych. Robi się natomiast inspekcję AOI. A co do metalizacji przelotek w przemyśle, to podobno albo są, albo ich nie ma. Widziałem jak testują każdą płytkę pod względem grubości metalizacji, ale jedynie kilka otworów.
Przy ostrożnym traktowaniu może jednak da radę ? Jeśli nie, to tym bardziej pierwsze rozwiązanie byłby lepsze - znaczy pasta aplikowana do otworów w już wytrawionej płytce.
To zapewne mniej trwałe niż miedziowane otwory, ale do prototypów pewnie wystarczy. Osobiście jednak wątpię, żeby pasta z pierwszego linku była tylko ze srebrem - wnętrze przelotki jest błyszczące, temperatura "obróbki" też sporawa - być może jest tam jakiś dodatek cyny, który ulega przetopieniu. Tylko jakim cudem trzyma się ścianki otworu ?
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.