Pytanie laika: Spartan + monitor

W dniu 12.05.2011 19:18, Piotr pisze:

Nie znam się i Spartan3E nie do końca idą w parze...

Kup monitor crt na allegro - zapłacisz jakieś 50zł max. Albo kup sobie LCD do laptopa - monitor HD bardzo się przydaje przy programowaniu.

W dniu 2011-05-12 19:18, Piotr pisze:

Owszem, jeśli twój laptop posiada wejście VGA. A szczerze mówiąc, nie słyszałem, by jakikolwiek laptop posiadał wejście monitorowe.

Szansą dla ciebie mogło by być kupienie podłączanego do laptopa przez USB lub wejście kart frame grabbera z wejściem VGA, o ile takowe istnieją.

W dniu 2011.05.12 19:18, Piotr pisze:

Nie da się... chyba, że jakoś po wymontowaniu monitora z laptopa, ale też wątpię... na pewno nie podłączaj do złącza VGA w laptopie żadnego swojego układu!! Tak mówiąc łopatologicznie i niepoprawnie - jakby to złącze było "wprost" połączone z laptopowym monitorem, to byś nie mógł ustawić innego obraz na LCD w laptopie i innego na monitorze zewnętrznym...

Kup sobie:

1) monitor 2) zestaw ze spartanem i złącze VGA na płytce, najlepiej, żeby miał przykładowy kod do obsługi VGA... i tym się baw :D...

Co do 2 - jeśli nie masz w tym doświadczenia, to obawiam się, że sam swojego projektu od podstaw nie wymyślisz, a tak, będziesz miał hardware sprawdzony, będziesz tylko mieszał w kodzie...

Co do płytki, może być na przykład coś takiego:

(aukcja zakończona, nie moja).

Co do 1 - monitor polecam taki, do którego będziesz mógł jednocześnie podłączyć i laptopa (przez DVI/HDMI na przykład) i swój układ, gdyż jak odpalisz Xilinx ISE Design Suite na laptopowym monitorku, to kod będziesz pisać na kawałku ekranu wielkości połowy pocztówki...

Bardzo dziekuję Tobie i wszystkim za odpowiedzi.

Mam pożyczonego Spartana 3E, więc spoko. Pewnymi gotowymi "klockami" też dysponuję (np. wyświetlanie czegoś na monitorze przez VGA) czy też wczytywanie znaku z klawiatury w kodzie skaningowym, itp.

Czy mógłby ktoś z Was polecić jakąś literaturę/strony_internetowe itp. by się czegoś nauczyć od podstaw? Moja wiedza generalnie jeśli chodzi o elektronikę cyfrową sprowadza się do elementarnych podstaw - bramki, przerzutniki, zaprojektowanie różnych automatów, liczników itp. VHDL'a jako takiego to chyba bardzo dokładnie nie ma sensu się uczyć, a jedynie trochę i opierać się na przykładach (może się mylę).

Nie mam za bardzo pojęcia o właśnie programowaniu układów fpga... nawet nie wiem jak dokładnie się do tego zabrać.

Proszę o jakieś porady.

P.S. Mam google, ale wiadomo, że rady osób doświadczonych są cenniejsze.

Pozdrawiam serdecznie

W dniu 13.05.2011 14:09, Piotr pisze:

Muszę Cię zmartwić, ale bez nauki podstaw_i_nie_tylko szanse na powodzenie masz relatywnie małe.

VHDL to język dość niewdzięczny w którym programowanie opiera się o znajomość odpowiednich schematów (2 różne wersje kodu o tej samej strukturze logicznej, symulujące się tak samo - jeden nie działa, drugi tak, kod może się syntetyzować lub nie zależnie od kolejności zagnieżdżenia IFów, etc).

W ogóle lepiej nie patrzeć na VHDL jak na język programowania a na język opisu sprzętu.

Ja tam kolegi nie chcę zniechęcać, bo niby czemu, ale FPGA to raczej "wyższe studia" elektroniki, więc radziłbym jednakowoż może od czegoś prostszego zacząć. Ale, z drugiej strony, widziałem jakie układy na FPGA potrafił zrobić 17-latek, tak że może przesadzam... :)

Thu, 12 May 2011 19:18:01 +0200 Piotr snipped-for-privacy@brak.pl napisał:

To idź na jakąś lokalną giełdę komputerową i kup stary monitor za parę groszy. Na Allegro ich też pełno.

Oczywiście że nie! Przecież on posiada tylko WYJŚCIE VGA. Nie ma wewnątrz układów które pobrałyby z tego gniazda sygnał i przetworzyłyby na postać jadalną dla matrycy. Nie podawaj na to złącze żadnych sygnałów z zewnatrz! Przy małych napięciach niby nic się nie powinno stać, ale równie dobrze może polecieć układ grafiki w laptopie. A napewno nie będzie to działało tak jak sobie zamierzyłeś.

Możesz też generować monochromatyczny (bo z kolorem to trochę za dużo zabawy) sygnał telewizyjny i oglądać po prostu na telewizorze. Proste i tylko dwie linie wyjściowe do obsługi - obraz i synchronizacja. Poszukaj sobie gotowych projektów tego typu to zobaczysz jak zrobić układ wyjściowy, robiący z tego jedną linię z odpowiednimi poziomami napięć (wystarczy wytwarzać trzy poziomy - biel, czerń i synchronizację).

Żeby już nie tworzyć nowego postu - Co do nauki języka, koledzy mają rację. VHDL to trudny, niesympatyczny język. Na szczęście wymyślono coś dużo lepszego - Verilog. Bez problemu obsługują go popularne pakiety ISE i Quartus. Tutoriali w sieci od cholery. Jest też książka

- Z.Hajduk - "Wprowadzenie do jężyka Verilog". Dobrze, przystępnie napisana, polecam.

Co do różnych prostych projektów to zajrzyj sobie np. na:

W dniu 13.05.2011 14:09, Piotr pisze:

Hmmm... ciężko będzie ;)... Musisz zrozumieć czym jest język opisu sprzętu i musisz znać go dosyć dokładnie... jeśli będziesz "myślał językiem C" to nic nie wskórasz... Druga sprawa - jeśli wejdziesz za głęboko w sprzęt i będziesz chciał wszystko rozbić na liczniki, bramki, przerzutniki, to z kolei się zagmatwasz tak, że nie podołasz :)... Generalnie, musisz wyjść od przykładu, ale bez znajomości VHDLa nie da rady... Moim zdaniem łatwiejszy w nauce będzie Verilog, ale z kolei na niego nie znajdziesz aż tak dużo przykładów :D:D:D... W każdym bądź razie - powodzenia :)...

A czego nie rozumiesz jeśli chodzi o programowanie? Jak zacząć, jak pisać, jakim programatorem? :D...