Kupiłe oscyloskop chiński DS160 i zauważyłem, że mogę uzyskać stabilny obraz w wielu przypadkach, jeśli częstotliwość podstawy czasu jest podwielokrotnością mierzonej. Z grubsza rozumiem, jak to moze powstawac, pytanie jest takie: czy w droższych oscyloskopach cyfrowych też takie artefakty powstają?
Użytkownik "Tester" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5edf1dc4$0$17362$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Mozesz bardziej wyjasnic ?
Tak to sie przyjelo jeszcze w czasach analogowych, ze chcesz miec stabilny obraz na oscyloskopie. Dawniej sluzylo do tego glownie wyzwalanie, ale odpowiednia podstawa czasu tez moze pomoc ...
Artefakt to jest coś, co ja widzę, a oo w rzeczywistości nie ma miejsca. Obserwuje przebieg 8 MHz, a na oscyloskopie widzę 2 MHz. To jest dla mnie artefakt. Nie grasz w gry komputerowe?
Wyjasnieniem jest fakt ze czesto probkowanie odbywa sie w czasie równoważnym a nie w czasie rzeczywistym.
formatting link
Jesli masz sygnal ktory jakos nie pasuje do czestotliwosci probkowania to tani oscyloskop tego moze nie wykryc i sampluje nieco przypadkowo.
Drozsze oscyloskopy moga sobie radzic lepiej. Ale ten tani po odpowiednim ustawieniu opcji tez moze sobie radzic lepiej. Trza sie pobawic ustawieniami.
Oj rany czepiliście się słowa artefakt. Ma stabilny mniej lub bardziej (czasami lubi sobie płynąć) obraz w miarę odzwierciedlający rzeczywisty przebieg :) Wiadomo o co chodzi i dlaczego tak jest. Jak takiego zjawiska ma nie być, to albo filtr antyaliasingowy, rozmycie próbkowania (np: losowe przesuwanie próbek, ale w dziedzinie czasu), albo próbkowanie w czasie rzeczywistym.
Wracając do pytania, obecnie oscyloskopy radzą sobie z problemem synchronizacji próbkowania z przebiegiem badanym stosując znaczne zawyżenie próbkowania w stosunku do pasma jakie chcesz obserwować, ale pomimo tego możesz tak ustawić parametry na oscyloskopie, że przebieg będzie zakłamany. W każdym przypadku możesz jednak się o takim przekłamaniu dowiedzieć wymuszając zwiększając częstotliwość próbkowania po przez włączenie na przykład funkcji Envelope, PeakDetect czy podobnych. W takim przypadku oscyloskop inaczej dokona akwizycji i obraz radykalnie się zmieni ujawniając szybkie zmiany sygnału przypadające pomiędzy wcześniejszymi próbkami. Jak masz jeszcze troszkę lepszy oscyloskop, to będzie jechał na maksymalnym próbkowaniu jak tylko będzie mógł najdłużej (przy spowalnianiu podstawy czasu) i dopiero jak mu pamięć nie pozwoli zacznie próbkowanie zmniejszać - wtedy też możesz trafić na ten efekt, ale jest mała szansa że przebieg będzie stabilny, a jak nie będzie, i regulacje wyzwalania nie będzie skutkowała, będziesz od razu wiedział, że znów złapałeś aliasa :) Doskonałym sposobem przekonania się że jesteś robiony w bambuko jest... zwykła zmiana podstawy czasu. Jak przebieg jest stabilny tylko na jednej nastawie, a na wolniejszej o jeden i szybszej o jeden "skok gałki" już nie, to wiedz, że "zło się już Tobą zainteresowało" ;)
Bez podstawy czasu nie spotkałem, bo niby jak miało by to działać? Z pojedynczą akwizycją...chyba każdy cyfrowy to potrafi. Dawniej analogowe miały albo lampę z podtrzymaniem, albo kliszę światłoczułą przed ekranem, więc też się dało.
Jednoprzebiegowość jak to nazwałeś, w żaden sposób nie rozwiązuje problemu. Nadal próbki mogą "synchronicznie" trafiać w przebieg.
Jesli przebieg jest powtarzalny, byłoby grzechem nie wykorzystac wieloprzebiegowosci i poprawiania obrazu na podstawie wielu cykli. Jednoprzebiegowosc rozwiązuje wszystkie problemy (poza technicznymi ;) bo pokaze sygnal takim, jaki on był w okresie od t1 do t2 "fotografując" go. Być może rzeczywiscie fotografując oscyloskopową plamkę gnającą przez ekran jeden raz. O ile pamietam juz dawno temu na studiach bylo takie urządzenie - oscyloskop z pamięcią.
Ja tez byłem zaskoczony czymś takim, niestety w drogim oscyloskopie Rohde & Schwarz. Czyli widzę stabilną ładną sinusoidę, mogę określić na podstawie przebiegu jej parametry. Okazało się, że jak zmieniałem podstawę czasu, to przebieg w rzeczywistości ma wielokrotnie większą częstotliwość...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.