Przetwornica 12VDC/230VAC, 1kVA sinus ?

Cześć, szukam materiałów teoretycznych i praktycznych do zrobienia sobie takiej przetwornicy. Chodzi o zasilanie awaryjne z akumulatora samochodowego z wyjściem zbliżonym do sinus.

Reply to
ici
Loading thread data ...

W dniu 2010-12-23 18:14, ici pisze:

Jak bardzo ma być zbliżone? Jak duże obciążenie będzie (statycznie i jakie zmiany)? Może najprościej, czyli silnik 12V DC 3000rpm + generator

230V AC na jednej osi, stabilizujesz tylko obroty, a jeśli potrzebujesz duże dynamiczne obciążenia, a średnie mniejsze, to dajesz koło zamachowe o odpowiedniej bezwładności.
Reply to
BartekK

Dnia 23-12-2010 o 18:14:49 ici snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Jesteś pewien że to chcesz robić? chyba sobie nie zdajesz sprawy z wielkości problemu, proponuję si na znanym portalu poszukanie albo gotowej przetw albo poszukanie używanego ups-a apc bo one mają na pewno sinus tyle że potrzebują dwóch aku, bo chodzą na 24V.

Reply to
janusz_kk1

W dniu 2010-12-23 18:41, BartekK pisze:

Jak pisałem w zamiarze ma to być zasilanie awaryjne ogólnego przeznaczenia domowego z uwzględnieniem urządzeń transformatorowych, np piec CO (pompa, elektronika). Jak bardzo zbliżony do sin? Na pewno nie prostokąt jaki jest popularny w handlu. Ale znowu bez przesady, ma to zasilać transformator(y) 230/xx. Parametr nie jest krytyczny, bardziej mi zależy na wydajności obciążenia i przyzwoitej temp. pracy.

Pomysł z silnikiem 12VDC nie jest zły, tylko skąd ja wytrzasnę teraz prądnicę/generator? Z silnika pierścieniowego? Kombinując w ten sposób już chyba bardziej opłaca się kupić gotowy agregat spalinowy za 1000 zł.

Reply to
ici

W dniu 2010-12-23 20:10, Artur Miller pisze:

W sumie to jedno i drugie. Po pierwsze chciałbym się zapoznać z problemem praktycznie, a po drugie potrzebuje tego w domu w czasie awarii zasilania. Najbardziej do zasilania pieców gazowych: pompy + elektronika, (2szt).

UPS też myślałem o tym, tyle, że to chyba trochę kosztuje? Chociażby za same literki APC? Z tego co się orientuję UPSy potrzebują zazwyczaj napięć symetrycznych? A więc co najmniej 2 akumulatory, a to już dodatkowe koszty i problem w awaryjnym doładowaniu np. z samochodu.

Reply to
ici

Jak pisałem wcześniej, chodzi mi o naukę + użytek praktyczny. Szukam materiałów teoretyczno-praktycznych (nieakademickich, bez nadmiaru robactwa) i rozwiązań praktycznych (schematy, serwisówki, itp.). Jeśli ktoś siedzi w temacie i może podsunąć coś na początek do zaczepienia, będę zobowiązany?

Reply to
ici

Rozejrzyj się na Allegro. Poza tym - porównaj koszt tego UPSa z kosztem urządzeń, które chcesz zasilać...

Kto Cię tak okłamał?

Awaryjne doładowanie z samochodu? Trzebaby na głowę upaść, żeby coś takiego robić.

Chcesz mieć porządnie - to co najmniej 24V, jeszcze lepiej 48V. Dopiero przy takim napięciu moc rzędu kilowata jest osiągana z przyzwoitą sprawnością i bez katowania akumulatorów. Do tego zbuforowanie ładowarką z możliwoscią zasilania z małego agregatu - obecnie agregat 2 kVA da się kupić poniżej 1000PLN a spali na pewno mniej niż silnik w samochodzie podkręcony do obrotów, przy których ładowanie odbywa się sensownie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W nawiązaniu do agregatu. Nie ma sensu wypalać benzyny przy pracy ciągłej przy małym/zmiennym obciążeniu. Lepiej już chyba wykorzystać akumulator i doładowywać go w miarę potrzeby cyklicznie?

Reply to
ici

Rozglądałem się. Nowe urządzenie to koszt rzędu 1600zł. Z odzysku taniej ale co tam jest w środku? Plus koszt akumulatorów. Akumulatorki małe 17,

20Ah, starczają na kilka min pracy. Znalazłem coś co by mi pasowało:
formatting link
980 zł ale z akumulatorami powrócimy pewnie do rzędu 1600, albo i więcej.

A po co od razu upadać?

Teoretycznie trudno się z tobą nie zgodzić. Praktycznie wygląda to mniej różowo.

- koszt UPSa + agregat (2kVA,za 1000zł to chyba tylko chiński?)to wydatek rzędu 2500 - 3000 zł

- roczny czas awarii sieci max. 7 dni

- dzienny czas podtrzymania zasilania wynosi ok. 400 zł !!! Dodając koszty utrzymania: - paliwo agregat musi być uruchamiany raz/mies. min30 min, - wymiana akumulatorów co ok. 4 lata, - serwis, - inne. W ciągu roku wyjdzie ok 500zł za 1 dzień pracy układu!!! Sorry, ale szukam tańszej alternatywy.

Reply to
ici
[...]

Liczysz czas eksploatacji tylko rok?

Po co na 30 minut? To mały silnik, chłodzony powietrzem - rozgrzanie do temperatury pracy to max 5 minut. I więcej nie trzeba.

A dlaczego tak często? Akumulatory samochodowe wytrzymują znacznie dłużej. To w przypadku gównianego rozwiazania 12V będziesz miał krótki czas życia akumulatorów właśnie.

Zacznij liczyć realne czasy.

Jak zwykle - ma być małe, za darmo i ma mieć pierdylion watów mocy.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia 24-12-2010 o 13:52:25 ici snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Jak to co, to co chcesz robić na piechotę, tam masz zrobione i dopracowane, kupić dwa porządne aku co najmniej 30Ah i będzie ci działać parę godzin. Agregat sobie odpuść albo kup używany, np po budowie, ja tak kupiłem za mniej niż połowę ceny.

Reply to
janusz_kk1

Dnia 24-12-2010 o 12:33:35 ici snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Schematy prostych przetwornic znajdziesz np na elektrodzie, ale to nie będzie sinus. Poza tym 12V to za mało aby taka przetwornica miała sens, już Romsn ci napisał

24 lub lepiej 48V potrzebujesz, tylko że to bez sensu kiedy gotowego ups-a można kupić. np tu masz:
formatting link
i tak musisz kupić większe to bez znaczenia z jakimi aku kupisz ups-a.

Albo taki:

formatting link
ędziesz miał zapas mocy a że ma 4 aku to nie są one tak katowane, ja właśnie takie kupiłem jako awaryjne zasilanie w domu parę lat temu.

Reply to
janusz_kk1

Agregaty potaniały na tyle, że nie jest to aż tak bolesne. Trochę będzie bolał zasilacz buforowy o takiej mocy, bo zazwyczaj UPSy nie chcą z agregatami kolaborować i łatwiej dodać energię od strony akumulatorów. Tylko pytanie, czy SmartUPS nie jest za mądry i nie "zdziwi się", że na akumulatorze napięcie nie chce spadać...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2010-12-24 22:39, janusz_kk1 pisze:

Chyba będę musiał pójść tą ścieżką.

Reply to
ici

Rzeczywiście nie każdy UPS współpracuje, ale dobry on-line powinien dać radę. Od kilku lat mam MGE EX40 i współpracuje (akceptuje szeroki zakres napięć, natomiast wykrywa nadmierny spadek częstotliwości co akurat jest pożyteczne - chroni agregat przed przeciążeniem, chwilowo odłączając się). Ale niedawno się zdziwiłem - kilkuletni polski ETA

700VA (nie on-line) też daje radę (nie przełącza co chwilę na baterię), choć taki np. Powerware 5125 przełącza co chwilę. Widać polski projektowany pod nie najlepszą jakość naszego prądu...

Ale swoją drogą, taka przetwornica zasilana 12V z samochodu też może mieć sens - jeśli to diesel z odpowiednio wydajnym alternatorem i dużym akumulatorem (i przetwornica raczej zamontowana w samochodzie - zasilanie krótkimi grubymi przewodami z alternatora, nie z gniazda zapalniczki).

Reply to
M

W dniu 2010-12-25 00:29, M pisze:

Z gniazda zapalniczki pobrać 1kW (+ straty na sprawności tej przetwornicy) to byś mógł chyba tylko w kamazie. Realnie większość aut z XX i XXI wieku ma zapalniczkę zabezpieczaną bezpiecznikiem 10A czyli ~120W maks.

Reply to
BartekK

W dniu 2010-12-25 13:19, BartekK pisze:

Panowie mylimy pojęcia. Alternator samochodowy służy TYLKO do naładowania odłączonego na ten czas akumulatora w sytuacji awarii dłuższej niż doba. Żadnej pracy on-line z samochodem. Alternator 80A więc ma czym ładować. Kable to nieistotny szczegół i nie o kable i zapalniczki tu idzie. Mam akurat akumulator 100Ah/12V jeszcze w dobrej formie i ze 2-wie

60-tki. Żal tego nie wykorzystać. Zakładam (nie liczyłem tego), że czas ładowania z samochodu ok. 2-3 godz. przy tej pojemności i dorywczym obciążeniu powinno wystarczyć na ok. dobę. Czyli najpierw na naładowanych akumulatorach nagrzać chałupę na ful (gazem) i jak mocno się oziębi po paru/nastu godz. powtórka. Jak starczy jeszcze na jakieś minimalne oświetlenie diodowe czy świetlóweczka 7W zamiast świeczki, to in plus. Dopiero po rozładowaniu akumulatora/ów ostateczny ratunek w postaci samochodu. Zakładam, że będzie to kolejna doba awarii, statystycznie mniej prawdopodobna. W przyszłości marzy mi się fotowoltaika na dachu zamiast samochodowego generatora. Do tego też sin przetwornica jest jak najbardziej wskazana. Ponieważ w tym planie przetwornica jest elementem kluczowym, zarówno na dziś, jak i na jutro. Dlatego od niej chcę zacząć. Zniechęca mnie próbowanie, czy aby ten czy inny UPS raczy współpracować w takich czy innych warunkach. Warunki są spartańskie, dlatego zamiast wyrafinowanej elektroniki zabezpieczeń UPS'a, potrzebuję prosty falownik z pdst. zabezpieczeniem zwarciowo-przeciążeniowym załączany ręcznie. Nie wybrednym co do źródła zasilania (akumulator za duży, czy za mały, czy jaki tam sobie "zobaczy"). Do tego dokumentację w razie uszkodzenia.

Potrzebuję urządzenie o parametrach ok. 1kVA/230V/50Hz/sin/(10-15%), proste, pewne, ręczne załączane wajchą, zasilane z akumulatorów samochodowych 12V,60-100Ah, w miarę bezobsługowe (wyjątek akumulator), odporne na przeciążenia rozruchowe, miej chętnie z softstartem.

Reply to
ici

W dniu 28.12.2010 11:08, ici pisze:

[...]

Ale dlaczego nie sam generator? Kosztuje ~800zł, daje sinusa, wystarcza mu lać paliwo i czas awarii niestraszny.

Reply to
Michoo

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.