Prąd silnika a obciążenie

Witam. Jaki silnik najwygodniej zastosować w przekładni aby uzyskać na jej wyjściu

600 obr/min (+/- 50%) i moment nie mniejszy niż 20 Nm. Założenie jest takie, że przy obrotach prawych ma się wyłączyć przy osiągnięciu momentu około 20 Nm. Musi być możliwość ustawienia tego momentu gdyby te 20 Nm było za mało. Przy lewych obrotach moment ma być maksymalny. Może być zabezpieczenie gdyby silnik nie ruszył z powodu zbyt dużego obciążenia. Tak ogólnie chodzi o urządzenie które będzie dokręcać śrubę z momentem 20-50 Nm i ją odkręcać. urządzenie stacjonarne. Jaki silnik najlepiej się sprawdzi w tym zastosowaniu? Komutatorowy, indukcyjny, krokowy? I jak rozwiązoć pomiar prądu aby na wyjściu otrzymać sygnał do wyłączenia silnika. Najlepszy jakiś gotowiec. Lub jakaś rada jak to prosto rozwiązać.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski
Loading thread data ...

Pan Robert Wańkowski napisał:

No właśnie, skoro ma być gotowiec, to dlaczego nie użyć gotowego klucza dynamometrycznego, na przykład pneumatycznego z grzechotką? Albo nawet wkrętarki z hipermarketu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "Robert Wańkowski" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:hdh9l4$fc4$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

1.3kW potrzebujesz, nie wiem czy wiesz.

Pytanie co z ta sila - chcesz ograniczac elektrycznie tzn zasilaniem silnika, czy jakis czujnik i wylaczanie ?

Krokowy imo to za maly bedzie, a i moment bedzie regulowac trudno, chyba ze z enkoderem.

Komutatorowy bedzie w sam raz, ze wszystkimi wadami oczywiscie.

Asynchroniczny .. ciekawe rozwiazanie, ale trzeba bedzie troche w ch-kach i falownikach pogrzebac, zeby moment dobrze ograniczyc. Falownik rzecz skomplikowana, ale i komutatorowym nie steruje sie trywialnie przy tych mocach.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Jarosław Sokołowski"

Bo chcę uprościć mechanikę. I sprzęgło we wkrętarce ma taki sam moment w obu kierunkach. To zakręcanie i odkręcanie ma działać całkowicie automatycznie na sygnały z komputera.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Użytkownik "J.F."

A jak to się zmienia względem obrotów? Liniowo? Bo gdyby zejść do 300 obr/min to moc o połowę spadnie? Mam do nakręcenia nakrętkę 10 zwojów, w czasie 2 s z momentem 20-50 Nm. A potem ją odkręcić w podobnym czasie.

Chcąc uprościć mechanikę. Myślałem, że mierząc prąd wyłączę silnik aby nie zerwał gwintu.

No to pozostaje indukcyjny i komutatorowy.

To pozostaje pytanie czy łatwo będzie wykryć poziom prądu, przy którym będzie odpowiedni moment?

No to odpada. Bo indukcyjny trochę za duży wymiarami, skoro potrzeba takiej mocy.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Internet w butach sobie jeszcze zainstaluj i wifi w łyżeczce od herbaty. Dobrze ci radzą żeby użyć gotowca.

Reply to
kogutek

Użytkownik "kogutek"

Jak zawsze zadziorny. :-) A co z większym momentem, który potrzebny przy odkręcaniu?

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Zapoznaj się z działaniem kluczy udarowych to będziesz wiedział.

Reply to
kogutek

Spoko, silnik indukcyjny ze sprzężeniem, rozbudowany falownik który można programować, zrobić tzw. sterownie momentowe, można nadawać prędkość wiodącą wraz z ograniczeniem prądowym, gdy ze wzgl. na duży moment osiągnie zaprogramowany prąd maks. falownik zatrzyma silnik, dzięki programowaniu falownika można by zrobić tak, że w lewo idzie na maksymalnym momencie [bez ograniczenia] a w prawo z ograniczeniem - pozostaje niestety bezwładność wirnik/przekładnia - musiałoby być dobrze dobrane żeby nie przekręcało gwintu przy dokręcaniu,jak dobrać mechanikę nie podpowiem bo w firmie w której pracuję zajmują się tym mechanicy, brat

Reply to
bratPit

Takiej mocy trzeba, żeby kręcić z podaną prędkością obrotową i momentem. W wypadku dokręcania śrub taka moc nie będzie potrzebna. Wymagany moment przy "nakręcaniu" jest dużo mniejszy, samo dokręcenie wymaga dopiero dużego momentu, ale już niekoniecznie takiej prędkości obrotowej.

Też tak myślę. Idealnie pasowałby silnik szeregowy, który przy większych obrotach ma mniejszy moment i duży moment przy małej prędkości obrotowej. Pozycja z enkodera optycznego. Pomiar momentu można zrealizować mierząc prąd pobierany przez silnik.

Reply to
shg

P=omega*M

omega w radianach na sekunde.

A ten moment to jak dlugo sie utrzymuje ? Bo jesli nakretka sie luzno kreci, potem trzeba przylozyc na moment 50Nm, potem 100Nm w druga strone, potem znow luzno, a potem przerwa - to i wymagania na moc silnika spadaja, a nawet zasilacza, choc tu moze byc roznie.

Da sie .. ale co z bezwladnoscia ? Rozpedzony silnik swoj "udar" ma, sprzeglo z ogranicznikiem ma zazwyczaj mniejsza.

Przy tych parametrach latwo. Jak nie na boczniku, to nawet transformatorem pradowym AC .. bo zasilanie przeciez z sieci ...

Jesli ten komutatorowy bedzie mniejszy ale szybszy, to znow wracamy do bezwladnosci.

A tak swoja droga to poogladalbym rozruszniki samochodowe z przekladniami planetarnymi.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "J.F."

Ale na silniku jest mniej. Przekładnia.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Na silniku trzeba więcej P_silnika = omega/k*M*k/eta_przekładni/eta_silnika

Reply to
Mirek

M spada, omega rosnie.

Przekladnia mocy nie dodaje :-)

J.

Reply to
J.F.

Się nie znasz. Moment jest najwazniejszy. Na wale oczywiście ;)

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Silnik już Ci dobrano, przekładnię też. Dlatego pozwolę sobie podpowiedzieć tylko rozwiązanie mechaniki, zapewne jedno z wielu.

Nie wiem jak dokładnie chcesz mierzyć moment, ale jeśli dokładnie (i szybko*), w dodatku nakrętka będzie dokręcana do sztywnego podłoża - potrzebujesz elastyczny element dzięki któremu rozciągniesz w czasie sam moment zaciśnięcia (dojścia do właściwego momentu). Możesz zrobić to przez elastyczne przeniesienie napędu z przekładni na nakrętkę. Jeśli przykładowo poświęcisz jeden obrót na jak gdyby napięcie mechanizmu przy osiąganiu właściwej wartości momentu na nakrętce - to przy odkręcaniu będziesz miał doskonałe pole do rozpędzenia się i odkręcenia nakrętki. Jeśli dodatkowo rozpędzisz jakąś masę (niewielkie koło zamachowe?) to nie będziesz musiał walczyć z odkręceniem znacznie większym prądem. Warto jedynie zadbać o to, aby przy odkręcaniu sprzężenie nie było już elastyczne po przekroczeniu punktu _środkowego_. Widzę to jako koło zamachowe powiązane sprężyną z wałkiem napędzającym nakrętkę, w środku sprężyny sprzęgło kierunkowe z 1 pazurem (aby zapewnić luz na rozpędzenie przy odkręcaniu). Wydaje się to banalne.

Pozdrawiam. Irek.N.

  • może warto szybko do momentu wystąpienia jakiejś siły, a później już wolno dla podniesienia dokładności?
Reply to
Irek N.

Jak to obliczyłeś?

Reply to
Adam Wysocki

moc = moment * obroty. Oczywiście obroty w jednostkach SI a nie w podanych wyżej.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.