Cześć - mam taki nielektroniczny problem, ale może będziecie wiedzieć. Mam w domu oświetlenie halogenowe zamknięte w półce kartonowo-gipsowej. Jeśli dotknę tej ścianki zewnętrzną częścią dłoni to czuję szczypanie. Oznacza to chyba, że mam przebicia prądu w ścianie. Jako, że boje się, że rzutuje to na mój rachunek chciałbym cos z tym zrobić (a rozkuwać też mi się nie chce).
Zauważyłem, że szczypanie jest "całodobowe" czyli bez względu na to, czy halogeny są włączone czy nie - wg. mnie świadczy to o tym, że włącznik odcina przewód zerowy.
Czy jeśli zamienię przewody we włączniku światła, to problem przebić będzie tylko wtedy, gdy halogeny są włączone czyli rzadko?